Etoile

Siwa czerpie satysfakcję z wyzywania ludzi, jest złośliwa i wredna. Robi na zlosc innym szkodzac przy tym np swoim zwierzętom. Siwa sama jest kąśliwa. Więc troszke różnica.

Może uczy się od naszej damessy? Ona też dokumentuje swoją " depresje" i "stany" z nią związane a wicki się nabierają.

No ja właśnie tak mam że gdyby nie córka to za bardzo bym nie wiedziala o co chodzi z tymi postaciami. Tu cos poczytam i wtedy corki sie pytam. A ona jest wyjatkowo na bieżąco z tymi wszystkimi dramami.

Bo to 1313 jest projektantka . Ona zna się najlepiej.

A ta umywalka nie miała byc w innym kolorze?

Haha jednocześnie to samo napisałyśmy.

Dokładnie tak. Co ona za bzdury opowiada, ze się nie da. To nie blok i ostatnie piętro że trzeba się trzymać pionu.

Naiwna jesteś.

Dlatego fajnie, że mamy wybór i dla każdego coś innego. Ja ogolnie tez nie lubie jezdzic po sklepach zwłaszcza latem ale maz mnie wyciaga. On lubi.

Na wandzie ktoś napisał wlasnie, że temu daje 12 tys za reklamę a koleś ma 50 tys subskrypcji. A ona ma tyle samych wyświetleń. Nie łudźcie sobie, że siwa robi coś za barter. Już lata temu czytalam że ona bierze kilkanaście tys za rreklamę.

Niech kupuje. Na zdrowie

Ja znowu zawsze najlepsze i najtańsze rzeczy znajduje stacjonarnie. Zwłaszcza na wyprzedażach znajduje takie perełki. A on line to nie moja bajka. I jeszcze czekać łaskawie na zwrot kasy. I przez jakiś czas mieć zamrożone pieniądze.

Dla siwej każda czynność, czy to " babska" czy " męska" to jak zdobycie Mont Everestu.

Z tym kupowaniem on line i odsyłaniem to się zgadzam. Wolę pojechać do sklepu i przymierzyć na miejscu niż zamawiać po 3 rozmiary a potem bawić się w odsyłanie i pilnować kiedy kasę oddadzą. Ile to czasu przecież zajmuje zabawa w pakowanie, odsyłanie.

To się nie dziw że ciągle jesteś sama jak potrzebujesz sługę jak siwa.

A najlepsze że ja mam męża i też sama ogarniałam. W sensie pokazywałam fachowcom co chce i jak mają zrobić. I też to ja wybierałam materiały. Z tym że przemocowiec mnie do sklepu zawiózł. Ale to ja ustalałam co i jak ma wyglądać. Ciekawe czy wicki wiedzą, że istnieją kobiety architektki skoro siwą tak podziwiają. Co jest wybitnego w zamówieniu ekipy? Tym bardziej ze ona nie stawia tego domu od podstaw. Tylko pokazala zalane ściany czy wc i oni już wiedqzieli co mają robić. Ona jedynie jakies kafelki sobie powybrala czy miske wc.

Jakaś wicka pisze, że ją podziwia bo sama daje rade z remontem. Przecież ona na czas remontu zwiala do Łodzi więc jak sama? Ile kobiet same remontują swoje mieszkania, malują, kładą tapety. Siwa jedyne co robi to on line zamówi materiały.

Dzięki. Faktycznie z daleka jak boazeria. No i ten słynny kiblek tez taki jakby stary. Ciekawe czemu spluczka nie podtynkowa i szersza od misy.

W której minucie mozna to zobaczyć? Bo nie chce mi się jej ogladac. A miały być nowe płytki.

Też to zauważyłaś? Nie wiem co było kombinowane w montażu ale miałam podobne odczucie.

Tylko te setki tysięcy to właśnie oglada ją zza ekranu. Przeciez jak napisalam przed kamerą je tylko odważna.

Od 3 lat wywala ten bufet a chętnych brak więc odpowiedź brzmi NIE.

Ona z tych kobiet co potrzebują portki do szczęścia. Wtedy ma cel i sens w zyciu.

Tak, nawet tu dziewczyny dają przykład że praca i regularnosc zmusza do wstania. A siwa nie ma nic do roboty, włączy kamerę jak wyciąga zakupy i to wszystko. Psom wrzuci jedzienie do miski raz na 3 dni, sobie zamówi coś gotowego to nie dziwota że wpada w marazm.

Taki wyjazd w inne miejsce, nowe otoczenie plus kontrola personelu, lekarz, zajęcia przymusowe mobilizują do wstania z łóżka i ogarnięcia się.