-
Zawartość
8503 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
9
Wszystko napisane przez Sylka856
-
Jak przychodzi do ciężkiej pracy, to wtedy facet pomóż. No nie jest tak? Jest. Załadować pralkę czy zmywarkę to jest wyczyn jak wejście na Mont Everest
-
Ostatnio mój syn mówi, ze pani mu kazała sprzątać po dziewczynkach, bo nabalaganily i nie chciały sprzątać, a on po mamusi jest taki głupio chętny pomagać. Powiedziałam mu, że każdy powinien sprzątać po sobie, a nie, że chłopak ma pomagać, chyba feministki się zgodzą
-
Pierze pralka, zmywa zmywarka, odkurza odkurzacz
-
Dla mnie dziecko też jest priorytetem i może nie znajdę czasu wtedy, kiedy ktoś by sobie życzył ale mogę znaleźć o innej porze, jeśli mi zależy na kims a i jeśli widzę, że też mogę na kogoś liczyć w razie potrzeby. A gdy ktoś całkowicie nie ma czasu to znaczy, że nie chce go mieć. Ja mogę ogarnąć dziecko, zostawić z jego ojcem i o 22 pomoc. Więc nie zgadzam się z tą panią psycholog
-
Ale to ogólnie w sumie tak powinno się pokazać środkowy palec wszystkim, którzy nas zostawili, nieraz w cięższych chwilach, a po latach się nagle odzywają, bo co, szukają koleżanki?? Bo wyszłaś z pieluch albo bo masz lepsza pracę. Nie lubię ludzi interesownych
-
A we vlogu sama przyznaje, że dużo ludzi się z niej śmieje. Aż dziwne jak na nią
-
Przynajmniej coś sie dzieje a nie nudy
-
+ zepsuta roleta, okno, sadzenie nowych roślinek na balkonie, spacerki z niewychowana lola, kupowanie rano pieczywa i podanie śniadanka aż dama wstanie o 14, czekanie godzinę w smochodzie aż zejdzie, wynoszenie kartonów Jedzenie przygotowanych przez nią brej, karmienie przeterminowanym żarcie, a najlepsze to Wera po alko
-
Przeciez to wszystko zależy od człowieka, tu akurat temat Wery, chcesz to ja zapraszaj (żart) a tak naprawdę jak się ma silne więzi, to nie ważne czy ta osoba ma męża , dziecko, czy psa yorka... Ja akurat mam w otoczeniu wszystkich z rodzinami, zapomniałam o moim bracie, który jest singlem, no ale to kolejny przykład osoby bezdzietnej, która nie rozumie i tyle.... Jak widzę ja traktuje moje male dziecko, a wiem, że był identyczny, gdy był dzieckiem to mam ochotę go wykopać za drzwi. A i on woli towarzystwo bez dzieci. No i dobrze. Każdy robi co chce. Zapomniał wół jak cielęciem był. Takie powiedzenie.
-
Poki dzieci nie ma. Jak moja kumpela urodziła dzieci to mnie męczyło przebywanie u niej czy wyjazdy. Wszystko trzeba było zgrać pod dzieci, czułam się jak 5 koło u wozu.
-
I zapraszane są na imprezy, a bezdzietne do tego bez męża nie bardzo, no chyba, że jest to jakaś najlepsza psiapsi, Wera nie jest niczyja psiapsi. Zreszta po co were zapraszac na urodziny dziecka, jak ona by oczekiwała, że się nią zajmować będą.
-
Ja tam bym chciała, w celach rozrywkowych oglądać, nie że jej tak dobrze życzę, niczego jej nie życzę
-
Może być, ale wcześniej się szczyci ła, że pije wino a teraz by to było po kryjomu No i ostropest wjechał, jest na wątrobę, mój znajomy się tym "ratował" kiedyś, nie dziwne, żeby Wera miała problemy z wątroba a to początek
-
A jesteś pewna, że ona 100 % nie chce? Mi się zdaje, że ogląda tę wszystkie eks koleżanki, nawet olaeem w ciąży, i zazdrości choć się nie przyzna nigdy. Nie tyle samego dziecka a tej otoczki rodziny.
-
Dziwnym trafem przestała tyle pokazywać, że pije wino.
-
Chciałabym poobserwowac ja w nowym związku, czy właśnie poszła po rozum do głowy, bedzie w miarę samowystarczalna czy znów sie uwiesi, to facet jest od wszystkiego, od wyprowadzania psa, od kupowania prezentów na rocznicę
-
To jednak randka w parku a nie stek w restauracji No i dobrze. Mówiłam, że chyba lepszy spacer niż nic Tylko nie wiem, co przystojny brunet w niej widzi
-
Wera żyje w związku madka_córeczka ze swoim psem ale "kaczor" robił robił tak zanim to było modne
-
I że ściera i niszczy zeby ta jej przypadłość.... Zgłoszone A buze ma kwadratową, bo jej poliki opadły
-
A poza lola, to jeszcze kwestia ptaków... Milosnicy ptaków mówią, że w kotach problem ale psy też je łowia dla zabawu
-
Napsa Uważam, że powinno być na filmie czy zdjęciu zapisane, że filtr taki i taki, znakiem wodnym i byłaby jasność. Chociaz wcale nie wygląda jakoś ładnie na tej storce, uśmiech mona lisy...
-
A gdzieś czytałam, czy ona mówiła, żeby nie jesc z obitych naczyń, bo to przynosi pecha, nie że w to wierze, ale ona raczej tak
-
Tak sobie pomyślałam, że przejdzie jej faza i wywali to albo odda, szmelc po 5 dyszek za sztukę, no ale jak ją staC. Ja wolałabym inaczej inwestować pieniądze. W Mikołaje nie kupi, bo nie podobają się jej już sezonowe ozdoby
-
Trzeba brać poprawkę na to, że ona ma jakiś spaczony smak, zaprawiony maggi i octem jabłkowym... Może jej faktycznie bardziej smakuje gotowa albo nie potrafi zrobic domowej, nie dała nam do spróbowania podejrzewam że jej ciasto na pizzę smakuje jak wszystkie inne jej dania
-
Dokładnie, to tak, jakbym ja się wzięła za malowanie obrazów i wystawiała na sprzedaż