Dolores_lolek

Ty tak na poważnie twierdzisz że pójście w patologię to jest dobra biznesowo droga?

Z tym temu to nie wzięła bo jej barter zaproponowali a nie że nie poleca chińszczyzny. Za kasę reklamowała chiński badziew już nie raz. Odkurzacze, blendery.

Do autystyka nie pasuje tym bardziej. Narcyz to chociaz w początkowej fazie znajomosci stwarza pozory i robi love bombing.

Przecież to jest tak łatwe do sprawdzenia. A nie boi się ze larwy to sprawdza? Nie do końca. Siwa nie manipuluje ludźmi za pomocą wyuczonych skomplikowanych technik. Ma to niejako wbudowane w swoją osobowośc. Jej manipulacje są prymitywne, bazują na najprostszych mechanizmach, ona robi to instynktownie. Przykład? Pierwszy z brzegu: postawienie siebie w roli ofiary i zadanie przeprosin za oskarżanie jej o ukrywanie wspolprac. To jest rodzaj manipulacji który uprawia siwa.

Ja tez jestem ciekawa jakich ona przypraw użyła do tych meksykanskich potraw. Nie zdziwiłabym się gdyby to była gotowa mieszanka przypraw do kuchni meksykanskiej. Albo ta jej ostra oliwa.

Ale siwa się nie rozwinęła i nie czerpała wiedzy z życia. Wręcz przeciwnie. To nie chodzi o to by cofnąć się 10 lat wstecz i wymazać z pamięci doświadczenie zdobyte przez ten czas. Chodzi o to, ze jeżeli przez lwa się zmieniła, wszytsko co robiła zle było pod jego wpływem i przez niego to po rozstaniu - a minęły już co najmniej dwa lata powinna powoli zacząć wracać do dawnych zachowań. A jednak tego nie robi i co więcej staje się coraz gorsza, coraz bardziej wredna. To wyzywanie widzow od podludzi i spieeedollin to tez przez lwa? Ten syf, brud, lenistwo, nicnierobienie to tez przez lwa? A jak ma się do tego jej stanowcze twierdzenie, ze teraz żyje swoim najlepszym życiem? Przecież ona teraz przeżywa glow up. Chyba oglądamy dwie różne osoby.

Przecież oni byli dłużej ze sobą w związku przed niz po ślubie. Wiec jakim cudem to od niego przejęła najgorsze cechy? Tak późno? A może po prostu kasa i obrączka sprawiły ze przestała się ukrywać jaka jest naprawdę? Po ślubie uzależniła od siebie męża finansowo i zrobiła z niego parobka na etacie. To tez przejęła od niego? Dziwny jest twój tok myślenia.

Ona ma naturalne! Wszyscy ja pytają co robi ze ma takie ładne naturalne paznokcie. Moze sekretem jest właśnie branie wszystkiego w dwa paluszki.

Widziałam co prawda tylko z jeden albo dwa fragmenty filmikow stamtąd ale z tego co kojarzę to miała porządek i trzymała się przepisów. A przepisy były z cyklu tych łatwych i bezpiecznych. Bez gotowców, tony cukru i litrów oleju.

Nie, chodziło akurat o plastikowe opakowania wędlin których się przed włożeniem do lodówki nie myje. A wcześniej były w koszyku sklepowym czyli są brudne.

Ale ona niczego nie będzie wydawać. Skleci w PDF i będzie wickom rozsyłać na maila po przedpłacie

Ale pakujesz to brudne opakowanie do lodówki. Raczej o to chodzilo w poście.

Na polskim?

O tak! Sraaallaby codziennie rolkami. Tak jak robi z depresja czy z relacjami z rodzicami. Dokładnie by tak było. I już widze te tytuły: singielka z autyzmem 41 lat sama w domku na Mazurach. Algorytm by oszalał chyba. Zrobiłaby międzynarodowa karierę. Czekam.

Ale ty sobie wybierasz z wielu cech dosłownie kilka i już ci pasuje. To tak nie działa. Każdy z nas ma jakieś tam cechy narcyzmu, autyzmu czy aspergera. Z wielu cech każdy z nas przypasuje do siebie poszczególne elementy składowe. Ale ktos kto spełnia jedna czy dwie cechy narcyzmu nie jest narcyzem. W psychiatrii i nie tylko są sztywne kryteria do rozpoznań. Czesto są to tzw małe kryteria i duże. Zeby postawic diagnozę to czesto trzeba liczyć jak na matematyce czy pacjent spełnia kryteria, ile dużych a ile małych. Dla mnie siwa ze wszystkich kryteriów najwiecej i najbardziej spójnie spełnia te które dotyczą narcyzmu wrażliwego czyli ukrytego. A dla ciebie mam wrażenie to nawet jakby z 10 kryteriów spełniła 8 na narcyza to nie pasuje. Z to pasuje ci jak z 10 na aspergera spełni 3. Tak to właśnie u ciebie odczuwam.

Wiesz co ci napisze? Większość z nas sobie z tych cech przypasuje jakis akapit co nie znaczy ze ma aspergera.

Ona ma już tak zaburzony obraz siebie i tego co pokazuje ze zwyczajnie nie widzi co czyni. Nie ma wglądu w swoje zachowanie zupełnie. Na insta tlumaczy to tym, ze jest sobą i jest naturalna stad duże wyświetlenia. W przeciwieństwie do innych influ nie musi się starać i ludzie to właśnie doceniają. Nie rozumie, ze większość ogląda ja dla posmiania się, zobaczenia co jeszcze jest zdolna odwalić i jaki syf pokazać. Sama chyba skuszę się obejrzeć wczorajszy wysryw zeby zobaczyć ociosane ziemniaczki, szczotkę z filcem, czy czyszcZenie jezyka z nalotu.

Jaka cenę przewidujecie za ebooka? Tylko poważne oferty mnie interesują

To powinna się zacząć martwić ze coraz częściej pojawiają się tematy zastępcze zamiast o niej. Świadczy to o tym ze jest nudna i przewidywalna do porzygu. Nic się u niej nie dzieje i nie ma czego zazdrościć.

Ja myśle ze robi. W manii już tak jest. Góry można przenosić oraz być geniuszem wypieków. Napierniczac od rana do nocy potrawy. Poza tym błagam. To nie są potrawy wymagające tylko gotowce. Te cztery potrawy to: szarpany kurczak z kupionymi naczosami, resztki szarpanego kurczaka z kupiona tortilla, owsianka budyniowa i cynamonki z lidla mi by to zajęło 2-3h max lacznie z posprzątaniem plus czas w którym kurczak się robi ale to w krokpocie zapewne wiec tylko wrzucic i czekać. W tym czasie można robić cokolwiek innego.

Ale mi chodzi o to, ze jak kobieta nie chce odśnieżać, dźwigać i co tam jeszcze to niech nie wymaga od faceta ze będzie prasował. Bo ta sama kobieta nie pójdzie odśnieżać a potem będzie zdziwiona i będzie wychwalać twojego faceta ze załadował pralkę. I słusznie, bo to typ kobiety co by chyba najchętniej nic nie robił.

To poczytaj wątek bo feminizm wg tutejszych kryteriów polega na tym, ze nie ma podziału na prace męskie i żeńskie. I ze one z chęcią porabia drewno a facet w tym czasie ma prasować. Uj z tym ze nie da rady. I ze faceci to siedzą w biurze pierdza w stołek a potem w domu nic nie chcą robić. Taka jest tutaj narracja.

A dla mnie to. Nie jest pokraczny podział tylko moj WYBÓR. Ja sobie u nas w domu WYBIERAM co robię ja a co zostaje dla faceta. I zdarza się ze on czasem robi to co ja zwykle robię gdy go o to poproszę ale nigdy się chyba nie zdarzyło żebym robiła to co zawsze robi on. Rozumiesz teraz o co mi chodzi?

Ja się nie ograniczam. Najzwyczajniej w świecie nie mam najmniejszej ochoty rąbać drewna i wnosić lodówki na 4 pietro. Czy ja dobrze czytam? Ile drewna w życiu porąbałas i ile lodówek wniosłas? Zrobi to facet a ja w tym czasie wypije kawkę.potem ugotuje obiad i wstawię zmywarkę. I nie widze w tym niczego co można by było nazwać patriarchatem. Chcesz to dźwigaj. Najmij się najlepiej do firmy kurierskiej bo tam jakoś kobiet nigdy nie widziałam i przerzucaj paczki, wnoś lodówki. Na zdrowie.

Ale w domu nie ma tak, ze sobie rabiesz dwie godziny a potem leżysz. W domu przywożą roczny zapas do porąbania. O to mi chodzi. A ty stwierdzilas ze sobie porabiesz 2 h i finito. O ile dasz radę. Musieliby ci przywieźć już wstępnie rozłupane i porąbane takie tylko do porabania na mniejsze kawałki pieńki. Inaczej nie dasz rady. Wpisz w YT rąbanie drewna bo mamwrazenie ze nie masz pojęcia na czym to polega.