Czy ona tego psa zamierza w ogóle wyprowadzać na zewnątrz? Piesek chce na rączki i na rączki (na cycki, uściślijmy). Nieroochawa Pieczara już w ogóle przestanie wychodzić ze stęchłej pieczary. Jak ona sobie wyobraża funkcjonowanie, nawet w domu? Zakupy, wyjazdy, cokolwiek, zamierza przez kolejnych 15 lat siedzieć na kanapie z psem na cycu? Te chore zwyczaje które utrwala małej niedługo się im obu odbiją czkawką.
Nie daję już rady tego śledzić, żeby trochę zmienić klimat wczoraj odpaliłam sobie do snu stare QA z 2016 gdzie zachwyca się jaki to tooksyk dekady był czuły, opiekuńczy i szarmancki wobec byłych dziewczyn i jak ją to bardzo ujęło :D