Sylka856

1 godzinę temu, Vedma napisał:

Wydaje mi się, że jest bardziej ogarnięta niż typowa imprezowiczka, szczególnie w uk, bo tam jest dno umysłowe. Nie wiem jaką ma wiedzę, poglądy, ale myślę, że zwykły fajny facet mógłby być zainteresowany. Jak jej stary Sebek, chyba zły nie był, chociaż totalnie nie mój typ i fizycznie i mentalnie. Daje sobie też radę pomimo, że nie ma totalnie nikogo z rodziny w razie czego. Nawet myśl, że nie ma się rodzinnego domu do którego można wrócić wydaje się mega przykra. Może sobie popija, ale chociaż na terapię też chodziła i próbowała. Mogła się stoczyć. 

Na plus, że ma ten swój biznes, musi, bo z czego by żyła, ale ogólnie to wg mnie trochę zgrywa na yt kogoś lepszego niż jest. 

7 minut temu, Vedma napisał:

Też uważam, że stać ją na wiecej, niestety swoim stylem nikogo ciekawego nie przyciągnie, bo sprawia wrażenie taniej imprezowiczki co ma pstro w głowie. Zresztą gdzie mogłaby poznać kogoś gdzie by mogli też pogadać. Chodzi tylko na imprezy i do sklepu, z psem. Na imprezie nikogo fajnego raczej się nie pozna. On w ogóle pracuje?  S ma czystą kartę, bez dzieci. Koleś kręci filmiki w jej salonie jak rapuje..potem zmienia statusy jak dziki, jeszcze to dziecko... kiepsko to widzę...

Jakie sprawia wrażenie ona jest tania imprezowiczka. Gość wstawił z nią filmik, jak gadała z jakąś laska przez kamerkę w laptopie, wino w ręcę, nawalona, bo język się platal. Widac, że ma problem alkoholowy. A to zrywanie i powroty może ją kręcą. 

Dnia 12.05.2024 o 18:32, Ekscentryczna_32 napisał:

A pamietasz moze na ktorym? 

A żebym pamiętała, gdzieś sprzed miesiąca

1 godzinę temu, Ekscentryczna_32 napisał:

Kiedy tak mowila? Na jakims vlogu? 

Tak

Mowila, że jest z niego bestia w łóżku, więc może o to chodzi

W sumie co jej zależy, kiedy jak nie teraz!?  

1 minutę temu, Maszeńka1980 napisał:

Gdzie ona ma niby jeździć? Pewnie w połowę miejsc się nie wciśnie, reszta może mieć ograniczenia wagowe. Baba wyglądająca, jak to mój teść mówił- tylko do pługa zaprząc, ma promować atrakcje dla dzieci…. Swojego nie pokazuje, zabrała więc koleżankę z dzieckiem. Jak idzie w stronę domku, to dzielny mąż pokazuje całą jej sylwetkę, nasza zalotna lolitka…

Pasuje tam jak kwiatek do korzucha zreszta widać, że się słabo bawi, na siłę wszystko, przynajmniej znajomi skorzystali 

Pojechali do Energy, ja wiem, że to biznes, ale Karo się nie nadaje do takich miejsc, nigdzie nie pojdzie, nuda taka z nią jechać, tylko by jadła. Ja gdybym tam byla, to bym na wszystkich atrakcjach jeździła 

2 godziny temu, Maszeńka1980 napisał:

A niech zmierza, skoro jej z tym dobrze. Lustra posiada. Niech tylko nikt, łącznie z nią samą nie zakrzywia rzeczywistości, nie opowiada o chorobach. Jak są choroby, to człowiek chce z nich wyjść, a nie wpie rta la na wizji porcje chłopa w każdej restauracji, po kilka tych porcji i na dokładkę talerze słodyczy, ogromne porcje lodów, również późnymi wieczorami. Wygląda tak na swoje życzenie.

Może uważa, że jak jest chora to może wpier.. Za 3 osoby 

Karo zmierza w kierunku otyłości ludzi z USA, Wera to jednak szczuplejsza przy niej. 

Która, ta czarna? Ta, z która był ostatnio (być może jest jakaś nowa, nie oglądam), staro wyglądająca to go wrabiala na ciąże, a w ciazy nie była, tylko ma taki brzuch

Podobno zabujana na Maxa, no i fajnie, też bym chciała jeszcze takie motyle mieć

5 minut temu, ECh napisał:

Byłam jedną dobę w szpitalu ze względu na planowany zabieg - tego co podają w szpitalu nie nazwałabym jedzeniem i nie ma w nim zbyt dużo wartości odżywczych- pomyje, nic więcej  

Nic się komuś nie stanie, po całym życiu jedzenia odżywczego po korek

Swoją drogą, ja dobrze wspominam menu szpitalne, nie było sushi ani schabowych ale było smacznie, lekko strawnie. 

1 minutę temu, gdzierower napisał:

Ale o czym w ogóle jest ta dyskusja? K twierdzi, że się akceptuje, nie ogranicza się w jedzeniu, więc tyje tak samo tyłaby każda z nas (poza skrajnymi przypadkami dziewczyn z turbo metabolizmem)

Nie akceptuje, bo ukrywa swój wygląd 

9 minut temu, Hit & Raszyn napisał:

Co z produkcja greliny u więźniów? Rozumiem że ta grupa ludzi bez dostępu do nadmiaru jedzenia ma inne greliny niż podjadacze domowi?

Proponuję niedowiarkom iść do szpitala, na szpitalna dietę, nawet bez ruchu schudną chyba, że sobie przemyca cały regał sklepowy słodyczy

22 godziny temu, Zazuzi napisał:

 

Dnia 21.03.2024 o 21:03, Maszeńka1980 napisał:

Rozumiem ośrodek odczuwania sytości, rozumiem uczucie głodu, ale nie pojmuję czego innego. Przecież każdy dorosły wie, że zjadł, ile zjadł, jak to się ma do dobowego zapotrzebowania, do wydatkowania energii- ci myślący, ogarnięci tak mają, kobiety zwracają uwagę. Zatem, kiedy Karolina wie, że zjadła śniadanie, wie ze zjadła obiad, wypiła białe kawy, zjadła tez coś słodkiego i nadal czuje głód, to nadal uważa, ze musi jeść? Bo ja kiedy czuję głód po godz 16, to biorę paprykę, zielonego ogórka, coś co niemal jest bezkaloryczne - kilka, kilkanaście kalorii. Uczucie głodu nie zwalnia mnie z myślenia, postrzegania swojej sylwetki w lustrze, w ubraniach. Nie o każdej porze człowiek musi się napchać po korek czując głód, to nas odróżnia od zwierząt, ze to kontrolujemy. To podobnie, jak z tym, że w czasie owulacji mamy większa ochotę na męża, partnera -robimy to wszędzie bez zahamowań? Karolina folguje sobie z jedzeniem bardzo, kiedyś więcej tego pokazywała, teraz się wstydzi. To chyba już nałóg.

Żeby schudnąć też trzeba się poglodzić, mówię o osobach, które jedzą z koryta a nie z talerza, bo normalne porcje będą dla nich glodowe. Coś za coś, nie ma łatwo. Te osoby panicznie boją się bycia głodnym. Ledwo najdzie ochotka już lodówka otwarta 

Dnia 21.03.2024 o 21:29, Maszeńka1980 napisał:

To tez mnie dziwi. Zazwyczaj decydujemy się na pudełka, żeby kontrolować co, ile jemy, chcemy utrzymać wagę, albo ją zredukować. U Karoliny widzę jedynie współpracę- pokazuje i zarabia, bądź w barterze ma posiłki, do których dojada inne produkty. Trochę jest zaprzeczeniem idei pudełek, chyba że wyskoczy, że to wersja dla zapracowanych, o kaloryce potrzebnej właśnie takiej zabieganej kobiecie, jak ona…

Jak potrafi udawać co do swojego rozmiaru, związku to co dopiero tego co i ile je. 

Moja otyla sąsiadka też ma dietę pudełkowa i co i nic

1 godzinę temu, Kartofelcia napisał:

Karolina jest w potrzasku teraz, bo pewnie mogłaby nagrywać swoją przemianę jak chudnie, bo zdecydowanie by jej się to awet dla zdrowia przydało, ale nie pójdzie w tym kierunku, bo cały czas udaje, że nie jest gruba. Niby ma katering, ale oprócz tego jeszcze dojada. No i ma. 

Ona niedługo będzie wyglądać jak welmanowa tylko wyższa

2 godziny temu, ariana1422 napisał:

Bo między nimi taki żar xd

Już kiedys pisałam, że jak karo sprzątala sypialnie w domku, łóżko, to było zmierzwione tylko z 1 strony Daro na kanapie 

18 godzin temu, DYSK napisał:

Oj Kerad a miałeś zostać w cieniu… a tu cały filmik litanii bo ktoś śmiał użytkować mieszkanie które wynajmował… a jak się cieszy Janusz że wyszłoby im taniej wynająć ekipę pewnie za wszystko podliczy ich albo w ogóle kaucji nie odda. Bo oni kochają pieniążki i tylko to się liczy. Przypominam Kerad że możesz udawać wielkiego wynajmującego dzięki uprzejmości swojej żonki której nie szanujesz i namiętnie zdradzasz „hehe”. Nikt mi tak nie działa na nerwy jak ten chłopczyk niedojrzały, który najpierw płacze że ludzie go hejtuja ale komentować kurz i marszczyć czoło to pierwszy… mega reklama, każdy będzie chciał wynająć a później być komentowany w necie prawdziwy ped…ancik się znalazł

Nie cierpię takich ludzi, bo pewnie chodzi o kasę, żeby zaliczki nie zwrócić? Cwaniactwo, tylko kasa się liczy, dej za darmo. A ludzie biedniejsi tak się nie zachowują a jeszcze dołoża więcej. 

21 godzin temu, Maszeńka1980 napisał:

Tylko w swoim totalnie nic nie robią, straszy. Metamorfozy u znajomych, pod wynajem obrazy malował i aranżacje ledowe nad łóżkiem, u siebie wypaćka na biało i szumnie REMONT!!!! Wszyscy tak się zachwycali, ze ona miła, pomocna dla innych ytberow, a to zwyczajne cwaniactwo zawsze ukierunkowane przede wszystkim na swój zysk. Ona niemal popuści z radości, jak może na jakiś event pójść, rolkom końca nie ma. Gwiazda nasza…

Dlatego ludzie się odsuneli, sami mówili, że to ludzie ich olali, nie, że oni, tak, że nic się nie dzieje bez przyczyny. 

6 minut temu, ariana1422 napisał:

Karolina jest niestety fałszywa i bardzo interesowna. Niby z Ewą kosmetyczny koktajl koleżanki a w mierzymy z zary mówi "I NAWET EWA jest zgubiona w środku". Wypowiedź dot. swetra w którym Ewa zdaje się przyjechała do Karoliny, a który to sweter mierzyła Karolina.  Brzmi to jakby Ewa była dużo grubsza od Karoliny gdzie faktycznie to Karolina jest podobnych gabarytów lub grubsza od Ewy tak naprawdę. Albo te teksty na vlogu jak były urodziny córki, że zaprosili ludzi na działkę i odmówili i takie "więcej nie zaprosimy" mogą sobie tak myśleć w głowie ale mówiąc to pokazują tylko jakie z nich buraki. To było chyba odnośnie Boogie i wcale mnie nie dziwi, że nie przyjechała. Te jej koleżanki to ciekawe czy wierzą w jej pokrętne tłumaczenie o "kradzieży osobowości" skoro wiedzą, że Darek tak często wyjeżdża i nagle fotka z ich działki ze wzwodem xd. Ciekawe czemu Darek nie udowodnił widzom i nie pokazał np, że nie miał nigdy pobieranej tej aplikacji na telefonie? podobno da się to zweryfikować.

Nie oglądam jej tak, to nie słyszałam tego o Ewie, ale porażka. Swego czasu siwa też mówiła coś takiego, że przy pewnej osobie, wywnioskowalam karo, zawsze czuła się gorsza, brzydsza, umniejszona, fakt, że Wera lubi koloryzowac, ale tu może i bylo coś na rzeczy 

Już się nie dziwię, że ludzie od nich się odwrócił, Darek kiedyś narzekał, że na urodziny nie przyszli.. Nawet Justyna coś nie bardzi z karo się spotyka, a kiedyś psiapsi. Tam ludzie czuja i widzą fałsz. 

Dnia 11.03.2024 o 19:18, redżina napisał:

Karo w nowym filmie postanowiła się pożalić i powłazić w tyłek widzkom. Na koniec mówi że wstaje o 6 rano bo idzie na spacer z psem a potem budzi córkę i się obie ogarniają. Mam pytanie…Darek nie może jakoś jej wspomóc ? On nie może wyjść z psem by ona nie na szybko zajmowała się tą córką ? 
Serio on wygrał życie. Wstaje kiedy chce, zrobi fancy śniadanko, pochwali się 25 perfumami, zdjątka w lustrze w obcisłym dresie, squash i siłownia, basen i sauna. No kto ma na to wszystko czas ? No sorry ale on podobno jest pracownikiem w jej firmie. 
No nikt mi nie powie że on zaszczuty i jest mu źle. A ona przy okazji ma męża i udawanie szczęśliwej rodzinki. 

Nic jej nie bedzie, jak się porusza, nie, lepiej, niech sobie usiądzie... 

Karo wspiera lgbt, więc powinna go wspierać Daro zrób coming out 

Wg mnie nigdy nie będzie mieć super jedrnego ciała, jak osoba, która trzyma się jednej wagi cake życie. Nawet taka Wera, zniszczyła sobie ładne kiedyś nogi, widać jaka ma galarete na udach z tyłu. Jak ktoś Woli zjeść niż wyglądać to musi wziąć na klate konsekwencje. 

Ale szarlott i tak spoko wygląda, lepiej niż rok temu