Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wiola000001

Zarejestrowani
  • Zawartość

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Kto powiedział że od razu chce mu zaszkodzić ? Mimo wszystko jakby nie patrzeć przyznasz że za cholerę nie jest to normalna sytuacja kiedy ojciec śpi razem z córką w jednym pokoju.
  2. Nie, związki kazirodcze mnie nie obchodzą
  3. Akeż traktował nas jednakowo przez całe życie. Po prostu ułożył sobie życie z moją mamą.
  4. Ale on ma swój dom i powinien w nim spać, wtedy dziewczynka nie byłaby narażona na spanie w jednym pokoju z nim. Ale kto mówi że ja od razu chce z niego zrobić pe, do,fil,a ? Po prostu domyślam się że gdybym gdzieś to zgłosiła to żaden sąd rodziny nie uznałby za normalne że ojciec śpi w tym samym pokoju co 7-letnoa córka. Takie donosy jeżeli są poważne to muszą traktowac poważnie.
  5. W swoim domu ma normalne warunki mieszkaniowe natomiast w tym już nie. Zatem to on świadomie doprowadza do takiej sytuacji że on śpi w jednym pokoju ze swoją córką.
  6. Nie za bardzo mnie stać na spłacenie jego. Błąd popełnił mój ojciec przepisując na niego również to mieszkanie. No raczej nie jest to normalne gdy ojciec w jednym pokoju śpi z 7-letnią córka. Czym go chce straszyć ? No wiem może zgłoszeniem tego gdzieś dalej ? Uważam że taka mała dziewczynka nie powinna spać w pokoju razem ze swoim ojcem. W ogóle słyszysz jak to brzmi ?
  7. Ale ja nie chce sprzedawać tego mieszkania. Ma ono dla mnie ogromną wartość sentymentalna. Wychowałam się tutaj i spędziłam w nim całe moje życie. Przywiązana jestem do tego miejsca.
  8. Witam Sprawa jest dosyć trudna. Mój tata zmarł 2 lata temu. Po za mną miał również nieślubnego syna. Generalnie sprawa wyglądała tak że mój tata miał rodzinę później zostawił matkę jego dziecka i ożenił się z moją mamą. Oczywiście swoim synem również się zajmował, płacił na niego alimenty itp. itd. no ale z nami mimo wszystko nie mieszkał. Po śmierci mojego taty który nam przepisał w testamencie mieszkanie (mnie i mojemu prxyrodniemu bratu) sprawy mocno się pokomplikowały. Generalnie zaczyna mnie to powoli wnerwiać, bo on coraz częściej przychodzi do tego domu po mimo tego że za życia taty był rzadkim gościem. Jeszcze jakby tego było mało to on nie przychodzi sam tylko ze swoją 7-letnia córką (mój przyrodni brat jest samotnym ojcem) mieszkanie jest bardzo małe, są w nim tylko dwa pokoje. W jednym mieszkałam ja, a on jak przychodzi to zajmuje drugi pokój razem ze swoją córką (on śpi na polówce, a jego córka w łóżku. Ostatnio przyjechał na święta ma być do wtorku, ale generalnie nie chce żeby tutaj przyjezdał. Oczywiście on tam gada że tu przyjeżdża żeby spędzić trochę czasu wolnego na wsi ze swoim dzieckiem, ale generalnie chodzi mu o to żeby mnie wkurzyć, ponieważ chce ode mnie kasy za spłatę swojej części, inaczej niestety będzie tutaj przyjeżdżać. Proponował mi sprzedaż domu żeby kasa podzielić się na pół, no ale się nie zgadzam na sprzedaż. Co zatem mogę zrobić żeby on nie przyjeżdżał tak nachalnie ? Pomyslalam o tym że w końcu on śpi w pokoju razem ze swoją córką, raczej to normalne nie jest. Czy zatem mogłabym gdzieś przestraszyć go tą informacją ?
×