Abi33
Zarejestrowani-
Zawartość
3646 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Abi33
-
O książce ziemniaki.
-
W internecie jest masa zdjęć do kupienia chyba wszystkich potraw jakie kto wymyślił. Jakby ona miała robić zdjęcia to musiała by magazyn wynająć żeby rekwizyty pochować. Ileż to ceramiki, garnków potrzeba. Sama sesja zdjęciowa to następne godziny pracy. Kiedyś ktoś znalazł zdjęcia identyczne za darmo które w blogu wykorzystała sergita albo ta jej kolezanka z Lublina. Któraś z nich.
-
Wątek z niskim IG do pożarcia dla weganki z wysokim IQ
Abi33 odpisał Koczkodan na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Tak mówiła że przez fundację. -
Wątek z niskim IG do pożarcia dla weganki z wysokim IQ
Abi33 odpisał Koczkodan na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Pamiętam jak matka mi przypominała i mojej siostrze jak gdzieś szliśmy czy jechaliśmy żeby iść do toalety. Bo po drodze nie będzie. Oj wiele razy to słyszałam mając więcej lat. A ile razy z nami szła do urzędu do WC bo nigdzie w mieście nie było. To nic nadzwyczajnego takie zachowanie u dziecka. -
Wątek z niskim IG do pożarcia dla weganki z wysokim IQ
Abi33 odpisał Koczkodan na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Ja rozumiem. Ale takie długie trzymanie i bieg na ostatnią chwilę to toalety nie kończy się dobrze. Dzieci bez autyzmu też to mają. -
Wątek z niskim IG do pożarcia dla weganki z wysokim IQ
Abi33 odpisał Koczkodan na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Słysząc jak ona czyta to nic wybitnego. Normalnie uczy się czytać. Wybitne dziecko powinno już umieć. -
Wątek z niskim IG do pożarcia dla weganki z wysokim IQ
Abi33 odpisał Koczkodan na temat w Gwiazdy / TV / Kino
A czemu ona na diagnozę tak długo czeka. To już rok jest. -
Wątek z niskim IG do pożarcia dla weganki z wysokim IQ
Abi33 odpisał Koczkodan na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Z tym że posikuje to raczej nie autyzm. Chyba że nie znam. -
Anatityczny umysł przecież .
-
Ja jestem z tego pokolenia co w książkach się nic nie mazalo. Ewentualnie ołówkiem jeżeli już koniecznie trzeba było. Pożyczałam książki od profesora ekonomi wiele razy i żadna z jego książek nie była pomazana. Jak się czytało książkę to była zakładka zwykła kartka. Nikt nawet rogów nie zaginął. Każdy szanował każda książkę.
-
Pan tata jest bo alinki na weekend nie ma.
-
Jeszcze jak on trafi do ogródka to pół biedy. Zakopiesz w odpowiednim dole na odpowiednią wysokość. A są tacy lesniczy czy wiejscy weterynarze że padnięte zwierzeta zakopują byle jak i gdzie popadnie. Nawet tak robią zwykli rolnicy. Nikt nie wiezie kury czy kaczki do spalenia. Weterynarz też nie będzie takiego padniętego zwierzęcia zabierał. W lesie ostatnio krowa leżała.
-
Ostatnio gotowala w małym garnku postawionym na płycie na dużym palniku. Zero pomyślunku że i tak szybciej nie zagotuje tego.
-
Też tak myślę za każdym razem jak "ona jęczy zanim w ogóle włoży to gęby" I Rudy poszedł w ...u.
-
Pan Bulwa to może zwykły kolega być albo ktoś z rodziny. Może ten jej kuzyn w wawie mieszka teraz.
-
Ale nie równy kolor włosów ma. I wyglądają na zaniedbane.
-
Moze nie ma kuzynów czy kuzynek. Nigdy nic nie mówiła.
-
Nie wiem właśnie.