Anka1212

Jak byłam dzieckiem to był jakiś serial w którym była otyła Indianka z chyba długimi włosami, na pewno przyklapniętymi, karo mi ją przypomina z tymi swoimi włosami.Jeszcze chyba tytułowa postać serialu Roseanne tez miala jakis czas dłuższe przyklapnięte włosy. A co do ubrań to niektóre rzeczy ktore ona pokazuje są fajne, tylko po prostu nie dla niej. Czasami wyglada w nich jak w ubraniach sporo młodszej siostry a czasami jak w ubraniach mocno starszej cioci. Inne natomiast niezbyt pasują kolorem lub krojem. Kiedys wspominala ze zamawia rozne ubrania po to zeby zrobić przegląd, a nie pod siebie i to fajny pomysł, ale moim zdaniem te zamawiane pod siebie też właśnie często nie pasują, coś tam nie gra.

Przede wszystkim po tym jak sie z kimś spotka dwa razy nie powinna juz planować wspólnego życia.

na transmisji z dzis potwierdziła ze z tym chłopem nic nie wyszło żadne zaskoczenie

depresja nie wyklucza wyrobów do kamery i prezentowania swoich dzierganych dzieł a problemów ma pewnie kilka różnych tak czy inaczej ja jej nie jestem w stanie obecnie oglądać

Nie ma pomysłów/siły/ochoty by nagrywać cos innego to nagrywa to co widzimy. Ja nie jestem w stanie tego oglądać, nudne to strasznie, nawet nie nadaje sie by włączyć w tle. Na yt nuda, jej metamorfozy domu to jakaś pomyłka, zdjęcia i tańce na ig to tak potworny cringe, bardzo źle się na to patrzy. Ostatnio wspomniała na ig Imani, która zawsze przedstawiała jako swoją przyjaciółkę, zamknęłam na konto tej dziewczyny, poza jej wątpliwą karierą zawodową widac ze dziewczyna prowadzi ciekawe aktywne życie, zupełne przeciwieństwo Pauliny. I to nie kwestia tej jej aktualnych problemów, przecież ona zawsze tak żyła ze tylko dom i praca. Miewa jakies momenty zainteresowania czymś, ale zawsze chaotyczne i nietrwałe. Rozumiem że może nie mieć funduszy na takie podróże jak Imani (ani wcale nawet nie musi ich chcieć, nie każdy musi lubic podrozowac) ale można prowadzić jakies bardziej ciekawe i aktywne życie również małym kosztem. Moim zdaniem jesli chodzi o yt spokojnie mogła pójść dalej w komentowanie różnych programów, nie tylko top model, nadal ludzie oglądają takie treści, a nawet niektórzy wolą je od samych programów. Nie ma żadnych trwałych ani bliskich relacji, bo nie potrafi ich budować. Jest niedojrzała. Mimo tego i tak kiedyś lubiłam ja oglądać, teraz nie jestem w stanie.

Ona go nie kopnie, bo sobie sama nie da rady. Ani finansowo ani pod względem ogarniania życia.

No właśnie już nie zdążyłam sprawdzić z kiedy byly zdjęcia na ig starego, ale nadal myske ze to możliwe że on jej przywozi, no bo kto inny?:-D ona nikogo nie zna, nie ma żadnych koleżanek, żadnej rodziny, nikogo zupełnie, no chyba ze to kupiła z przesyłką z Włoch, to może

wyswietlił mi się jakiś niedawny film maliny, w którym pokazuje produkty przywiezione z Włoch, a ostatnie posty na IG jej męża, które kilka dni temu widziałam były z Włoch, więc chyba jednak się nie rozstali no bo kto inny by jej mogl cos przywieźć, ona nikogo innego nie ma

czemu te wszystkie influ nie myją jedzenia nieraz widziałam jak jedzą jakieś borówki, maliny, winogrona, pomidorki itd prosto z pudełek, Sara tak samo, teraz sałata prosto z torby

Na kucharkę nie ma kwalifikacji, na menedżera tym bardziej, na kelnerkę moze by ją ktoś wziął, jeśli nie szuka osoby z doświadczeniem. Kelnerka, kasjerka, pracownik produkcji to właśnie takie opcje możliwe dla niej.

Na pewno coś tam sie zadziało, bo ona się w ogóle inaczej zachowuje. Jest jakaś bardzo nerwowa i jakby zmęczona. Jej popołudniowe wyjścia i późne powroty pasują do pracy na drugą zmianę, więc możliwe że pracuje. Ale czy to jedyne zmiany w jej życiu nie wiadomo, jednak chyba samo podjęcie pracy nie wpłynęło by tak na nią. Nie wiem czy psa nie ma, ale w kilku filmach go nie widziałam a wcześniej był ciagle, więc wydało mi sie to dziwne. W filmikach ktore widziałam wspomniała o synu, a o mężu nic, a wcześniej też często jakos go wspominała. A jeszcze jak wczesniej sie obserwowali na instagramie z mezem a teraz nie to tez trochę dziwnie.

nie wiem jak oni maja na nazwisko mogłabyś mi podać jego login w wiadomości prywatnej?

jak sie nazywa jego profil na IG?

a pies jest z nią? wcześniej byl chyba w każdym filmie, a teraz włączyłam jeden i niedawno jakiś jeden też i w żadnym psa nie bylo

Ja czasami zamawiam, niektóre rzeczy bardzo lubię, ale praktycznie zawsze trzeba brać mniejsze z powodu zawyżonej rozmiarówki. Kiedyś nawet kupiłam bluzkę w rozmiarze 32, a noszę normalnie 38/40. Dla osób z dużymi rozmiarami HM i Bon Prix są dobre ze względu na rozmiary i chyba z nich Karo ma najwięcej ubrań. Wydaje mi się że XL czy XXL w pepco nie jest tak duże jak w HM, o innych sklepach nie wspominając. W HM i Bon Prix moze nadal udawać że ma rozmiar mniejszy niż w rzeczywistości, mimo ze i tam nieraz kupuje rzeczy za małe. Zawsze tez mówi że coś jest za krótkie a często nie jest, tylko albo jest za małe i się podnosi albo po prostu na niej nie wygląda dobrze, nawet niekoniecznie ze względu na rozmiary a budowę/kształt ciała, proporcje.

Jak się ma faceta to tez można mieć kolegów. Ale w tym przypadku myślę że to możliwe że to on.

Na swoim TT ma/miał filmik na którym ogląda jakis program/film i są polskie napisy i słuchać w tle głos Sary. To dowodzi ze sie znają, ale czy to na pewno ten jej facet to nie wiem, choć jest to możliwe biorąc pod uwagę że ona pokazuje swoich znajomych i o nich mowi a o nim nic.

Ona chyba dodaje filmy z opóźnieniem wiec może to jeszcze filmy nakręcone przed rozstaniem. A może to nie ten chłopak, może ten to tylko jakis kolega, kto ich tam wie.

Odniosłam sie do tego ze ktoś powiedział że młodzież powiela te patologie (typu kolczyki czy kolorowe włosy), mowiąc ze to normalne, że młodzież takie rzeczy robi.

U młodzieży to całkiem normalne zeby sobie robić fioletowe czy inne kolorowe włosy albo kolczyki. Jak byłam nastolatką i moi rodzice nie chcieli mi na cos pozwolić (choc nie miałam jakichs szczególnie szalonych pomyslow) to moja babcia mówiła zawsze "a kiedy ma to robić? jak będzie miała 40lat?"

Ostatnio zrobiła tez nieladny przytyk do Ewy i jej rozmiaru,a mi się wydaje ze Ewa jest od niej mniejsza. Ale czy jest czy nie jest nie ma znaczenia, to bylo bardzo brzydkie zachowanie.

Wiecie co, zawsze na każdym wątku prędzej czy później, choć przez chwilę, pojawiają się podejrzenia ze ktoś komentujący to bohaterka danego wątku i zawsze to mi sie wydawało strasznie głupie, ale weszłam na jej film z wczoraj i przeczytałam jej komentarze i sa dokładnie takie jak te teksty tutaj I sposob pisania i sama treść podobno jej Życie w Lesznie bardzo się zmieniło i wyglada zupełnie inaczej jesli wychodzi przed 10 a wraca po północy, to to by pasowało to zmiany w sklepie lub w fabryce - o ile te wyjścia to coś trwałego, a nie bylo to jakieś jednorazowe wyjście, bo nie chcę mi się jej oglądać na tyle żeby się dowiedzieć w tym filmie mowi ze jest dużo prawdy w jakimś jej komentarzu pod którymś z poprzednich filmów i ze "ogarnia jakis burdel" ale faktycznie bardzo się odpaliła na to ze ktoś powiedział że cały dzień siedzi w domu

No przecież pracuje. Nagrywanie i montowanie filmów to jest jej praca. Wykonuje ją. Praca po 8 godzin dziennie wykonując bezsensowne zadania to dopiero marnowanie życia. Więc co ona marnuje jesli wykonuje pracę ktora lubi i ktora (chyba, bo tego nie wiem, nie znam sie) zajmuje jej mniej czasu? No i jakby pracowała na etacie to by nie miała dołków? To tak nie działa.

Nie trzeba być wysportowanym i bogatym zeby lubić siebie. Ludzie którzy nie dojrzał do związków nie powinni ich budować. A Paulina jeszcze i z innych powodów. Ona ze swoim myśleniem i zachowaniem to idealna osoba do tego by stać się ofiarą przemocy w związku. To są teorie z sufitu bo pochodzą od ludzi którzy żyją utartymi schematami i nie wiedzą ze mozna inaczej. Trzeba mieszkać w Europie, mieć pracę na etacie, nameczyc sie, mieć męża i dzieci i jeszcze wszystko samemu ogarniać i nie mieć czasu na rozrywki, kawę na mieście, jogę i inne zajęcia. (serio, nieraz tu na forum sa komentarze kobiet które na nic nie mają czasu i myślą że to normalne) Praca na etacie to nie jest jakieś wielkie dobro, ani lekarstwo na problemy. Wydaje Ci się że ludzie którzy pracują na etacie nie mają problemów ze zdrowiem psychicznym? Bo idąc tym tokiem rozumowania nie powinni mieć. A praca bezsensowna i nierozwijajaca to dopiero tracenie godzin:-D Nie zyje sie po to by pracować. Paulina ma problemy ze sobą a nie z praca czy miejscem w którym mieszka. Nie dorabiajmy do tego dziwnych teorii.

Niektóre ubrania sa faktycznie za krótkie, ale też niektóre mają być krótkie, np swetry, taki maja krój, ale wg niej to za krótkie. To ze ona takich nie lubi nie znaczy ze sa złe uszyte takie wlasnie maja byc.