Etoile

Kiedyś myśliwcowa też sprzedawala ubrania i twierdziła, że to wloska odziez. A te same ubrania były u mnie na targu i w sklepie chińskim. 

6 godzin temu, Zaba19 napisał:

W opisie sklepu jest moda wloska - to, ze ma tam kilka bluzek niby z Wloch nie czyni tego BUTIKIEM Z MODA WLOSKA. Hahaha

W sklepie chińskim też na ubraniach są metki MADE IN ITALY.

1 godzinę temu, salatkazmakreli napisał:

Ale ja nie mówię czy tak trzeba robić czy nie, nie oceniam, nie obchodzi mnie co robia inni w ten konkretny dzień grudnia. Stwierdziłaś ze nikt tak nie robi, ja podałam przykłady krajów, w których ludzie świętują Boze Narodzenie nie będąc wierzącymi i tyle. Stwierdziłaś "tak jest w realu" to ja Ci mówię, że nie jest i ...isz głupoty.

Napisałam " wiele". A nie każdy człowiek na tej planecie. Już serio nie chce mi się ciągnąć tego wątku i tłumaczyć że swoich słów. Polecam czytac dokładnie a nie wybiórczo co drugie słowo i omijać te kluczowe. Wiele nie znaczy wszyscy.

Wątpię choć ta jej nagła praca podejrzana.

4 godziny temu, GallAnonim napisał:

Ale masz problem z czytaniem ze zrozumieniem i ciągiem logicznym. Przecież nie napisala że tak trzeba i że w Stanach tak robią to dobrze tylko że w tych krajach niewierzący celebrują tradycje bożonarodzeniowe, mimo że nie są katolikami, bo Ty napisałaś że niewierzący tak nie robią tylko influ dla kasy.

Drugi błąd logiczny to to że niewierzący tego dnia chodzą do kościoła. Nie, nie chodzą, spotykają się z rodziną, bo wolne temu sprzyja i spędzają miło czas.

 

A u mnie tak nikt nie robi o co w związku z tym? Chyba jak sie podaje przykłady to z najblizszego otoczenia a nie zastanawia się jak to robią na drugim końcu świata?

54 minuty temu, salatkazmakreli napisał:

O kurde to Ty lepiej nie jedz do Stanów albo Japonii bo Ci mozg wyparuje xD

Czyli nagle jednego dnia chodzą do kościoła,  śpiewają kolędy i wierzą w Boga po czym na drugi dzień twierdzą że Boga nie ma ? 

A to Stany czy Japonia to jakiś wyznacznik? Przeważnie tak piszą zakompleksieni Polacy, że  w stanach to czy tamto. Bo faktycznie jak w stanach tak robią to znaczy, że robią dobrze i trzeba ich nasladowac. Ja się kieruje własnym rozumem. Jak w coś nie wierze to tego nie świętuje bo po co. Chyba że mówimy luznym spotkaniu się rodziny bo każdy ma wolne a nie o typowym obchodzeniu swoją z tą całą otoczką włącznie z modlitwa,  chodzeniem do kościoła itd. Ja pisałam o OBCHODZENIU. A jak ktoś jest hipokryta i mówi jedno a robi drugie ( na codzień nie jest karolikiem ale święta katolickie chętnie obchodzi) to jest jego sprawa. Ale po co normalizować tego typu zakłamanie. Niech sobie robi co chce ale przekrzykiwanie kogos dla kogo jest to dziwne że raz wierzy a raz nie jest chamskie. No ale w STANACH TAK ROBIA( zrobiłaś mi dzień tym zdaniem xd). A mózg mi nie wyparuje, nie martw się. Wiele dziwactw i zaklamania już widziałam.

58 minut temu, kochana999 napisał:

Denerwuje mnie w niej to ze mówi że nie lubi słodyczy a potem jedzą lody  

Albo jak ktoś coś skomentuje zapyta się to ona zaraz ataktuje. To tak jak ktoś zapytał się o psa pod nowym filmem a ona że zaraz wtykają nos ludzie w nie swoje sprawy.. Ale przecież zdarzają się ludzie którzy tak o oglądają cie i w ogóle nie znają, nie wiedzą czyj to pies itp. A tu taki atak. 

Ja jej kilka razy zadałam jakieś pytanie. Zawsze atak I blokada konta

Dlatego ja jej od dawna nie ogladam.  Nie lubię osób, które na vlogach są w miarę grzeczne a w komentarzach pełna chamówa, jakby podwójna osobowość.  Karola na vlogach a w komentarzach to zupelnie 2 różne osoby. U mnie taki ktoś odrazu odpada.

1 godzinę temu, GallAnonim napisał:

Akurat strojenie choinki wywodzi się z tradycji pogańskich jak i całe Boże Narodzenie.

Wiele osób obchodzi święta jako tradycję bez związku z chrześcijaństwem. 

Wiele osób obchodzi swieta bo są katolikami. Niewierzacy świat nie obchodzą. Tak jest w realu. No chyba że są to influ które robią szopke to dla kasy.

Ja przestałam ich ogladac jak wyzywał ludzi od szczurów kanałowych. To był ostatni moment kiedy cokolwiek u nich cos obejrzałam. A ogladalam jedynie na ig, vlogi nigdy. Na fb jest grupa o nich to tam lubię czasem poczytać o tych mądrych inaczej.

Na insta pokazywała twarz w mega przebarwieniach po opalaniu( myslalam ze to jakies bielactwo ją dopadlo bo tak to źle wygladalo)a na vlogu świergota jak to 5 razy twarz filtrem smarowała i dzięki temu twarzy nie opaliła. Ona ma filtry ale jak nagrywa kłamczuszka nasza.

2 godziny temu, jakaja1@tlen.pl napisał:

O to nie wiedziałam, że poleciała bez męża. Dziwne to wszystko. Niby wreszcie ma wakacje z prawdziwego zdarzenia, zaznała tego luksusu, do którego widać, że aspirowala a tu jedno wielkie rozczarowanie. Coś tam jest w ogóle nie tak. 

Podejrzewam, że maz nie pojechal tylko tesciowa bo on ogolnie nie lubi się ruszać z domu. Kiedyś komus w komentarzu odpisała, że jej mąż po " 6 dniach pracy" (praca siedząca gdzie sprzedaje fajki) "chce w niedziele nigdzie się nie ruszać i odpoczywac"( biedny Tede bo tylko on pracuje, inni ojcowie których widuje na wyjazdach pewnie nie pracuja). Na kiermasz świąteczny też matka musiała ją zawieźć. On w niedziele kiedy ma wolne nigdzie ich nie zabierze. A potem spuchnięty i schorowany wiecznie.

15 minut temu, ninka999000 napisał:

Co by nie mówić chłopaczyna wygrał życie, z niezamożnej rodziny z pipidówki do tego wygląd mniej niż przeciętny ( ta lisia twarz). Dzięki żonie żyje jak pączek w maśle, nie plamiąc się żadną pracą.  Wciąż będę się upierała, że jemu w przeciwieństwie do Andżeliki, która wychowała sie w dobrobycie, sodówka uderzyła do głowy.

Żona też żyje jak paczek w maśle dzięki ojczymowi. A ojczym żyje jak żyje też z dziwnych "interesow". Co Andzi nie przeszkadza skąd kasa tylko chętnie z niej korzysta. A luka akurat brzydki nie jest. Dla mnie dużo ładniejszy od niej.

1 godzinę temu, Anitka napisał:

Nie oglądam jej na IG, ale po tym komentarzu zajrzałam. Faktycznie. Zresztą jak dla mnie ona jest bardzo blada. Skoro tak dobrze się odżywia i aktywnie żyje, to dlaczego tak źle wygląda?

I często choruje. Zresztą jej mąż tez wiecznie jakieś poważne infekcje, jak nie polpasiec to jakieś anginy. Siedzacy tryb życia, obzarstwo i zero odporności. W te jej ćwiczenia już też nie wierze patrząc na nogi.

Po tym dzisiejszym zdjeciu ciezko uwierzyć że ona tyle lat ćwiczy. Zero zarysowanych kolan. Albo ściemnia z tymi ćwiczeniami albo musi bardziej dużo jeść, że te cwiczenia nie dają rady.

36 minut temu, Karynka Brajan napisał:

I za te słowa kawusia bez larwy dla Ciebie  

Ja wiem ze London lubi trolowac i pisze specjalnie glupoty ale musiałam zareagować na te bzdury, które z dumą wypisuje.

3 minuty temu, Karynka Brajan napisał:

Nie rozumiecie podstawowej rzeczy. Że nikt nikomu niczego nie wciska, a pomoc działa często w dwie strony, co w tym dla was jest dziwnego i szczególnego?

Nie wiadomo jak to u nich jest. Mi tam obojętne bo nie ode mnie ktoś oczekuje żebym pół dnia podlewała 1000 kwiatów plus zajmowała się mini zoo łącznie z wymienianiem kup. Odniosłam się tylko do słów paryz London że ludzie wciskają babciom wnuczki i nikt ich o zdanie nie pyta bo mają się zajmować i koniec kropka. I jaka dumna z tego była. No niestety nie te czasy, babcie mają teraz swoje życie,  często dalej są na etacie albo poprostu chca wreszcie korzystac z życia, jeździć i zwiedzać świat a takie oczekiwanie że ktoś zrezygnuje z siebie zeby bawić 3/4 dnia wnuki jest bezczelne. Co innego jak ktoś chce a go innego wciskać na chama i o zdanie nie pytać jak to London podkreśliła. " nikt się ich o zdanie nie pyta" I zadowolona z tego.

15 minut temu, Paryz London napisał:

Chyba oszalalas. Ludzie naja dzieci, koty, złote rybki, psy, kwiaty w mieszkaniach, oraz ogródki orzydomowe( to ci w domkach). Wszyscy oni jeżdżą na wczasy, po kraju, za granicę, na narty, samolotem, samochodem, na weekendy, na tydzień dwa. A ich domami, zwierzętami i roślinami opiekują się ci, z którymi się dogadają. Albo to sąsiedzi albo rodzenstwo, czy rodzice czy znajomi.

Dobrze ze mi w rodzinie nikt nie wciska w wakacje takich obowiazkow. W mojej rodzinie nie ma takiej "mody" na dysponowanie  czyimś czasem a zwłaszcza w wakacje. Nie. To nie jest normalnie. Czyjes rybki, koty, dzieci czy las tropikalny na chacie to nie mój problem i obowiązek. U nas nikt nikomu takich obowiazkow nie wciska rodzinie czy sąsiadom. Możesz krzyczeć czy tupać nogami ale to nie jest normalnie a wręcz bezczelne wymagać takich rzeczy od innych.

13 minut temu, Paryz London napisał:

Kogo tu obchodzą twoje wnuki?

Sama zaczęłaś temat o "obcych babciach", że nikt się nimi nie przejmuje jak muszą zajmować się wnukami i zachwalasz ten pomysł. Nikt nie może decydować co ktos ma robić w swoim wolnym /nie wolnym czasie. Co to wogole za podejście.

58 minut temu, Paryz London napisał:

Możesz mieć 5 kwiatkiw w mieszkaniu a i tak musi Ci ktoś he podjąć, jak Cię nue na 2 tyg q domu. I możesz mieć hednego kota, czy psa, czy kanarka, a i tak musisz zapewnić zwierzęciu opiekę, w czasie urlopu. Tu już pojechalas. 

Idąc tym tokiem to dzieci też nie można mieć, bo dzieci chowane są przez babcie, odbierane z przedszkola, czy idą do babci po szkole ba obiad, czekając na rodziców  chyba, że babcie żyją w innym mieście. I jakoś nikt się tymi babciami nie przejmuje, że zamiast siedzieć z wnukami wolałyby spotkać się z koleżankami czy pojechać na wycieczkę.

Aha to dziewczyna która sobie zrobić dziecko nie musi się przejmowac babcia, że teraz ona ma się dzieckiem zajmować

 Za.to babcia ma się przejmować że córka nie ma co z dzieckiem zrobić??? Sorry coś Ci się w głowie pomyliło. To nie te czasy.

Ja corce powiedziałam, że w przyszłości nie będę w niańkę się bawić. No sorry ale mam co robić i nie będę 3/4 dnia nagle siedzieć w domu żeby wnuki bawić.

44 minuty temu, kiki57 napisał:

Matko, nuda, nuda, ludzie są tacy, ludzie myślą, ludzie mówią..., matko ta kobita ciągle rozkminia ludzi, ma coś do tych ludzi, ciągle ma jakieś pretensje do ludzi. Po prostu jest to już żenujące.

 

Ona się karmi negatywna energia. Żyje jakimiś urojeniami o zlych ludziach. No jasne. A sama to jest cud, miód i cukierek. Tylko nikt takiej dobroci w niej jakos nie dostrzega po dłuższym poznaniu.

31 minut temu, pstarzynskaaa napisał:

Myślę ze nie na długo, teraz jest podniecona a później przyjdzie kryzys i zatęskni za starym życiem i kawka na spokojnie xD 

Tez tak myślę. Jeśli ze starym wszystko ok to długo tam nie popracuje. Teraz na nic czasu nie ma, je w biegu, wraca po nocy bo praca od południa.  No ogólnie lekko nie jest. Choć z drugiej strony co ona ma do roboty popołudniami jak wiecznie sama na chacie. To do głowy idzie dostać. Ani się do kogo odezwać, ani wyjść bo tylko jak stary wraca to ją gdzieś zawiezie. Ale lepsza praca na rano.

12 minut temu, Anka1212 napisał:

A niby czemu nie powinna nagrywać i miałaby z tego zrezygnować? Niech nagrywa, lubi to i ma swoich widzów, po prostu to bez sensu ze pół filmu gada o dwóch komentarzach ktore jej się nie podobały, zamiast się zwracać do swoich widzów. Mowi (też odnosząc sie do tych kilku komentarzy) jak moglaby naklamac i nikt by nie wiedział, zamiast swoim widzom powiedzieć coś sensownego o swojej sytuacji. 

Z pracy tez robiła wielką tajemnicę, a coraz więcej o tym mowi, więc pewnie w koncu i o innych rzeczach powie.

Bo widac, że ją ludzie denerwują. A zwłaszcza pytania od nich. Nawet te zwykle. Wielka tajemnica gdzie pies, myślałby kto. Robi burze z niczego. Ale to akurat robila od zawsze. Triggerują ją pytania co z psem. Ciekawe dlaczego. Nie wiem po co nagrywa jak już zadać  nawet pytania co u niej nie można bo się unosi nieadekwatnie do sytuacji 

38 minut temu, kiki57 napisał:

Już niedlugo chyba wątek zniknie, Anka nie wytrzyma cisnienia

 

Póki co nie ma czasu to mozna pisac

U niej na kanale tylko ciagle jacy to ludzie są źli, jak to się zawiodła. A może to ludzie na niej się zawiedli ze tak od niej uciekają? Nie widzi, że to z nią coś jest nie tak.kazdy po jakimś czasie się od niej odsuwa. Jak tam nigdy nie widziałam, żeby ona się kiedyś uśmiechnęła. Ciagle ma tylko oczekiwania od innych i wiecznie pretenscje, wymagania.

Ale czemu miałaby nagle psa nie pokazywać? Poza tym ile razy mówiła że jak zaczyna nagrywać to brunetk przychodzi. A teraz cisza. I poza tym pies który nigdy na dłużej sam nie został to jednak nie tak łatwo z dnia na dzień zostawić na cały dzień samego. Robi z igly widły i tyle. Nie potrafi być szczera tylko jeszcze chamsko pyskuje jak to by mogła do kamery nakłamać na temat psa. Ale dalej co się z nim stało nie odpiwiedziala . Niech straszy dalej jak to może kłamać a już całkiem nawet ta garstka widzów się jej wykruszy.