forka

Może użyłam złego słowa "zgodził się". Nie czepiajmy się słówek. Starszy kuzyn ma kitę za łopatki a on się na nim pewnie wzoruje.

Myślę że to nie ma nic wspólnego z lgbt. To jej trochę wygodnictwo a trochę uparty charakter i robienie na przekór tym co tego nie akceptują.

Może nie jest ale wyobraź sobie chłopca ze błyszczącymi plastikowymi spineczkami np w galerii albo u lekarza. Co innego w domu. Żeby to chociaz wsuwki były, ale nie bo spinka się lepiej trzyma. Ech...

trudno powiedzieć. Syn siostry sam zgodził się na długie włosy bo zobaczył u kuzyna. Ale spineczki i opaski to już wymysł siostry. Postawiła sprawe tak: Chcesz mieć długie to musisz nosić opaskę i spineczki dopóki nie urosną. Nie będziesz nosił to nie zapuszczamy. Czy to uczciwe względem dziecka?

Może sobie spinac czym chce, nawet różowe kokardy we włosach nosić. Ale żeby dziecku aplikować to chyba co innego?

Też, a i jeszcze biustonoszy i podpasek.

Hmm. Nie wiem tak na szybko. Wiem natomiast co nie przystoi facetowi. Np noszenie ...enki, szpilek, kolczyków w uszach, czerwonej szminki, cieni do powiek itd.

Nie wtedy nie. Sama gumka to nic złego. Widuję facetów z warkoczem i mnie to nie oburza. Spineczki to co innego.

Bo nie przystoi chłopcu. A gdyby pomalowała mu paznokcie to też spoko?

Nie wciskam nosa tylko powiedziałam grzecznie ze nie wypada. I tyle. Mam rozumieć że zaaplikowałybyście swoim synom opaski albo spineczki w okresie przejściowym i nie ma w tym nic złego?

Coś ściemniasz. Wizerunków Jezusa jest wiele i wielu artystów Go malowało i rzeźbiło. W prawie mojżeszowym nie ma zakazu długich włosów, a wręcz nakaz noszenia pejsów. Poza tym Jezus nie postepował wbrew Biblii bo za jego czsów Biblii jeszcze nie było. A jak się coś cytuje to podaje się rozdział i nr wersetu. A dyskusja nie jest o Jezusie.

Czyli uważasz że nie ma w tym nic złego jak ona prowadza go w opasce plastikowej po ulicy. Naprawdę wygląda jak dziewczynka.

Mnie nie przeszkadzaja długie włosy tylko opaski i spineczki.

Siostra postanowiła swojemu 4 letniemu synowi zapuścić włosy. Żeby mu nie wchodziły do oczu podpina grzywkę spineczkami albo każe mu nosić opaskę. Powiedziałam jej że nie wypada a ona z gebą do mnie że to nie moja sprawa, a jak się jej będzie podobało to mu kolczyki założy. Czy zasłużyłam na opieprz? powiedziałam coś złego?