lilly
Zarejestrowani-
Zawartość
265 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
lilly wygrał w ostatnim dniu 8 Grudzień 2022
lilly ma najbardziej lubianą zawartość!
Reputacja
920 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
No nie, bo to było podpięte pod post o wq.
-
Dlaczego zakładasz, że nie docenia? Mam wrażenie, że ona zawsze o swoich rodzicach mówi bardzo serdecznie i z wdzięcznością
-
Za to dwojga rodziców już nie muszą mieć? A który dom ma być główny? Moje dzieci mają bardzo silne więzi i ze mną i z tatą, nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli wybrać "lepszego" rodzica. Rozwód jest dla dzieci trudny, natomiast opieka naprzemienna sprawia, że nadal mają swoje zaangażowanych rodziców. Inna sprawa, że dzieci są małe i dla nich praktycznie to będzie naturalna sytuacja
-
Ale rozwód zmienia wszystko. Jaka inna opcja niż "przerzucanie" i dwa domy? Jest mama a tata znika? Czy jest tata a znika mama?
-
Jakby były z nią to by nie były z ojcem i to nie byłoby smutne?
-
Dla mnie Martyna jest przesympatyczna i bezpretensjonalna, lubię do niej zaglądać, nie ma zadęcia i pouczania całego świata.
-
Jakoś od 10 lat wychodzi. I wiesz, mnie też się mogą jego tiszerty przestać podobać... A facet nie jest dla mnie centrum życia, jak mu nie odpowiadam to drogę do drzwi zna
-
Ale bzdury piszesz. Ja mam trójkę dzieci i więcej wolności niż Ty. Jasne, nie mogę rzucić wszystkiego i zniknąć bez uprzedzenia. Ale normalnej mówię: w sobotę rano idę na rolki. Śpię w czym chcę. Mówię, że chce iść na kawę z koleżankami - ok, dziś nie da rady się zająć dziećmi bo kończy duży projekt, czy mogę jutro? Wyjeżdżam sama ze znajomymi, mam już zaplanowany wyjazd w wakacje. Gotujemy oboje, o dom dbamy oboje. Ale nikt nie jest niczyją własnością.
-
Tak. Tylko to nie jest żaden opis klasy średniej. Znane mi baby z klasy średniej zasuwają teraz ciężko, bo na koniec roku jest dużo roboty, ogarniają przygotowania do świąt (wiecie, niewidzialna praca hehehe), chodzą na targi książki i inne wydarzenia, bo teraz ich sporo, a nie kupują kalendarzyki od influ. Raczej myślą o tym, jak będzie następna rata kredytu a nie jakimi naklejkami nagradzać się za zrobienie śniadania.
-
Laska z klasy średniej: baby z klasy średniej mają głupie poczucie humoru Też laska z klasy średniej: pieseł w hełmie i brzydka feministka z kolorowymi włosami, ojacieniemogę
-
Szczególnie że Gaba się strasznie obnosiła: och, takie zrobiłam nam śniadanie, taka moja ciężka praca reprodukcyjna, zobaczcie, bawiłam się z dwulatką, a wy głupie baby z kafe nadal tylko pastelowe karuzele zamiast prozy życia. I ona wypomina brak lojalności lasce, która od niej kupiła ...enkę, a potem zareagowała XD na jakieś stories.
-
Ewka już wcześniej poroniła, była w kolejnej wyczekanej ciąży, w drugim trymestrze okazało się, że jest poważne uszkodzenie płodu, w Polsce wiadomo jak jest, więc miała aborcję za granicą. A po tym wszystkim posypało się jej małżeństwo. To tak w skrócie
-
Jakoś dziwnie się to zawłaszczenie zbiegło z tym, że Ewka przestała być pogrążona w rozpaczy i stanęła na nogi, a do tego założyła patronite i z punktu zgarnęła dwa razy tyle co Gaba. Możliwe że biedna Ewunia w żałobie i w trakcie bolesnego rozstania to wspaniała kumpela, a silna, zadowolona z życia Ewka już nie
-
Przede wszystkim żeby z dnia na dzień zakończyć znajomość z kimś, u kogo pomieszkujesz jak masz ciężki czas, kto cię po załamaniu nerwowym przywozi do siebie taksówką i komu dzień w dzień słodzisz, jaki jest mądry i dobry, to musiałoby się coś dramatycznego wydarzyć. A wygląda na to, że ktoregos dnia Parówianka po prostu wyszła od psiapsi z balkonu, rzuciła "cześć" i nagle doszła do wniosku, że głupia sekciara ją zawłaszczyła i ona, dumna kobieta z klasy robotniczej więcej nie da się wykorzystywać tej hubie do robienia zakupów w Żabce.
-
To Parówianka teraz będzie z klasą robotniczą rozmawiać o czymś więcej niż o pazach? Nowość, jeszcze niedawno szczyciła się tym jak potrafi porzucić swój intelektualizm i zejść do poziomu ludu. I jakie to jest urocze, jak ona nie ogarnia,że wszystkie krytykujące ja tu baby pracują. W ogóle to jak myślicie, kiedy i gdzie ona miała okazję poznać tyle hub z klasy wyższej? W Konstancinie chyba nie mieszkała...