Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Babeczka_1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Witajcie. Za 3 tygodnie jestem umówiona na zabieg powiększania ust. Kwestia jest taka, że wpłaciłam już zadatek, a po fakcie pomyślałam o tym, czy aparat nie jest przeciwskazaniem. Nie pytano mnie w wywiadzie czy go noszę. Górny łuk ściągam za miesiąc. Czy któraś z Was ma podobne doświadczenia?
  2. Witajcie! 2 dni temu zrobiłam tatuaż między piersiami. Tego lata chciałam być opalona, a z racji pracy nie mam okazji przebywać aż tyle na słońcu, więc chodzę na solarium. Pytanie brzmi: czy taki świeży tatuaż, jeszcze zaklejony folią mogę przykryć np koszulką? Położyć ją sobie na piersiach? Czy nadal bezie narażony na promieniowanie?
  3. Dziękuję, znajdę i poczytam. Co do zrywania więzi.. przychodzi mi to niesamowicie ciężko ze względu na dużo młodsze rodzeństwo. To jeszcze dzieci, 8 i 12 lat. Serce mi pęka kiedy widzę że płaczą jak wyjeżdżam. Wiem też że ojciec nimi manipuluje. Potrafi powiedzieć że "ona już was nie kocha, chlopaka jej się zachciało i poszla". Nie raz i nie dwa chcialam wracac do domu rodzinnego czy chociażby do miasta. Wiem że ta sytuacja jest niezdrowa, wiem że mnie niszczy. Ciągle mam wyrzuty sumienia że zostawiłam rodzinę. Chyba tylko terapia pomoże
  4. Najgorsze jest to, że on nie umie podjąć się rozmowy. Wie wszystko najlepiej i jego zdanie jest najważniejsze. Jak ktoś uważa inaczej, to od razu jest jego wrogiem. Przez takie jego podejście musiałam zaraz po szkole średniej wyprowadzić sie z domu w bardzo nerwowej atmosferze, co do tej pory mi wypomina. Mówi, że odłączyłam się od rodziny, porzuciłam młodsze rodzeństwo i już nie jestem "ich". Namawia na mnie rodzinę aby się ze mną nie kontaktowali bo przecież "nie mogę być traktowana jak dziecko kiedy żyję w konkubinacie". Czasami mowi tak glupie rzeczy, że zastanawiam się czy nie jest chory psychicznie
  5. Nie lubi za to, że po prostu jest. Mój ojciec jest bardzo zaborczy i nigdy nie chciał żebym kogoś miała. Mialam facetów w życiu dwóch i poinformowanie o nich zawsze wiązało się z obrażeniem się na mnie i z namową do zerwania bo np wygląda na takiego co będzie mnie bił, albo interesuje się historią, a więc i Hitlerem i jest faszystą.
  6. Witajcie. Piszę do Was z problemem. Doradźcie proszę jak go rozwiązać. Mam 25 lat Jestem od kilku lat w związku, którego nie akceptuje mój ojciec. Nie lubi on mojego faceta. Planujemy ślub. Moi rodzice traktują temat seksu jako tabu. W moim domu rodzinnym to coś obrzydliwego, mimo że rodzice mają czwórkę dzieci. Boję się zajść w ciążę bo nie chcę być skrytykowana. Wiadomo, że ciąża równoznaczna jest z seksem i byłoby mi z tego powodu głupio przed rodziną. Vo istotne, nadal uch opinia jest dla mnie ważna. Nie umiem przeciąć pępowiny z rodzicami bo na to nie pozwalają. Mój ojciec potrafi sypać tekstami typu "pewnie już jesteś zapylona" czy "pewnie już sie jebałaś". Jest to obrzydliwe. Mocno mnie hamuje z założeniem rodziny w ciągu najbliższych kilku lat. Wiem, że to problem psychologiczny, ale czy macie pomysł na to jak zmienić myślenie?
×