Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SłonecznaSobota

Zarejestrowani
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

5 Neutral
  1. Potrzebujesz fachowej pomocy psychologa/psychiatry. Czytając, to co napisałaś uważam, że nie uruchomiły się u Ciebie hormony, które uruchamiają się kobietą po porodzie (np. oksytocyna). Może na to mieć wpływ CC (poród tradycyjny/pochwowy uwalnia wydzielanie hormonów) i do tego jeszcze doszło poczucie braku stabilności finansowej + widok umierającej ciężarnej... Twój mózg racjonalizuje, bo nie ma strzału hormonów, które każą bezkrytycznie kochać dziecko (pomimo bolesnego porodu). Zgłoś się do specjalisty bezzwłocznie. On na pewno coś poradzi.
  2. To normalne skoro mają dzieci. Powinien je widywać jak najczęściej. Wiedziałaś, że wiążesz się z rozwodnikiem z dziećmi.
  3. Dziwię się, że ludzie tak wrednie zareagowali. Kobieta w ciąży czy z małym dzieckiem powinna zostać przepuszczona. Przypomina mi się sytuacja, kiedy moja koleżanka w sklepie zemdlała, bo bardzo źle przechodziła ciążę. A, że puściły w końcu nerwy. W sumie sobie zasłużyli na to głupim gadkami.
×