To może być problem z hormonami po ciąży.
Może, ale nie musi. Dostaniesz zaraz tu mnóstwo rad, nie wiem czy któraś będzie trafna. Tak jak i moja.
Wychodzi na to, że rozmowa niewiele daje. Ładnie zebrałeś swoje myśli w całość - może napisz do niej skoro rozmowa nie daje efektu. Napisz dlaczego w ogóle to robisz, co czujesz i tak jak napisałeś wyżej - że ją kochasz i chcesz z nią dalej żyć. Nie wiem czy jakkolwiek was to zbliży do rozwiązania problemu, ale może trzeba zmienić formę komunikacji.