-
Zawartość
6882 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
24
Wszystko napisane przez Etoile
-
A my nie rozmawiamy o dzieciach tylko dorosłej, 42 letniej kobiecie. Ja rozumiem co chcesz powiedzieć. Ale jakoś siwa dopóki był parobek u boku nie narzekała na swoją traumatyczna przyszłość. Ogolnie mnie jej przeszłość niebobchodzi, oceniam jaka jest teraz. To dorosła kobieta odpowiadajaca za siebie, ktora ma czas i pieniądze żeby pracować nad sobą a nie ciągle zwalać winy na kogos. Ale ok, mówisz że wina rodziców bo wera coś tam wspominała. Czyli w szumana też wierzysz ze są przyczuna jej usterek, niepowodzeń? W końcu tak mówią badania( albo nie wiem co bo nie interesuje się)że Szuman na nas wpływa?
-
Patrząc jak ona wszystko wyolbrzymia, zakrzywia rzeczywistość ( ona nawet w czas pracy wlicza wrzucanie przez kompa filmu na yt) to śmiem wątpić w te trudne dzieciństwo. Niczym nie odbiegało od mojego. Ale jak się naoglądała kolorowych gazet to pewnie miała żal do rodziców że się nie urodziła w rodzinie królewskiej, za ktora wszystko robi sluzba( dlatego tak meza wykorzystwala bo chcial.byc traktowana jak ksiezniczka) . A moze to rodzice mieli z nią ciężko? Może wiecznie były pretensje że nie spełniają jej wygórowanych zachciewajek? Ona chciała życia jak tych pań z gazet. A rodzice za biedni( choć uda jej się wygadać że jak na tamte czasu wcale źle nie zyla). Może wiecznie miała wysokie wymagania?
-
Ale jakoś ludzie zyja, idą do przodu a nie leżą całymi dniami w łóżku użalając się nad sobą. Ona wszelkie traumy wyszukuje na siłę i pielęgnuje w sobie. Ludzie z obozów czy innych ciężkich traum wychodzili i szli do przodu a nie stękali jak im źle i oczekiwali współczucia. Ileż można jeczec, stękać. A najlepsze że jak tylko ma górkę to wyzywa innych ,nazywa ich biedakami, że sami sobie mają radzić. Tak zachowują się ludzie straumatyzowani, którzy mieli ciężkie życie?? Zaczynam myśleć że może ona ma żal do rodziców,iciw że nie żyła na takim poziomie jak andzia? W sumie to ja tez moge teraz powiedziec ze mialam trudne dziecinstwo bo ani nie zylam jak andzia ani jak siwa bo mialam rodzenstwo i raz ja cos dostalam a raz siostra a nie ze obie jednoczesnie. Chyba muszę z tego powodu odpocząć Każdy z nas może się do czegoś przyczepić jeśli chodzi o naszych rodziców, ich wychowanie. Ogolnie do każdego człowieka można się przyczepić. Nawet w sklepie że ktoś na nas źle spojrzał.
-
A może po prostu jest leniwą bułą? Jak był mąż to jeździła do rodziców ( z jednym serniczkiem czy co tam łaskawie zrobila zeby sie nie przepracowac ). Od zawsze wysługiwała się innymi we wszystkim.
-
Najlepszy komentarz jaki dziś przeczytałam. Tak bardzo w punkt.
-
Szczerze to mi się nie chce ciagle sluchac o tych rodzicach. Był parobek to jakoś nie było u niej żadnych traum. Rodzice byli super bo jakos pies z kotem ciągle u niej lądował. Z matką ciagle coś sobie kupuja jakieś kubeczki, sreczki. Matka wozi dorosłe dziecko na mazury co chwile. Ojciec pracę załatwił. Rodzice trzymali dorosła córkę po studiach w domu i utrzymywali bo biedna musiala sie zastanowić co chce w życiu robić bo rano wstawać do pracy nie będzie. I tak przez rok dumała jak by zarobić a się nie narobic. Matka jej kosmety kupowala zeby prawie 30 latka miala co do kamery pokazywac. Dlatego dajcie spokój juz z tymi teoriami wyssanymi z palca. Robicie to samo co Siwa. Wyszukujecie na siłę winnych jest zachowania. A może ona poprostu jest zła, wredna, leniwa, chamska i zazdrosna? Ludzie z gorszych patologi rodzinnych wychodzą na ludzi a , nie są tacy zyebani jak siwa. Robicie to samo co wera czyli glaszczecie ją po główce wyszukując ciagle winnych jej zachowań.
-
Może jej rodzice mają taki sam charakter jak ona, że z plebsem ( czyli biedniejsza rodzina) sie nie zadają. Wyżej niż mają. Wychowali samoluba bo sami tacy są.
-
O wera już nie szczeka i nie wywyższa sie bo wjechał dół na widok vlogmasa Andzi? Na lajwie dogadywała dziewczynie że broni poród na NFZ bo nie ma 30 tys na prywatny. I tak samo ty teraz twierdzisz, ze laponia be bo jest dla ciebie nieosiągalna. Twierdzisz, ze nie pojechałabyś do Laponii bo uwaga" trzeba sie spakowac". Na mazury i wibracje nie miałaś problemu z pakowaniem. Jakby był parobek, który by zawiózł, zorganizował i ZAPLACIL to byś juz poleciała na lotnisko.
-
Mam takie same wnioski. I każda ma w mniejszym bądź w większym stopniu rys narcystyczny. Ktoś kiedyś pisał, że żeby nagrywać tak swoją codzienność to trzeba mieć określone cechy osobowosci. I zgadzam się z tym.
-
Po alko przede wszystkim jest inna mimika buzi podczas mówienia, inne ruchy, sposób układania ust. Trzeba się wpatrzec i wtedy można rozpoznać. Nie wiem jak to wytłumaczyć ale miałam kiedyś dalsza koleżankę co piła i oni wszyscy mają ten sam sposób układania ust. W każdym razie potrafię rozpoznać.
-
Poszłam zerknąć. Tak, widać że były %. A ze ona ma mocny łeb(lata praktyki) to pewnie cała butla albo i 2 wjechały.
-
Ja pierdziele ten vlog trwa prawie 2 h. Ktoś to oglada? Czemu ona takie długie vlogi wrzuca? Wtedy jest większa kasa?Lubie poczytać komentarze i widze, ze niepokorna pisze ze zaliczyła wczoraj 15 vlogmasow różnych youtuberpw ale Wery najlepszy. To ona cały dzień spedza na oglądaniu neta?
-
Też racja. Dom zniszczony przez nią.
-
Co to znaczy " na kreche"? Na kredyt? Sama mówiła, że jak zrobi remont to wartość nieruchomości wzrośnie( i zgadzam sie z tym). Nie, nie straci. Nieruchomości poszły w górę( nawet ruiny).
-
Dobrze ze lew od niej zwiał. Niech się baba Jaga sama teraz ze wszystkim miota.
-
Ona to specjalnie o nim gadała żeby innym kobietom go obrzydzic. Ale jej sie nie udał ten chytry plan
-
Ona takie bajki opowiada od zawsze. Kłamała, kłamie i będzie kłamać.
-
Teraz nikt na randeczki nie zaprasza wiec jest w... na facetwo i sam maczek zamiast wykwintnych dań.
-
A philips dałby jej Mercedesa żeby tylko ich zareklamowala.
-
Ona nic nikomu nie odda.
-
Patrzac na lajwy i jak reaguje na zwykle pytania to ona tak nie potrafi.
-
Po tym co wczoraj widzialam, wierze ze potrafi sie ostro kłócic. U niej występują górki i dołki. Raz jest waleczna, harda i butna aby za jakis czas płakać i leżeć z podkulonym ogonem pod kocem.
-
Koszyk wczoraj dał do zrozumienia, że to lew nie chciał dziecka żeby nie odziedziczylo jej chorób psychicznych.
-
Jak lew ...zielal gdy go goniła szpadlem też mu wcisnęła suszi " bo w Łodzi jest weterynarz". Po prostu chciała mieć coś co będzie ją z nim łączyć, żeby nie mógł sie od niej całkowicie odciąć i żeby mogła do niego dzwonic, miec pretekst żeby porozmawiać. Kiedy już wróciła do Łodzi to tez byla sytuacja że on po coś przyjechał i ona chciala zeby wszedl na górę " bo suszi teskni". A on nie wszedl 🥰🥰Widać było u niej desperacje. Łapała się wszystkiego, nawet psa żeby tylko mieć z nim kontakt.
-
Co? Oklamuje cały czas jak wyglądało jej małżeństwo i jakoś sie nie boi ze prawda wyjdzie na jaw. Wczoraj na lajwie pouczla, że jak panie w urzędzie mowia że się nie da czegoś zrobić to nie zależy spuszczać glowy i potulnie odchodzić tylko walczyć o swoje. A ona jak chodzi kase to potrafi być baaaardzo waleczna. Ona nie odpuścić ani złotówki a jak pani w urzędzie robi problem to się na bank kloci i dalej tkwi przy swoim.