Sylka856

Też mi ciężko w to uwierzyć. Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że może byli chytrusami

Nie znam nikogo kogo dzis nie stać na chleb.. Za to pełno otyłych.

Ja pamiętam Avon i celebre, kupiłam nawet sobie i juz nie pachną mi tak

Przybij piątkę, ja dostałam w spadku od koleżanki, która dostała nowe, więc mi dała swoje stare. Dziś mam rolki, kupiłam bez problemu sobie ale ciężko to idzie a kiedyś byłam świetna w tym

Ja też dostalam ale używałam normalnie

Ja mam oszczednosci nie z dodatków (wszystko wydaje na zajęcia dodatkowe, tak, to by nie chodził na cześć i tyle, no i ktoś zarabia dzięki nam)

U mnie nie wszyscy, była taka co miała i rower i rolki i powiedziała, że jest bogata, jak ktoś ma tylko rower albo tylko rolki to jest pół bogaty a jak nie ma nic, to jest biedny. Ja akurat nie miałam nic 🥰

Dawniej lodówka czy pralka na raty na cały rok teraz od strzała się jedzie i kupuje choc są droższe. Nie wiem, ja miałam wtedy 10_13 lat to pamiętam doskonale. Raz w roku zakupy ubraniowe. Kupno książek i zeszytów, plecak na nowy rok szkolny to pamiętam było ciężko, teraz 300 zł dają A nasze mamy? Moja chodziła w za małych ubraniach, bo nie było w czym a teraz dzieci mają szafy pełne ciuchów, niektóre ani razu nie założone, TAK ŹLE

Kto decyduje o tym? Pewnie miasto czy prezes spółdzielni. U mojej mamy jest np 2 razy więcej , więc całkiem spoko

My wszystko na raty kupowalismy, meble, agd, rtv Teraz mam oszczędności.

Kupujcie tyle i takie rzeczy jak wtedy to zobaczycie ile zaoszczędzicie

Ale ludzi stać na to a kiedyś się wahali kupić chleb czy mleko, serio, kto dawniej miał oryginalne ciuchy. Jest drogo, każdy narzeka a po 2 samochody, 5 razy wyjazdy w roku, kto dawniej tak miał? Nie, że się kłócić chce ale ludzie tego nie widzą chyba, wiadomo, że każdy by chcial płacić jak najmniej, jednak uważam, że i tak jest dobrze (i to nie to, że tylko w PL narzekają, wszędzie). Ja pamiętam, że dawniej był szok, że w USA każdy bezdomny ma buty adidas czy nike a u nas nie było stać na takie buty. Teraz w każdym ciucholandzie można kupić, jak kogoś nie stać na nowe Ile dawniej było ludzi grubych a ile teraz Dawniej mięso w niedzielę a teraz 3 razy dziennie Kupujcie tyle i takie rzeczy jak wtedy to

Ale nie wiem jakiej biedy trzeba doświadczyć, żeby dostać jakiś płyn dwufazowy z sefory i trzymać na półce 2 lata nie używany, serio, u mnie było j. w. A nie mam takiego oszczędzania włączonego jak ona... Sama do niedwna mówiła, że kupuje nowe ciuchy i je OSZCZEDZA

Ja pamiętam, że zylismy za 10 zł dziennie ileś lat, wczesne lata 90,i to było w miarę, byli tacy, co mieli gorzej. Nie byliśmy głodni, ja byłam nawet pulchna, ale nie było na codzień chopsow, coli, nowych ubrań. Jeszcze mama paliła klubowe Pamiętam, że potem, wczesne 2000 lata, zachlysnelam się ciucholandami, miałam tyle ciuchów co nigdy

Dokładnie, ja bym w życiu nie chciała żyć w tamtych czasach, u niektórych bida aż piszczala a nie bylo pomocy państwa. Zero, pamiętam niektóre dzieci głodne chodziły, sama pomagałam jak mogłam a dziś czy jest gdzieś głodne dziecko? Pomijam jakieś hardcorowe patologie. Nie, raczej w drugą stronę, otyłość. Na stołówce przedszkolnej i szkoleń tony jedzenia idą do kubla

Dokładnie, ale ja pamiętam jeszcze galke lodów po 50 gr (ale nie można tak przeliczac, bo minimalna pensja też była odpowiednio niziutka).

Pamiętam, jak była z Lwem, też mówiła, że odkłada połowę, tego co zarabia. O ile to prawda, wtedy, pewnie tak, bo lew sponsorowal spożywkę, alko i wyjazdy. Ale te pieniądze, które uważała za swoje, na swoją kupke odkładala, też były, wg mnie, jego.

W latach 90 już mama nas zabierala na pizze, tak, że niektórzy pod kamieniem chyba żyli a do Mc Donalda to poszłam dość późno, bo w 2001, zabrał mnie 1 chłopak miasto 100 tys (teraz mi wstyd, że on płacił, no ale było, minęło)

Jej się zmienia zdanie co sezon

Ma chrapke na Ormianina i te klimaty? Czyli podświadomie chce, żeby chłop ja twarda ręką trzymal:D przecież tam kobiety jeszcze bardziej niż w Polsce wszystko robią w domu.

Madzia Gessler na twoim avku jak nic

Potem się ludzie patrzą na takie dziwadlo i myśli, że larwy, lub co gorsza, że się tak podoba

Ona zmierza powoli w kierunku tych bab z USA co to tylko w łóżku jedzą zamawiane jedzenie.... Z aktywności mogą łyżkę oblizac, sorry chochle Serio patrzyłam jak zaczarowana jak ona ta chochle tam mieści

Bo ona jak tylko coś się jej dzieje, lekki ból, zle samopoczucie to leży, leży do najpóźniejszych godzin. Kilka dni temu wziął mnie znów ból glowy (mam tak od dawna) i kiedyś też leżałam, nawet wolne wzielam parę razy a od dawna stosuje ruch, aktywnośc i przechodzi, bez leków. Najlepiej na świeżym powietrzu wziąć się za grabienie, zamiatanie. Pójście na rower też super. Przejdzie wciagu godziny, dwóch a w łóżku 2 dni można się męczyć

Ten tt z make upem ostatnim, śmieszna jesteś żyjesz w swoim świecie Wera, tak, nie masz tam filtra nawet mm i cie nie żal. A tt z lodami, podziwiam, że taka łyche zamieściłas, to chyba chochla