Etoile

A teraz udaje wielkiej smutek i rozpacz po odejscu kota i dlatego nie wziela nowego. Za to psy już dwa zdążyła kupic. A lole to jeszcze zamowila jak suszi jeszcze żyła. Śmiech na sali.

I czy ktoś mi wytłumaczy czemu nie weźmie kota? Bo po kici jeszcze się nie pozbierała? Czyli wynika z tego, ze po suszi szybko jej przeszedł smutek. Już pomijam fakt, ze akurat kota to ona miała głęboko w I to z suszi była bardziej związana.

Ale jej na sen pomagał sok wiśniowy więc to nie to. Zresztą u niej widać wiele zaburzeń.

Ona na wszystkie propozycje wicek pyta " ile to kosztuje".

Zgadzam się. Ona sama z jednej strony pije oleje, ziółka a z drugiej wcina gotowce i kopci faje.

Bo ona szuka bogatego biznesmena a nie szamana. To że się tym interesuje nie znaczy że wezmie jakiegoś oszoloma. Jej facet ma byc jednocześnie znawca ziół jak i palaczem fajek tak jak ona.

Szusz

Ściemnia, że nie nosi majtek bo lubi jak się o niej źle gada( ciekawe zaburzenie). Nieraz bylo widać, że nosi majtki. Ona się cieszy, że larwy wprowadza w błąd i o niej piszą ale jej przecież nie ogladaja tylko larwy ale ludze z otoczenia, czy to sąsiedzi czy panie ze sklepu czy urzędu. Gadać takie głupoty a potem wychodzic do ludzi jakby nigdy nic. Jej się chyba wydaje że ona jest aktorka i gra jakaś rolę ale dla ludzi to co oba gada to jest prawda a nie zaden serial. I tak ją odbierają, że właśnie np nie nosi majtek, nie pierze( jednak było widać pranie na jakimś vlogu).

Zawsze lepsze to niż nagrywanie na yt patovlogow. Nie podpisuje się imieniem i nazwiskiem. Zaleta anonimowości. A.z ciekawości - co z tym miejscem jest nie tak?

Przykro się czyta takie rzeczy🥲

Przez życie łatwiej przejść z drugą osobą. Ale to trzeba trafić.

Nad swoimi podatkami i ile ja płacę a nie ktoś inny. Czego nie rozumiesz? Po co miałam studiować możliwości rozliczeń jdg?

Gdzie wy tą imprezę widzicie?

Teraz na jesien skończył 18tke.

Jej odwaliło jak się przeprowadziła. Zaczęła wyżej niż ma. W sumie dlaczego to nie wiem. Przecież to zwykły blok z 3 pokojami a gwiazdorzy i udaje najmadrzejsza. Ja tez jej nie ogladam . Tam u niej więcej bajek niz prawdy w tych historiach. Wszystko naciąga i podkręca dla dramy.

Zagladalas?

Ona czasem mówi "tak" jak ją o coś ludzie pytają a jej nie chce się kolejny raz tłumaczyć. A czasami mówi " tak" zeby trolowac. U niej za dużo tego" szczescia", że " nic jej się nie stało po czyms" żebym uwierzyla w jej różne opowieści. A to ze ktos wezmie to na poważnie i zrobi sobie krzywdę ma to gdzieś. Zresztą sama się asekuruje, że nie jest lekarzem i żeby sobie najpierw poczytać zanim coś się weźmie.

Badrowska czy mg też małe.

Jak wcześniej wstanie to zdazy zrobić zakupy przed zachodem słońca.

Dla mnie okulary były mega kompleksem, zle się w nich czułam a bez nich nie szło funkcjonować. Do tego grube szkła w okularach. Do dziś jestem wdzięczna za ten zabieg.

Robiłam w Katowicach. Mialam minusy. Nie, mi się wzrok nie pogorszyl. Mialam dość duża wadę, że bez okularów było ciężko. A teraz już ponad 15 lat bez okularów. Robiłam metoda PRK , jakoś tak to się chyba nazywało. Kiedyś były chyba do wyboru 3 metody, jak jest teraz nie mam pojęcia bo jak wyżej napisałam było to ponad 15 lat temu.

Ala miała dość duże wory pod oczami. Nie zawsze to było widać bo ona to starała się tuszować roznymi kosmetykiami plus filtry w aparacie, odpowiedni kadr. Pamiętam jak różne kremy kupowala ale niestety jak widać tylko chirurgia zadziała na pewne rzeczy, żadne tam kremy czy pudry. Fajnie że mamy teraz takie czasy i mozliwosci do walki z pewnymi mankamentami/ defektami. Ala jest ładna, zadbana kobieta i takie wory niestety psują wygląd. Super że udalo jej się zrobić operacje. Ja nie lubiłam nosic okularów i za pierwsze zarobione pieniądze zrobiłam sobie laserową korekcje wzroku. Do dziś uważam, że to najlepiej wydane pieniądze w moim życiu.

Czyli jak zwykle sama do jednej sytuacji opowiada różne wersje. Ale weszłam na ten fragment. I przed 26 minuta wkurzona mówi jak to lew kazał sobie wszystko wpisać co ona ma mu oddać. Widocznie robiła mu ze wsyztskim problemy. Skoro do dzis przeżywa krzesła i sztucce to miala pewnie problemy zeby mu nawet buty oddać. Ona serio chyba chciala po rozwodzie mu wszystko zabrać. Na bank miała plan żeby go w samych majtach puścić. W ten sposób go chciała rozwodem ukarać. Pokazac mu ze bez niej nie będzie mieć tego wszystkiego.

Przed córka miała kolezanka a nasyepnie jej rodzina. Mąż nie jadł tego co córka.

Jakiś wirus panuje. My to cała rodzina w zeszłym tyg przerabialismy. Wymioty a później gorączka. Jedynie mnie gorączka ominela. Najpierw córka, na drugi dzień ja a w nocy mąż.