patkaaaaaaaaaa

Cześć! Jeszcze kilka lat temu nie miałam problemów z odpornością, przeziębienia łapałam rzadko. W tamtym roku gdy zaczęłam po zdalnej wychodzić, spotykać sie z ludźmi, zaczęłam też częściej chorować. Od września tamtego roku do maja tego przeziębiłam się łącznie 6 razy a teraz (liczę znowu od września) jestem przeziębiona drugi raz, w odstępie dosłownie dwóch tygodni. Jednak te przeziębienia nie są poważne jakoś, za każdym razem jest to chrypka i/lub katar, które mijają po max. tygodniu. W tym roku mam tylko sam zatkany nos i delikatny katar. Myślicie, że może to być od niewychodzenia z domu przez prawie dwa lata? Ewentualnie od większego stresu też może być.

po lekach zawsze przestaje bolec, teraz zaczal mi sie okres i juz nie boli w ogole.

gdy bylam jakos w grudniu to nic nie wykryl podejrzanego, wszystko bylo dobrze.

pierwszy raz stalo sie to w listopadzie, mianowicie bolal mnie bodajze jajnik, glownie przy dotyku, zaczelo sie 3 dni przed miesiaczka. od tamtego czasu mam tak za kazdym razem, raz boli bardziej raz mniej i przewaznie tylko przy dotyku, a zmniejsza sie gdy sie wyproznie. dodam, ze gdy zacznie miesiaczka jak i po niej nie boli. naczytalam sie, ze moze byc to wyrostek. czy to moze byc tak normalnie, czy jednak cos jest nie tak. licze na odpowiedz i pozdrawiam!!

witam! mam pytanie, mianowicie o czym moga swiadczyc moje objawy? wczoraj zaczelam miec przytkany nos, a dzisiaj nadal jest przytkany oraz slywa wydzielina, doslownie pali mnie w gardle, czuje sie rozbita i mam spuchniety jezyk jakby od spodu po jednej stronie. dodam, ze w ostatnim czasie duzo sie stresowalam. o czym moga swiadczyc moje objawy? pozdrawiam