Etoile

No ja jak to usłyszałam to odrazu pomyślałam co za pustak i interesowne babsko z tej gacioli. Szukać znajomych na insta bo u kogos widać kasę. Jeszcze gadała, że wtedy sobie myslala ,że ta Emilka taka bogata bo kogo stac w tych czasach na takie wyjazdy i ciuchy od projektantów. I to byl powod dlaczego do niej napisała i tak zaczęła się ich znajomość.

Przecież to Nikola ją wyhaczyla na insta i sie do niej pierwsza odezwała, bo zobaczyla że ma zdjęcia w drogich ciuchach i z zagranicznych wyjazdów. Sama o tym mówiła.

Ja myślę że ten sweter to była taka wisienka na torcie. Pewnie od dawna miała już dość N a ta sytuacja przelała szale goryczy.

O kurde faktycznie jej cera jest tragiczna. Ja bym się zapłakała gdyby mnie tak wysypalo na twarzy.

Co o niej sądzicie? Dla mnie to taka wieczna studentka, która tylko się uczy i uczy. Jak na psychologa to też słabo wypada. Sama ciągle kręci aferki i napędza hejt. I trochę zajeżdża mi osobowością narcystyczna. To ja jaetem wspaniała a inni są be. Ktoś zada zwykle pytanie już kręci rolkę, ktoś da komplement też rolka z opieprzem. Dzieciom też nie chce się gotowac tylko jakieś gotowce ale na wszystkich social media jest aktywna. Chyba ma bardziej parcie na szkło niz pracę w zawodzie gdzie też pracuje dziennie 2-3 godz.

Ale ja nie mam luzem żadnych produktów w lodowce. Wszystko jest w opakowaniu więc nic na siebie nie przechodzi.

No ale tych plastikowych opakowan się nie je a kalafior nie ma żadnego zabezpieczenia. Poza tym po co mam sobie brudzic siatke czy inne zakupy resztami np ziemi z kalafiora?? Ja tam dalej będę wkładać do jednorazówki.

Nie, chodziło o to że po co kalafior wkladac do jednorazówki. Bo reklamówka zabezpiecza przed zarazkami które są choćby na taśmie, w wózku.

1. Czyli w ciepłym klimacie się nie jada konkretow ??? 2. No właśnie jakieś mini hot dogi czy te ślimaczki to fajny pomysł.

A to akurat wiadomo. Nikt się nie patrzy na jej tylek tylko na takiego dużego dziwoląga. Ale tak samo pewna otyła veganka twierdzi że faceci się za nią oglądają. No oglądają, jak widzą taka ogromną babe bo to niecodzienne zjawisko. Nie oszukujmy się ze patrzą z innego powodu. Ale one zakłamują rzeczywistosc. Sama nieraz jak widzę kogoś takiego a do tego dziwnie ubranego to czasem się spojrzę. Ale to nie oznacza że slinie się na czyjś widok. A one tak myślą.

Przeciez ona ostatnio często wrzuca tekstem, że jak ktoś ją chce zaprosic na imprezę to ona chętna. Tak samo spotkanie dla widzów. Jak ktoś zorganizuje to ona przyjdzie. Bo sama nie chce, nie potrafi nic ogarnac stąd brak u niej obecnie jakiś wyjść, imprez. Ale jak ktoś zorganizuje a ona tylko jako gość to chętnie pójdzie.

Niby tak. Ale ile ona już nie mieszka z rodzicami? Z 20 lat?? Mogła pójść na jakąś terapię (chyba stać ją) zamiast skakać wokół lwa, zeby tylko nie odszedł, chlać od rana do wieczora oraz skupiać całe swoje życie żeby "pokazać IM" czego to nie ma. Całe jej dorosłe życie polega na skupianiu się wokół jej własnej osoby, co i ile wklepać w twarz więc mogła też zadbac o inne rzeczy. No ale myślała, ze lew będzie z nią całe życie więc miała to gdzies bo parobek za nią to wszystko ogarnial. Teraz rozumiem jej strach i panikę jak on odszedł.

Może chodzi o ścianę z plyty gipsowej bo i takie są.

Ja się zastanawiam czy ona się nie wzoruje na MG. Ten dzisiejszy post to jakiś kosmos. Ludzie mi piszą że jestem taka i taka a przecież ja jestem taka fajna. Serio xd????

Otóż to.

Jaki ona ma problem z wiązaniem butów??? Czemu ona krem pod oczy wciera w brwi?

Jest wateczek. Jak zawsze na podium.

No bezczelny. Jak po pracy śmiał raz odetchnąć i ją zostawić? Przeciez taka chora noga to nie kwestia 2 dni żeby swoje całe życie porzucić. Czy ona była umierająca, potrzebowala leków co 1 godz? Szarlot tez miała nogę w gipsie a do tego dziecko na głowie. Siwa od zawsze była wygodnicka i najszczesliwsza kiedy lew był przy niej 24h/dobe do czego sama się przyznała mówiąc jak jej się w pandemii podobało.

Bo on już ledwo z nią wytrzymywal to robił miny. Zresztą siwa też robi miny do kamery jak co.

Bo może też chciał żeby się wreszcie usamodzielniła. Nie żyje na odludziu więc mogła zamówić taksówkę i jechać z psem. Matki nieraz z chorym dzieckiem muszą same iść do lekarza a ona z psem nie mogła podskoczyć. Jak widać da się skoro teraz chodzi. Widocznie lew wiedział, że to nie wyprawa na księżyc. Ludzie nie posiadający samochodu mają zwierzęta i żyją. Taka Ala _Zuza potrafi z królikiem ogarnąć weta. Zreszta nie ma co po siwej powtarzać. Ona że wszystkim miała problem, dla niej każde wyjście z domu bez niego nie wchodzilo w grę.

Dokładnie. Większość tutaj krzyczy o równouprawnieniu, że mamy XXI wiek. A potem piszą jaki byl niedobry bo nie chciał po raz 20 w tygodniu jechać do action. Albo że len bo nie mył okien. Uwaga siwa też nie myła a nie chodzila na etat do pracy, nie siedziała z płaczącym niemowlakiem w drugim pokoju. Ogólnie siwa nic nie robiła a miała mnóstwo wolnego czasu. Zachciało jej się kwiatków i kto kopał w ziemi??? No wiaodmo, że nie ona. Ciekawe czy znajdzie drugiego takiego pantoflarza.

No chyba nie skoro zwiał i już Ci nawet wyżej dziewczyny pisały, że ciągle narzekał ze musi gdzieś jechać. Przecez bylo nieraz widać w samochodzie jakie niezadowolony ze znowu gdzieś musi jechać. Ale oczywiście wy wiecie że w tym czasie nie miał Innych planów. Gdyby to lew ciągle coś kazał jej robic to już byście mialy inna narrację. Że on ciągle wymaga i narzuca komus co ktoś ma robić. Ale jak już kobieta tak robi to już git. No sorry ale na to zawsze będę uczona. Nikt nie jest niewolnikiem. Niezależne ie od płci. A poza tym od dawna bylo widać, że on ma jej dość, nie trawi jej i każdy jej pomysł go wkurzał. Tym ciaglym oczekiwaniem żeby ją nianczy doprowadziła do takiego stanu. Nikt na dłuższą metę tego nie wytrzyma. Co do mycia okien siwa też tego nie robiła.

Jeśli w twojej rodzinie baby robią tyle co siwa i ciągle tylko na innych żerują to "nie współczuję" serio

Ta B coraz bardziej opuchnięta na twarzy.

A jak sama ma jechać to 2 lata przerwy nie jest problemem.