Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mario91

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Mario91

    Nie mogę o niej zapomnieć..:(

    Nie wiem czy w końcu odpisywałem czy post nie przeszedł czy coś, powadomienia żadnego nie dostałem, zakręcony ostatnio jestem ciągle w ruchu. Możesz wejść w główny link tej księgarni namedycyne i wpisać Delavier i znajdziesz tam też książki treningu dla kobiet. I pamiętaj, kiedyś Ci to minie, potrzebny jest czas. Wiem, sam jestem w tej sytuacji, niby fajnie radzę ludziom, ale sam ze swoich rad nie do końca potrafię skorzystać. Życie idzie dalej, ludzi na świecie jest pełno, możliwe, że kogoś w końcu poznamy, kto pozwoli nam zapomnieć, zostawić przeszłość. Tak jak wcześniej wspomniałem, ważne jest wsparcie bliskich.
  2. Mario91

    Nie mogę o niej zapomnieć..:(

    Cześć, to ja przedstawię Ci swoją historię. 5 lat temu byłem wolnym ptakiem, sporo kobiet, imprez i w ogóle życie Piotrusia Pana. Poznałem dziewczynę, która zawróciła mi w głowie. Związałem się z nią, ma dziecko, wtedy 1,5 roku. Szybko zamieszkaliśmy razem i mimo wielu krzywd, szczególnie na początku, z obu stron, byliśmy szczęśliwi razem, wspieraliśmy się w porażkach i sukcesach. Zmieniłem się mocno na plus, pokochałem je obie. Jej córka stała się moją córką, w wieku 4 lat zaczęła sama z siebie mówić do mnie tato, mimo braku nacisków z naszej strony(ojciec biologiczny też jest, ale rzadko się interesuje dzieckiem). Nieco ponad miesiąc temu zostałem wykluczony z rodziny, mimo, że dbałem jak mogłem o nie obie. Niestety okazało się, że moja ex poznała nowego faceta, już są razem, dziecko widziałem tylko raz od czasu jak się wyprowadziłem, bo zawsze mają jakieś plany z "nowym tatusiem"(sporo tych ojców). Też jestem załamany, ale trzeba iść przed siebie mimo złamanego serca. Ja zrobiłem tak, że skupiłem się na pracy i sporcie, wiadomo, z małym dzieckiem nie miałem zbyt wielu możliwości, nie zawsze mogłem iść na siłownię czy coś. Teraz organizuję sobie cały wolny czas, widuję się z przyjaciółmi, chodzę do kina i regularnie trenuję, uwierz, że aktywność fizyczna potrafi zdziałać cuda. Ostatnio zauważyłem będąc w sporym dołku, że jak skończyłem trening kompletnie przestałem myśleć o tym co się stało, endorfiny zaczęły działać Jeżeli nie miałeś nic wspólnego ze sportem wcześniej to polecam trening siłowy, nabierzesz siły i pewności siebie. Jeśli nie wiesz jak trenować to warto wziąć się za książki dotyczące treningu. Ja swego czasu korzystałem z książek o modelowaniu sylwetki Delaviera, poniżej wrzucę link do tych książek. https://www.namedycyne.shop.pl/pozostale/27924-modelowanie-sylwetki-metoda-delaviera--delavier-frederic-gundill-michael-9788320040791.html Dla osób zaczynających przygodę z treningiem siłowym naprawdę ciekawa pozycja, link do pierwszego tomu podałem. Żeby ćwiczyć z pomocą tej książki nie musisz nawet chodzić na siłownię, wystarczy kupić kilka rzeczy do domu, właściwie wystarczy Ci na początek drążek i hantle. Jeszcze na końcu napisałeś o znajomych - jeżeli masz prawdziwych przyjaciół to nie wstydź się tego co czujesz, powiedz im o tym. My jako faceci też mamy uczucia, też możemy płakać, też potrzebujemy wsparcia. Sam dopiero jak ją poznałem zrozumiałem, że uczucia, miłość istnieją i że sumienie to nie jest jakaś egzotyczna choroba weneryczna Pamiętaj, teraz potrzebujesz bliskich jak nigdy. Sam mam momenty, że najchętniej zamiast zrobić kilka podciągnięć na drążku to wolałbym zawiesić na nim mocny pasek, ale to nie jest rozwiązanie, wiem, że wielu ludzi miałoby do mnie żal, że zrobiłem coś tak głupiego. Po tym w jaki sposób piszesz wnioskuję, że jesteś młodą osobą. Wiedz, że całe życie przed Tobą, nie warto go marnować z powodu jednej kobiety. Ludzie to gatunek godny pogardy, ale trafisz jeszcze kiedyś na perełkę. Wałcz o siebie, pokaż, że jesteś lepszy niż jej się wydaje, pokaż, że potrafisz żyć bez niej, spróbuj coś osiągnąć, a może za kilka lat ona poprosi o spotkanie. Ale wtedy Ty będziesz miał już nowe, lepsze życie, być może przy kobiecie, która będzie przy Tobie w najlepszych i najgorszych chwilach! Trzymaj się tam
×