Urmaj

20 minut temu, Salidora napisał:

Z powodzeniem?

Xd

3 minuty temu, Salidora napisał:

I gdzie szukasz? 

Na Bado.

Widać bo przytyłem, mam cycki i włosy mi z brody wypadają.

2 minuty temu, stfu napisał:

grube tzytzate i łaciate takie dorodne babełłe z healthy macicą

Lepiej bym tego nie ują.

6 minut temu, Salidora napisał:

A kto by Ci pasował 20+ 90-60-90 ?

Lubię figurę typu gruszka. Wiek 33-34. Wzrost od 172 w dół. Ale może być wyższa. Żeby była płodna i bezdzietna. Rak naprawdę wezmę każdą której się spodobam. Nie lubię i boję się patusiar.

12 godzin temu, introvertea napisał:

 

Ale tylko moja walka, moje działanie, nie tylko może wreszcie sprawić, że zacznę posuwać się do przodu zamiast dalej tylko zbliżać się do skończenia bardzo marnie,

Czyli co konkretnie robisz w tym kierunku?

Tak.

1 godzinę temu, Karolina9191 napisał:

Co moglabym zrobić ?

Daj mu czas. Za jakiś czas znowu okaż zainteresowanie. Chociaż z nim porozmawiaj za nim zrezygnujesz może się okazać że wcale do siebie nie pasujecie i nie będziesz potem wspominać za parę lat i żałować że nic nie zrobiłaś.

34 ale co z tego jak nie jeden 60 latek może mieć więcej testosteronu j nie jedna kobieta

O Barbarze Sienkiewicz zrobiło się głośno, kiedy zdecydowała się na urodzenie dzieci w wieku niemal 60 lat. Aktorka została okrzyknięta "najstarszą matką w Polsce". W piątek (7 czerwca) media obiegła smutna informacja o śmierci 69-letniej aktorki.

Ślub jest drogi ale trudno. Mi to jest obojętne oby coś się działo.

1 godzinę temu, BoginiBoża napisał:

Uwazasz ze to maskotka na pocieszenie i do nadania sensu zyciu? Nie chce mi sie dalej tlumaczyc tak oczywistych kwestii skoro juz teraz nie rozumiesz. 

Ludziom którzy nie widzą sensu w życiu albo twierdzą że świat jest okrutny albo nie mają nadziei polecam zrobienie sobie dzieci. Dzieci nie mają takich dylematów one są naturalnie nastawione na eksplorację i optymistycznie podchodzą do przyszłości.

Dziś jest depresja i jutro nie ma tylko że potem mogę być bezpłodny i będzie za późno. Uważam że będę świetnym ojcem. Mniejsze jajka oznaczają bardziej rodzinną postawę. 

2 minuty temu, Hebee napisał:

gdy ledwo złapie się kontakt, brzmi jakby był zdesperowany, 

Trochę jestem zdesperowany, muszę się lepiej maskować.

20 minut temu, Hebee napisał:

Na tym czacie to masz duży przemiał, to losowy czat, wchodzisz i patrzysz kogo wylosował, czy kobieta, potem pytasz czy wolna, ile lat i jedziesz z gadką. Można tam też wysyłać fotki i poprosić o nią. Tylko z góry pisz wiek i że szukasz kogoś na stałe, na wieś, że chviałbyś dziecko mieć. Szkoda czasu gadać, a potem wyjdzie, że macie inne plany i zrezygnuje. No i tam trzeba podać kontakt do siebie gdy dobrze idzie bo może przypadkiem urwać rozmowę i nigdy się nie odnajdziecie, więc np. podać link do profilu na portalu, albo maila.

Tam ludzie nie szukają raczej stałych znajomości tylko chcą sobie pogadać i zapomnieć.

2 minuty temu, Joaquin Guzman napisał:

pomyslala, ze sie z niej smiejesz, ze ona krowa, skoro gruba. nie zartuj z wygladu.

No jest gruba i ma duże piersi. Mi się podoba bo ma ładny uśmiech i kręcone włosy. Ale ona jest z drugiego końca Polski i twierdzi że tylko turystycznie j nas była.

4 minuty temu, Hebee napisał:

Na dzień dobry że pokażesz krowy czy chatę to się nie pisze. 

To nie trzeba tego na serio brać.

21 minut temu, Hebee napisał:

Spróbuj może kogoś zapoznać na jakiejś grupie na fejsie albo forum tematycznym np dla introwertykow, często tacy są woli długo, albo na czatach np chati.pl

Próbowałeś coś z tego?

Fejsa nie używam próbowałem kiedyś Omegle zapomniałem o tym a to faktycznie dobry sposób do nabrania umiejętności społecznych. Spróbuję te chati.

Kolejna dziewczyna mi odpisała. Jak zaprosiłem na kawę i ciastko a potem zaproponowałem że pokażę jej swoje krowy to zamilkła. No nie umiem pisać. Co tylko oznacza że muszę jeszcze więcej próbować.

4 godziny temu, BoginiBoża napisał:

Jak mozna chciec umoczyc w swoja nedze i depresje nowego człowieka? I ludzie dzietni to nie sa egoisci xD tylko bezdzietne korpobiurwy som egoistkami xD

Jak bym adoptował to też egoizm? Wziąć dziecko i oddawać mu część pensji i godzinę czasu dziennie przez kilkanaście lat. Jak ktoś ma wpadkę na dyskotece to nikt nie mówi o egoizmie tylko zawsze jest problem jak ktoś świadomie chcę. Chcę zamienić swoją nędzę w coś dobrego ale ludzie to przekręcają. Mnie już życie nie cieszy to jego resztę przeznaczę żeby ktoś inny miał lepszy start i szansę.

31 minut temu, Karolina9191 napisał:

Dobra odpuszczam . Jakby mu zależało to by poszedł i zapytał o nr

Byłem w podobnej sytuacji jak ten facet. Może teraz nie wie czego chce a potem będzie żałował całe życie zmarnowanej szansy. Trzeba to tak rozegrać żeby wyszło że to on zrobił pierwszy krok. Trzeba stworzyć tylko odpowiednią sytuację. Głupio tak rezygnować bez nawet jednej rozmowy. Nie uda się to trudno zawsze jakieś doświadczenie ale warto spróbować.

Chodź tam codziennie zamów herbatę i gap się na niego tak żeby nie miał wyboru i musiał zareagować. Tak nachalnie. Albo przyjdź raz z jakimś kolegą żeby był zazdrosny. Albo niech koleżanka go zagadnie i umówi spotkanie niby za twoimi plecami. Nie rezygnuj tak łatwo.

Mi się wydaje że już za późno jestem zmęczony życiem a nawet nie zacząłem tak naprawdę żyć. Już jestem takim wołem wykastrowanym bez żadnego celu w życiu bez pragnień. Chciałbym taką kobietę która tak jak ja ma stan poddepresyjny żebyśmy nie byli samotni. Już nic w życiu nie osiągnę i tylko mam żal do rodziców i do siebie. Prawie codziennie płaczę przeważnie rano. Teraz tata będzie chory po operacji i będę się sam z mamą męczył w gospodarstwie tak bez celu bo i tak nie ma żadnych inwestycji ani wizji rozwoju. Oni nic nie chcieli od dawna unowocześniać bo zaraz emerytura a we mnie nie wierzyli. Dlatego chcę mieć dzieci bo nie mam po co żyć.

14 godzin temu, Urmaj napisał:

Jeszcze zacząłem rozdawać serduszka starszym i od razu dopasowało jedną w wieku 37 i nawet bez dzieci, ładną i po studiach nie mam pojęcia czemu dała mi serduszko. 

Tej 37latce tylko pomachałem bez żadnego tekstu i mi odpisała że na wieś nie pójdzie. Odpisałem że zostaje z krowami. Już nie mogę mówić że nie miałem szansy. Wcale nie chcę być tym rolnikiem ale ciężko tak odejść. Może brat zająłby się gospodarką ale on ma u żony krowy i ona tam chce być. Ale ziemię mógłby obrabiać.

Teraz założyłem tindera z przypadkowym zdjęciem z internetu żeby obczaić portal.

Chyba miałem coś takiego jak "bell clapper syndrome" wpisz sobie w google grafika.