Witam
Od 3 miesięcy mieszkam ze swoją dziewczyną i mam z nią dziwny problemem, mianowicie moja dziewczyna jest mocno niestabilna jeżeli chodzi o łóżko, raz ma takie dni że nie pozwoli nawet siebie dotknąć, w inne dni jest normalna czyli jak dobrze się postaram to będzie seks, ale bywają rzadko bo rzadko takie dni gdzie ona ma taką ochotę na seks ze wręcz to ja mam w łóżku niewiele do powiedzenia. Takie dni miała np wczoraj i przedwczoraj, no i właśnie w takie dni mam problemem, ponieważ sytuacja wygląda tak że w momencie gdy ja zaczynam wysiadać to ona dopiero się rozkręca. Dałem radę zrobić to 3 razy, ale ona miała tyle siły że chciała żebym jeszcze zrobił z nią to kolejne 3-5 razy. O co w ogóle tutaj chodzi ? Co najlepiej robić w takie dni kiedy ona jest aż tak pobudzona ?
