-
Zawartość
6815 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
24
Wszystko napisane przez Etoile
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 25
-
Ona nic nikomu nie odda.
-
Podejrzewam, że wszelkie opłaty robo na ostatnią chwilę bo ją d u p s k o szczypie jak ma za coś zaplaci. Mnie śmieszy jak ona wiecznie podkresla ile co kosztowało.
-
Patrzac na lajwy i jak reaguje na zwykle pytania to ona tak nie potrafi.
-
Po tym co wczoraj widzialam, wierze ze potrafi sie ostro kłócic. U niej występują górki i dołki. Raz jest waleczna, harda i butna aby za jakis czas płakać i leżeć z podkulonym ogonem pod kocem.
-
Ale lilmasti nie jest chora psychicznie i co by o niej nie mówić jest pracowita i konsekwentna. Siwa tood zawsze leń potrzebujący do wszytskieg parobka.
-
Koszyk wczoraj dał do zrozumienia, że to lew nie chciał dziecka żeby nie odziedziczylo jej chorób psychicznych.
-
A gadki o " sloniolwie"? Swoją drogą jprd co to za określenie.
-
Nie wyobrazam sobie mieć w wieku 50 lat dziecko w pierwsze klasie szkoły podstawowej.
-
Jak lew ...zielal gdy go goniła szpadlem też mu wcisnęła suszi " bo w Łodzi jest weterynarz". Po prostu chciała mieć coś co będzie ją z nim łączyć, żeby nie mógł sie od niej całkowicie odciąć i żeby mogła do niego dzwonic, miec pretekst żeby porozmawiać. Kiedy już wróciła do Łodzi to tez byla sytuacja że on po coś przyjechał i ona chciala zeby wszedl na górę " bo suszi teskni". A on nie wszedl 🥰🥰Widać było u niej desperacje. Łapała się wszystkiego, nawet psa żeby tylko mieć z nim kontakt.
-
Ona dla mnie wczoraj sprawiała wrażenie takiej co potrafiłaby pójść do walki na ręce żeby jej się tylkomkasa zgadzała. Zresztą sama mówiła, że podziwa fagate i te wszelkie walki bo tam jest taka wielka kasa.
-
Co? Oklamuje cały czas jak wyglądało jej małżeństwo i jakoś sie nie boi ze prawda wyjdzie na jaw. Wczoraj na lajwie pouczla, że jak panie w urzędzie mowia że się nie da czegoś zrobić to nie zależy spuszczać glowy i potulnie odchodzić tylko walczyć o swoje. A ona jak chodzi kase to potrafi być baaaardzo waleczna. Ona nie odpuścić ani złotówki a jak pani w urzędzie robi problem to się na bank kloci i dalej tkwi przy swoim.
-
Jak to wg niej bylo nic to lepiej nie myśleć do czego jest jeszcze zdolna. Patusiara jak nic. Leon powinien był sobie niebieska karte zalozyc.
-
Powiedziała to ta co kilka razy w miesiącu ma zjazy i nie ma na nic sil. Ale innych poucza jak sobie dają radę w realnym życiu?
-
Tak, słyszałam. Raczej problemem były jej zarobki z yt . Wtedy yt przez banki nie był brany pod uwagę. Ogolnie wlasna działalność przy kredycie jest bardziej " problematyczna" a yt i niestabilne z tego zarobki zwłaszcza w tamtych czasach gdzie to było dopiero poczatek gdzie się zarabiało i to nieregularnie to dopiero. Bez niego ona kredytu by nie dostala. Zresztą to on załatwił to mieszkanie.
-
Ona zwykle czynności uważa za ciezki obowiazek i pracę. Jakby był przemocowiec to choinka by była. On by musiał przynieść, ozdabiać a ona by tylko stała z kamera i nagrywala. No i choinka musialaby byc najwieksza i najdroższa. Ale to by przemocowiec placil więc mała i tania by w grę nie wchodziła.
-
Tak, na poczatku jej pierwszy argument czemu nie będzie choinki to padło, że to trzeba zaplacic. Napiszcie jej coś żeby sobie kupiła to pierwsze pytanie jej będzie " ile to kosztuje".
-
Jaki ona uprawia gashligting to jest szok. Najpierw wyzywa, obraża a jak ktoś jej to wypomniał to zasłaniała się, że to zart. "Dowcip, żart, kawał – krótka forma humorystyczna, służąca rozśmieszeniu słuchacza. "Siwa czytaj. Szkoda, ze jak cię wicki wkrecaly że ci mysz weszła do domu to się nie śmiałaś z żartu tylko się wkurzylas i miałaś w k u r w. Leon to miał na codzień. Wyzwiska obrażanie a potem " to był zart".
-
Tak tylko zostawie. Zastanawiało mnie czemu siwa co chwile ma nowa osobowosc. "Psychopata zmienia się jak kameleon, w zależności od sytuacji. Człowiek o skłonnościach psychopatycznych umie dostosować swoje zachowanie do każdej sytuacji."
-
Koszyk pisał że to co ona pokazuje to 30 % tego co oni mieli na codzień.
-
O psycho patach i zwyro dnia lcach zawsze się slyszy " a taki miły był, zawsze dzień dobry mowil". Tak tylko tu wstawię.
-
Jak widac oprócz nerwicy natręctw ma wiele innych zaburzeń.
-
Jak to po co? Ona na innych pluje to trzeba jej tym samym odpłacić.
-
Tak, ona dalej jest straszna sknera. Widać to jak ją boli wydawanie kasy. Ale jak lew robił zakupy to odkurzacz musiał byc tylko dyson a nie zamiennik. A teraz jak sama ma placic to temu jest wspaniale a choinka jej niepotrzebna.
-
Jedno mnie dziwi. Grupa ludzi a trzęsie się przed jednostka. Założyć o niej kanał, maska na twarz i sprzedawać smaczki. A siwa niech się zastanawia kto to i że strachu.
-
Szkoda, że już uciekasz.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 25