Marsylka

ps, nowy film "psi geniusz" czemu sikasz na swoja mate do wachania ? aa, patrzcie, dopiero teraz sie przebralam, mam nowe paznokcie no. faktycznie geniusz, geniusz na miare wlascicielki

ech, jedno jest pewne - nie ma latwiejszej do poprowadzenia rasy od chi. Ta mala nie jest glupia, juz odwziecza sie za cmokanie po uszach i za noszenie gryzac palce uy stop. Kiedy podrosnie, mimo mini rozmiarow , bedzie mogla sie odwdzieczyc pokasaniem w twarz. Taki mini piesek bywa charakterny, szczegolnie, jesli nie przestanie sie nasza Susz nad nim znecac. To nie jest slodka Sushi, ta naprawde potrafi pokazac pazurka, wiec pilujmy wlasne w oczekiwaniu na ciag dalszy tej historii

ja to WIEM

co do prezerwatyw ktore sugerowala na insta, znajac umysl , prosty jak cep jak Szusz, mysle ze wyczaila post i sugeruje, ze takie osoby jak my tutaj nie powinny byly ujrzec swiatla dziennego Otoz Weroniko, jestes przewidywalna jak zajace na lace. I nic nie pomoga twoje wtyki , ktorym placisz kass, zeby tu szpiegowaly. Czlowiek o czystym sumieniu niczego sie nie boi. Ja sie nie boje.

tak, a nie tylko chanelki ma, lacznie w torebkach i butach licze lekka reka sto tysiecy

Wady zauwazalne wzrokowo moga byc potencjalnie zwiastunem innych problemow charakterystycznych dla rasy. Dziwie sie nieco Weronice, ktora wydawala po kilkadziesiat tysiecy na jedna torebke i po jej przejsciach z chorowita Suszi, ze dla zaoszczedzenia tysiaca zlotych na psa pelnowartosciowego, bez wad, wziela taka ofiare losu. No, ale kazda drama na yt daje wplywy kass. Bedzie sie biznes krecil, szczegolnie po nastepnych rozpaczach.

ps moze to byc tez w przypadku chi ... niezrosniete ciemiaczko.

Prawdopodoibnie utraci licencje FCI. Wobec kazdej rasy sa scisle normy i wady, ktore da sie okreslic od razu lub w pierwszych tygodniach. Szusz najprawdopodobniej oytzymala w umowie sprzedazy nakaz sterylizacji ....

To ja znalazlam hodowle i suczke, wcale nie w zlej wierze. Dalo mi do myslenia, ze ktoras z dziewczyn pod filmem wspomniala, ze ma psa z tej samej hodowli. Nietrudno odgadnac, ze Szusz ma ograniczone mozliwosci przemieszczania sie, wiec hodowla byla z Lodzi lub z jej bliskich okolic. To jest mala domowa hodowla, o srednich wynikach, ale dosc wysokich cenach pieskow, ale mimo to zwierzeta wlasciwie od razu znajduja wlascicieli. Nie sadze, zeby Susz uspila Suszi dla tej malej, ale na pewno juz w dniu smierci psa zarezerwowala nowego, a przynajmniej o nia zapytala. To nie jest hodowla, ktora ma ambicje na slawe i rozglos, dopiero raczkuje. Jednak faktycznie pieski sa juz dosc ulozone i dobierane z jakims rozmyslem. W miocie O czyli z Ofelia byly jeszcze dwa szzeniaki, rokujace wystawowo. Ta nie rokowala, ani nie ma prawa rozrodu. Poniewaz w przypadku chi nie liczy sie umaszczenie, celuje ze ma zbyt okraagle oczy lub zbyt wysoko jest na nozkach, zreszta latwo sprawdzic jakie sa wymagania hodowlane dla tej rasy. W pewnym sensie Szusz zrobila cos dobrego, bo psina nie jest urodziwa i nie jest hodowlana. Z drugiej strony taka poczatkujaca hodowla mogla miec wymagania, zeby najlepsze osobniki byly wystawiane. S nie rusza sie z domu, nie ma ochoty na zadreczanie sie problemami zwiazanymi z przygotowaniem do wystawy. Jednak dwulicowe bylo rozpaczanie, w kilku odcinkach, po stracie ..., ktora sama uspila, mimo, ze jej stan sie nagle nie pogorszyl. Moze nie miala sily czekac, az bedzie bardzo zle. Jednak, faktem jest, ze musiala szukac nowego psa juz zaraz po uspieniu poprzedniego, choc zarzekala sie, ze zasmarkala kilka opakowan papieru kuchennego, a nawet, dla niedowiarkow, dodala, ze ten zasmarkany papier przeniosla w torbie do pokoju. Nie ocenia, niczyjej zaloby, Dwulicowosc -tak.