Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Co robić?:(

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Co robić?:(

    Nie umiem sobie poradzić:(

    Witajcie kochani. Być może nie tylko ja mam taki problem że rozstałam się z facetem ponad pół roku temu a wciąż nie potrafię sobie z tym poradzić:/ Ale po kolei. Otóż ja i mój byliśmy ze sobą 8 lat, wiadomo jak to w związku raz było lepiej raz gorzej ale ogólnie bardzo dużo razem przeżyliśmy i sporo przeszliśmy No i bardzo go kochałam a właściwie dalej kocham i chyba to jest najgorsze. Postanowiłam zakończyć ten związek ponieważ z czasem przestał mnie szanować i kochać, Nie ukrywał tego że mnie zdradza, wciąż szukał na boku innej i ciągle dawał mi do zrozumienia że nie jestem jedyna na tym świecie i że są dużo lepsze i piękniejsze kobiety niż ja dlatego podjęłam bardzo trudną dla siebie decyzję i postanowiłam to zakończyć. Od tamtej pory a minęło dokładnie 8 miesięcy nie mogę dojść do siebie jestem wrakiem człowieka: ((wiem że on by się nie zmienił ale tak bardzo go kocham że nie potrafię o nim zapomnieć ani otworzyć się na nic nowego po prostu nie wyobrażam sobie relacji z kimkolwiek innym wiem że wszystko byłoby w porządku gdyby on potrafił skupić się tylko na mnie i potrafil mnie kochać tak jak ja kocham jego. Chyba nigdy nie przestanę o nim myśleć dzień w dzień jest w mojej głowie choć wiem co robi i jak dobrze się bawi i wiem że już mnie nie kocha i być może układa sobie życie z inną to nie potrafię przestać o nim myśleć, tak bardzo chciałabym z nim być i żeby wszystko nam się ułożyło ale z drugiej strony wiem że to niemożliwe bo już nigdy mu nie zaufam I że on się nie zmieni. Zostałam zupełnie sama mieliśmy wspólnych znajomych którzy po naszym rozstaniu odsunęli się ode mnie i od 8 miesięcy nie mam nikogo, żyję tylko pracą, oczywiście w pracy są jacyś tam znajomi no ale praca to tylko praca, gdy przychodzę do domu znów jestem sama nie mam do kogo się odezwać ani z kim spotkać i ciągle tylko rozmyślam,. Jestem bardzo uczuciową osobą i tak bardzo zostałam zraniona przez kogoś kogo kochałam całym sercem że nawet nie myślę o facetach ani o jakichkolwiek relacjach być może dlatego że bardzo kocham swojego ex i nie przestałam A może dlatego że boję się znów zakochać i zaufać.:(.. nie wiem ale wiem że jest mi cholernie ciężko i nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić on chyba zawsze już będzie w mojej głowie skoro po 8 miesiącach dzień w dzień o nim myślę i nie mogę przestać to chyba już cały czas będę tak cierpiała 🥺. Być może ktoś miał podobną sytuację i napiszę mi jak sobie z tym wszystkim poradził, wiadomo że każdy z nas rozstanie przechodzi inaczej ale miło byłoby poczytać kilka zdań w których opisujecie swoje podobne sytuacje , każde słowa wsparcia mile widziane. Być może ktoś z was również czuje się samotny i chciałby się poznać pogadać czasem. Dodam jeszcze iż oboje jesteśmy pełnoletni żeby uniknąć jakiś niepotrzebnych głupich komentarzy, Ja mam 28 lat ex 34
×