-
Zawartość
2465 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
10
Wszystko napisane przez Dolores_lolek
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Czuje się nietykalna bo do tej pory wszytsko uchodziło jej na sucho.
-
Ja akurat bym tak zrobiła. Pismo przedsądowe. Na pewno bym nie poszła rozmawiać osobiście z wariatka bo nagrałaby kolejną rolkę że sąsiad ją nachodzi i tu mówiłaby prawdę
-
Przestań się ośmieszać. Wskazała konkretną działkę i tym samym konkretną osobę.
-
Nie… to zwykły gaslighting, od zawsze robiła i robi ludziom wodę z mózgu.
-
Ona tej kawy milion kalorii i słodyczy nie liczy jako posiłek. Nie przerywają postu u niej.
-
Jeżeli ona u terapeuty uwielbia opowiadać o sobie to znaczy że opowiada w samych superlatywach a terapeuta głaszcze ją po główce i podziwia jaka silna, mądra i zaradna. Gdyby tam faktycznie przerabiała jakieś traumy to nie byłoby to dla niej takie pozytywne wspomnienie chyba.
-
Bo jej chodzi o rozmowy o niej ewentualnie gdzie ją zawiezie i co będą jedli.
-
Kiedyś zeschnięty liść był uznany za klocek.
-
Też o tym właśnie pomyślałam. Ani razu nie jojczyła że musiała zorganizować i zapłacić za wywóz szamba? Dziwne.
-
Ja nadal nie wiem skąd wzięła się informacja że są w dobrych stosunkach i spędzają czas razem…
-
No tak, bo żeby spędzić czas razem czas w łóżku to trzeba być w formalnym dłuższym związku. Skrót bbf też świadczy o poważnym związku. Puella nigdy niczego w swoich mediach nie wrzuciła wskazującego na związek z lwem. Moim zdaniem spotykali się niezobowiązująco i tyle.
-
Ale gdzie widziałaś Kingę lwa z puella na obiadach? O to mi chodzi. A że się znały wcześniej to jestem niemalże pewna. Tam to całe towarzystwo zna siebie nawzajem. Szusz też była w jednej paczce z ówczesną dziewczyną lwa. A po drugie to Lew z puella nie byli w długim oficjalnym związku. Spotkali się parę razy, kilka razy byli razem na pizzy, nawet ze soba nie mieszkali.
-
Poszukaj oficjalnego konta na insta wibracji. Tam była jakaś story z chyba siwa jak ciągnie różową walizę na kółkach i taszczy plecak Glovo.
-
Podobno się spotykał. Dodał kilka storisow na insta jakby z randek. Ale tam raczej związku nie było. Niedługo potem zaczął dodawać Kingę i tu już było od początku widać że są w związku. Z puella to było takie nieokreślone i bardzo krótko. Nadal nie wiem skąd wymysły że spotykają się razem z Kingą we trójkę.
-
Zakolak to niestety przeciętna jednostka pod tym względem. Tak, tacy ludzie głosują i nas otaczają. Zakolak to nie jest wyjątek.
-
Tak, ale jak to się mówi nie było internetu to tylko rodzina wiedziała żeś gluupi.
-
Kormorany nad mym puffem zatoczyły krąg
Dolores_lolek odpisał Syreni śpiew na temat w Gwiazdy / TV / Kino
No nie do końca. Kozownia zalana wodą i musiała być zrobiona w pierwszej kolejności. W łazience kibel odkleił się od podłogi a wraz z nim płytki więc też trzeba było zrobić. Kuchnia wg mnie na trzecim miejscu jednak bo wygląda jak wygląda ale działa. -
Kormorany nad mym puffem zatoczyły krąg
Dolores_lolek odpisał Syreni śpiew na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Rózia atakuje lole, lola się broni a ta melepeta mówi zobaczcie jak ładnie się bawią. Nie, to nie jest zabawa. -
TT
-
Kiedy ona tę deskę kupiła? Przecież ona się prędzej utopi niż nauczy na tym pływać. Boi się wody, pływać nie umie, manualnie i fizycznie katastrofa. Jak ona to sobie wyobraża?
-
No sorry ale skims i szusz to antyreklama. Obrzydliwie prezentuje te szmaty, po prostu brzydko w nich wygląda. Marketingowy strzał w kolano a i tak Wicek na skimsy nie stać. I to narzekanie siwej że za zwrot trzeba płacić za wysyłkę. Kupy się to nie trzyma. Co najwyżej dostała od nich przy zakupie możliwość wklejenia linku afiliacyjnego.
-
Wam też tak jak wszystkim kobietom wmawiane było że tyle to jest 20 cm? Bo mi nikt nigdy nie wmawiał ile to jest 20 cm. Chwilę wcześniej opowiadała że ma miarkę w oczach i jest dobra w remonty żeby następnie stwierdzić że nie ma wyobraźni przestrzennej i nie umie ocenić ilości miejsca. Poznała sąsiadów z pieskami i lola chciała im urwać głowę. Brawo, wcale nie potrzebujecie behawiorysty, wcale.
-
Ściąga wałek i mówi że dobrze że ma taki dzień w domu bo jakby coś nie poszło… ona żyje w jakiejś alternatywnej rzeczywistości. Siedzi w szopie od miesiąca, jedyne wyjścia to spacer z psami i wyprawa do sklepu. No ale dobrze że wyjątkowo ma taki jeden dzień w domu na eksperymenty z włosami.
-
Ha ha ha. Ona jest je.nieta. Podobno nie śpi od ósmej i zrobiła to czego nie powinna. Czyli przejrzała maile i odpowiedziała. No Witki opadają. Leniwe babsko na wiecznych wakacjach przeczytanie maili traktuje jako ciężką pracę, której nie powinna robić z rana? Bo? Obudziła się o 8 zaczęła grzebać w internecie i już przed 10 stwierdziła że popracowała a nie powinna. A psy o tej 10.00 na bank już wyszczane i wysrane na dywanik.
-
Przykro to stwierdzić ale lola to już ledwo człapie. Toczy się dosłownie.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7