biednakicia

no to na nowego mena czekają same niespodzianki... candida + lista rzeczy do ogarnięcia w apartamencie i opieka dzielona nad lolutem.

Współczuję parobkowi tego, że będzie musiał się użerać ze szczurem... to nie jest spokojna suszi. a wera jeszcze traktuje ja jak dziecko. facet musi mieć taki sam beret jak ona.

Chora jestem, ale się uśmiałam na tym dziele Ziaja - seria z kozim kremem, wylała na dłoń olej żywokostowy i były jakieś brązowe cząstki w tym - pewnie to cząstki żuka gnojowego, olejki działają, ale wera chora i węzły chłonne powiększone.

Przy nakładaniu specyfików na twarz też się można mogłaby wziąć jakąś miskę, zmieszać ze sobą 6 produktów i nawalić od szyi przez brwi po czoło i załatwione.

No coś mówiła przy tych nowych butach, że ona nie lubi się męczyć z wiązaniem, czy zakładaniem ogólnie, bo buty są ze sznurówkami a nie wsuwane.

to jest taka niemota, która sama przyznaje, że ma problem z wiązaniem butów.. zawsze kupi cos nie tak i potem wmawia wszystkim, że jej się mega podoba.

przecież ją by dobiło, jakby miała pomierzyć te ubrania i nie daj bożu spakować.... 30 dni resetu po 1 paczce. i jeszcze odpowiadać na pytania klientek.

to była taka formuła na sukces kanału, taka cool para co sobie jedzie i jest zabawnie i damesa pokazująca, że ma podnóżek.

Jezus Maria, gdzie moje gromnice i kryształy nie wiem, jakby się z tego tłumaczyli.. wyświetlenia by szły w miliardach...

Wiem, że już o tym tutaj pisałyście, ale zobaczyłam dopiero teraz... nowe tło na yt. czy można bardziej pokazać swoją desperację? Darmowy anons na cały świat.

Ona zaczyna być jak Hiacynta Bukiet... woła dzen dobry do listonisza, kuriera, musi pan pogłaskac lolsona . .

boże masakra, biedny lew... że on tej siekiery nie użył taka baba może zamęczyć.

Afirmacje dzałają! tylko tego drugiego małżeństwa u niej nie widać, ale.... chyba wyafirmowała jemu

Taki pozytyw, że musiałby obejrzeć 100 produkcji, żeby dotrzeć do gadania o exie, bo to było już dawno. Nie wiem, czy by jakiś facet przebrnął mój ex nie dał rady 1 vloga w całości

Ale ona jest taką babą. Kurde łazić 12h dziennie w szlafroku i gadać do psa... podlać to winem i można zwariować.

kochała pod nagrania, a może już miała dość tego, że nie umie obrotu zrobić. wysiłek to dla niej był duży.

Też nie mam, kurs i egzaminy uświadomiły mi, że to nie dla mnie i że to zerowa przyjemność. Mieszkam w Warszawie, więc mam dużo opcji, jak się gdzieś dostać. Minus taki, że na wakacje mogę zabrać mniej rzeczy, chyba że jeździłam z facetem. Uważam, że prawko i samochód dużo ułatwiają i bym chciała jeździć, ale nie mam do tego talentu, za bardzo się boję.

Mnie też przygnębiają vlogi z szopy kręcone na siłę w duchu zadowolenia. Jeszcze jak była z tommmym, to on coś robił (bo mu kazała), były śmiechy chichy, widać było jakieś życie. A teraz tłusta brudna baba, 41 lat, z jepniętym psem w zimnych zagrzybionym domku.

Siekiera, motyka, linka, drut, I pan malarz jest kaputt.

Syf na gębie i na pustym łbie...

a te tytuły vlogów to chyba w uznaniu dla kafe....

Takie nudy u niej, że nawet mój komentarz jest bez polotu

Wygląda i porusza się jak babulinda. A za domek dzenkuję, nie moje klimaty.... Przyklejone uśmiechy mnie nie przekonują.

Czy dobrze zrozumiałam, że wera miała u siebie koleżankę i lola tej koleżance zabrała frotkę z jedwabiu i teraz wera ją nosi?