-
Zawartość
1954 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
8
Wszystko napisane przez Dolores_lolek
-
Stwierdzam fakt. Po tobie tez ktos prędzej czy później dobytek sprzeda.
-
Ten kawałek z widokiem na jezioro ma wydane warunki zabudowy także może tam postawic domek.
-
Tam jest cała instalacja elektryczna, wodna i kanalizacyjna do wymiany. Szambo tez do zrobienia na nowo by można było normalnie korzystać z łazienki i zainstalować pralkę. Dach, ganek, kozownia w której pękają ściany. Łazienka do skucia i zrobienie normalnej kuchni. No i okna tez prawdopodobnie do wymiany. No nie, sorry ale wyburzyć i postawic modułowy domek na zgłoszenie to jedyne sensowne wyjscie.
-
To prawda. W mojej opinii kupno tego okazało się wielka porażka. Szopa do generalnego remontu, którego nigdy nie będzie. Rozpadnie się to wszystko zbutwiałe i zagrzybiale i taki będzie finał posiadania domku przez szusz. Okropnie to wyglada. Wilgotno, ciemno, zarośnięte. Ja nie wiem czy to w ogole nadaje się jeszcze do remontu czy może koszty porządnego remontu jak należy nie przewyższyłyby postawienia nowego nowoczesnego domku na zgłoszenie 35m.
-
Wiadomo, ale czy wyprzedawanie majątku by mieć co do gara włożyć jest sukcesem? No nie. Przecież to porażka. Zwłaszcza ze będzie wyprzedawać głównie to co dostała czyli pierwsze mieszkanie i spadek po rodzicach.
-
Ja tez tak widze jej przyszłość. To oczywiście kwestia co najmniej 10 czy nawet 20 lat ale nadciąga nieuchronnie.
-
Milutka jak zwykle w formie Jej, tam nie ma już bezpańskiej ziemi po której można sobie chodzić.
-
Tam jest wszystko wkoło naokoło wykupione. Nie sadze ze chodzi po czyjejś działce i wciska kity ze to jej.
-
Ty naprawdę wierzysz ze ona jest w stanie sama tam cokolwiek naprawić i wyremontować? Bo ja sobie dam rękę obciąć, ze to kolejna zajawka ktora skończy się na zakupieniu sprzętu. Babsko po 20 minutach sprzątania musi zrobić reset day a w zasadzie co najmniej trzy dni a tu ktos sugeruje ze będzie sama remontować.
-
Prawda jest taka, ze rzeczy luksusowych Marek bez wywalonego logo są dla wiekszosci ludzi nierozpoznawalne. Albo ktos się zna, posiada tego typu rzeczy i widzi nawet bez logo, ze to jest właśnie to albo nie ma zielonego pojęcia. takie przykłady rzeczy nieologowanych ale charakterystycznych i jednak dla wiekszosci nierozpoznawalnych to np Bottega Veneta, Hermes, chanel 2.55, myśle ze Burberry tez. głównie ze względu na to, ze te wzory sa czesto powielane przez sieciówki. U siwej wsyTsko wyglada jak tania podróbka niestety. Zero klasy, wyczucia stylu, miesza rzeczy od czapy. Ta sama rzecz u kogoś innego może wyglądać jak milion dolarów a u niej jak z bazarku.
-
Nie była. Ceny nie poszły w dol po aferze.
-
Ja teraz jestem w stałym związku ale jak się umawiałam na spotkania to nie dziwiło mnie kilka dni ciszy po, sama tez tak czasami robilam. Potem się do tego kogoś odzywałam albo i nie i na odwrót. Bez focha. Bardziej mnie przerażało właśnie jak facet po spotkaniu gdy ledwo doszłam do domu już wydzwaniał i wypytywał o spotkanie. A potem bombardował wiadomościami. Kończyłam wtedy najczęściej znajomość z desperatem.
-
No to w takim razie kolejny dowod na to, ze jest bezczelna kłamczucha. I nawet się z tym nie kryje. W wysrywie jedno a na insta drugie. Standard u niej.
-
Ale ona zoflory i chusteczek cif używa na co dzien.
-
Nie. To co szusz robi jest kwintesencja jej charakteru. To, ze dostaje atencję jest bonusem, którego ona potrzebuje.
-
Ona trzy poprzednie chanel kupiła stacjonarnie w butiku. Teraz to nie wiem skad info ze nowa torebka to szara chanel bo szarobezowego boya to ma już od dawna.
-
Ja w realu takie osoby ignoruje i usuwam ze swojego otoczenia. Z siwa w realu tez nie chciałabym mieć nic do czynienia. Obserwuje ja z bezpiecznej odległości głównie z ciekawosci jak jej upadek się skończy i do czego jest w stanie sie jeszcze w swym upadku posunac.
-
Kazde zaburzenie to jest ZBIÓR pewnych określonych cech. Zeby postawic diagnozę należy spełnić np 5 z 7 cech głównych. Na tym polega doagnoza. Jak ktos ma dwie z tych cech to nie spełnia warunków i tyle (nie rozbija się tych cech na 10 roznych zaburzen bo ktos spełnia po jednym z każdego znich - co ty właśnie robisz) To tak w skrócie. Lekarz ucząc się tych kryteriów uczuciowe jednocześnie tzw roznicowania. Są tez objawy które z miejsca wykluczają konkretne schorzenie. I owszem zdarza siw ze różne zaburzenia się na siebie nakładają i tak narcyz może mieć jednocześnie depresje ale zawsze to jedno zaburzenie będzie tym głównym. I zaburzenia występują parami ale najczesciej w tzw osi czyli jest zwykle określone co może współistnieć z czym A nie z duuupy.
-
Z twoich postów wynika, ze to mała zakompleksiona dziewczynka, skrzywdzona przez rodziców, nikt jej nie pokazał jak być dorosła odpowiedzialna osoba. Z twoich postów wynika ze pewnie ma autyzm, fobie społeczna i manie prześladowcza. Tym samym wg twojej oceny siwa jawi się jako osoba której należy współczuć i pomoc. I to mnie najbardziej w twojej ocenie jej osoby zadziwia. Wredne babsko bez krzty empatii i wrażliwości na potrzeby innych ludzi jak rowniez zwierząt. Wyrachowane, manipulujace i zakłamane. Wszytsko co robi robi z premedytacja, życzy innym zle bo sama ma zle. Len śmierdzący najchętniej leżałaby na kanapie obsługiwana przez parobka i podziwiana przez gawiedź nie dorastająca jej do pięt. Gdzie tu mała biedna pokrzywdzona dziewczynka to ja naprawdę nie wiem.
-
Po pierwsze wysrala to dlatego, ze jest sfrustrowana i wyglada na to, ze festiwal jednak nie był taki super i nie bawiła się na nim tak dobrze jak próbuje wcisnąć. po drugie wściekła jest, ze warkocze nie zebrały tyle pochwał i zachwytów ile się spodziewała. po trzecie wyglądała w nich jak deeebilka i wyglada na to, ze zobaczyła siebie w nich z nagrań i relacji innych ludzi. Skoro były takie zajeeebiste to dlaczego pierwsze co zrobiła pi powrocie to je zdjęła? po czwarte tylko ślepy uwierzy, ze takie warkocze robi się na tego typu festiwal. Wyglądała tam jakby pomyliła miejsca i zamiast na sunrise trafiła na wibracje. po piąte gdyby miała to w tyłku nie musiałaby i tym mówić, pisac i nikomu niczego udowadniać. Boli ja to i to doskonale widać w tym wysrywie.
-
Podobno znajomi postawieni w takiej sytuacji zwykle płaca.
-
To zdarzenie z odrzucona karta skojarzyło mi się z pewnego rodzaju oszustwem. Idzie się ze znajomym do knajpy i mówi się ja zapłacę. Trzeba mieć dwie karty, jedna pusta i druga w razie czego do zapłacenia. Płaci się najpierw ta pusta wiedząc, ze transakcja zostanie odrzucona. Po odrzuceniu pytasz znajomego czy może zapłacić. Jeżeli nie zaplaci wyciągasz druga kartę, której dość długo szukasz i płacisz. tak tylko mi się skojarzyło. Gdzieś ten sposób jak naciągnąć kogoś na kase przeczytałam ale nie pamietam gdzie to było.
-
Oczywiście, ze tak. Ja nie mam zamiaru się bawić w jego adwokata. Ja jestem jedynie obserwatorem tego cyrku i tak pozostanie. Jezeli nic z tym nie ma zamiaru zrobić to jego sprawa, widocznie mu ten smród ciągnący się za nim od lat nie przeszkadza.
-
A co tam ma się więcej pojawić? Z czego ten profil ma czerpać? Lew nie dostarcza materiałów tak jak siwa do prześmiewczych kont. Słaba akcja, kto wie czy nie siwej bo nazwa konta zgapiona od wicki z komentarzy YT. Tam było c.ipolew i siwa była zachwycona ta ksywa. Tutaj jest D. Upolew także podobieństwo nieprzypadkowe.
-
Siwa nie podała linku pod filmem z nowa torebka do Farfetch. Podała link do oficjalnej strony Balenciagi. A Farfetch zrobiła tak naprawdę antyreklamę pokazując jak zapakowana jest torebka oraz zwracając uwagę na resztki kleju. Także dalej się to podejrzenie o promocji Farfetch kupy nie trzyma.