Keny

Czy podczas choroby np przeziębienia uprawiacie seks?. Ja gdy czuje się na siłach i partnerka nie ma nic przeciwko to działam.

ok, faktycznie masz rację

Ja rozumiem jak ktoś uprawia seks tylko po ślubie to może nie wiedzieć za dużo, ale nie wiedzieć o fantazjach drugiej połówki kiedy uprawia się z nią seks i brać z nią ślub?

I teraz pytanie dlaczego żony im nie dają

Zawsze się może wyrobić, moja obecna dziewczyna to moja jedyna dziewczyna z którą uprawiałem seks i na początku nie było wspaniale. ale powoli myślę że jest coraz lepiej, a rozmowa to podstawa. Gorzej jeśli po prostu ma jakąś bariere typu, ,,boje się, że ci zrobie krzywdę " i takie tam to wtedy może być to ciężkie to przeskoczenia. Ja tam np moją podduszam, ale jeszcze jej nigdy nie spoliczkowałem i myślę że troche czasu by mi to zajeło żeby ją spoliczkować jakby bardzo chciała. Myślę że z jakąś dziewczyną z którą bym sie umawiał tylko na seks by było łatwiej mi przełamać takie rzeczy, ale z dziewczyną którą kocham to raczej trzeba stopniowo, chociaż mam kolegę który odrazu ostro chciał rżnąć swoją dziewczynę, a ona stwierdziła że ,, jak tak zachowuje się w łóżku to nie szanuje kobiet". . I aktualnie od kilku dni jest zgrzyt. I nawet nie wiem co mam mu podpowiedzieć, bo się strasznie zakochał a nie wiem czy jej zmieni myślenie. A on praktycznie zawsze lubił ostry seks. Może się dotrą.

No cóż, musisz w końcu trafić na kogoś odpowiedniego. Na świecie tylu facetów że na pewno znajdzie się twój wymarzony. Raczej nigdy nie będziesz zachwycona z seksu jeśli obecni faceci nawet nie próbują cię zadowolić. A jeśli mówisz facetowi jakie masz fantazje, a on nie bierze tego na poważnie to albo jest nadal niedojrzały, albo szuka jakiejś dziewczyny z którą pobawi sie 3 min na misjonarza i idzie spać, i on sie raczej nie zmieni. W normalnym związku rozmawia się o wszystkim, są różni ludzie, jedni lubią delikatnie a drudzy ostro. Ja przy spokojnym seksie usypiam, więc gdyby moja nie lubiła ostrego seksu to nigdy by mi nie było dobrze w łóżku nawet jeśli ją kocham to musiałbym się ograniczać. Moim zdaniem każdy musi po prostu w końcu trafić na odpowiednią osobę. Niektórzy mają niskie libido, i niewiele im potrzeba do szczęścia, a inni by nie wychodzili z łóżka.

Dobra, daruje sobie ten seks analny, w końcu jest dużo innych możliwości xD

taki tragiczny to chyba nie był, jak jedna laska zdradzała z nim swojego chlopaka. Ale tak, po prostu zostane przy sluchaniu kochanki i będę robił to co ona chce.

Szkoda, że moja to za bardzo nie mówi jak chce. Jak sie cokolwiek pytam to mówi że tak jak jest teraz jest fajnie i tyle... . Czasem przy minetce coś powie :). Chyba sama za bardzo nie wie jak chce, a jak ja coś wymyśle to poźniej mówi ,, no fajne to". Nie wiem czy sama się krępuje coś proponować czy jak. Tak samo jak robie jej palcówke to odsuwa się, bo mówi że zaraz się zsika.... . A ja mówię że mnie to podnieca, a ona się krępuje. No i tak to jest z kobietami

Z drugiej strony rozmawiałem z kolegą, który z kilkoma laskami uprawiał anal i na początku musiał namawiać a później same chciały, to ja już nie wiem, może po prostu trafił na takie, ale moim zdaniem poświęcały się dla niego, a wcale im się nie podobało, chociaż on jest innego zdania.

Właśnie mówiła mi, że nawet przy małym korku analnym czuje parcie na kibel. Ten seks analny jest chyba przereklamowany

Może być ciężko, bo kiedyś sam sobie włożyłem, żeby sprawdzić i kompletnie mi to nie pasuje xD. Poczułem się wtedy jak homo, ani fizycznie, ani psychicznie mi to nie odpowiada, może przez panujące u nas w Polsce tematy tabu.

Myślę że tak, moim zdaniem jest zadowolona, może nie ma orgazmu przy dosłownie każdym stosunku, ale często sama inicjuje stosunek, czy nawet przyjeżdza tylko na chwilę, na zabawę, więc myślę że jej wszystko odpowiada. I praktycznie zawsze ma ochotę. Może po prostu spróbować kiedyś po dobrym seksie, bo teraz nie pamietam, ale zwykle to chyba próbowaliśmy analu raczej na początku stosunku po grze wstępnej, no nie wiem sam, juz przestałem naciskać o ten anal i sie poddałem od jakiegoś roku czy półtora.

Tylko nie wiem czy boli ją to przeze mnie czy po prostu jej ciało jest do tego nie stworzone. A co do samego anala to próbowalismy z korkami itp, nie wychodziło, a kiedyś jak nie miałem gumek i bylismy troche wypici, to stwierdziła sama że może anal i wtedy to był tylko jeden raz co wyszło praktycznie bez problemu sama chciała głębiej, więc sam już nie wiem jak to działa.

A uprawiasz może seks analny?. My z dziewczyną nie uprawiamy bo ją boli, może gdybyśmy uprawiali taki seks to by wtedy się przekonała