Picie alkoholu nie zawszę oznacza uzależnienie od tylko alkoholu. Powodem mogą być depresja. Możesz mieć wszystko: pracę, dom i najpiękniejsza żonę w mieście a i tak wypijesz 2 piwa aby mieć siłę wstać z łóżka i moc się uśmiechać. Wiele ludzi spłyca to do picia ale problem jest pod powierzchnią, nieco głębiej i bez szczerej rozmowy nikt go nie zobaczy. Łatwiej jest powiedzieć koniec, jesteś alkoholikiem niż zapytać dlaczego to robisz, w czym to ci pomaga, dlaczego nie cieszysz się z tego co masz.