Porto
Zarejestrowani-
Zawartość
349 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Porto
-
No przecież napisała już dziś dupokrytkę, że książki nie wyda, chyba że zechce znowu być in her odważna era.
-
Pisze o tym publicznie (tzn. nie że wylali, tylko że wybrała niezależność ofc). Poza tym jak inaczej by wytłumaczyła dwa tygodnie u mother?
-
Nie wie też, że ceny mogą być wyższe, ale nie droższe.
-
Dlaczego?
-
Ach, ta nasza pracowita Gaba, która mówi, że prawdziwie lewicowe jest umycie matce okien na święta, a nie przyjechanie na gotowe. Jaka szkoda, że raptem trzy miesiące temu, na Boże Narodzenie, cieszyła się, że przyjeżdża na gotowe i że wszystko będzie musiała ogarniać jej siostra.
-
Gaba, ponieważ zapewne tu bywasz: jak chcesz udawać, że głosowałaś na lewicę, to, na bogów, przestań pisać jak chłopiec z wykopu.
-
"Witojcie" to raczej spod samiuśkich Tater.
-
Ojoj, dziś Gabunia wrzuciła kafelek, że pracuje nad tekstem o Ludendorffie, bo - cytuję - "nie ma bolca". Kafelek po jakimś czasie magicznie zniknął. Chyba Pedro poczuł się dotknięty.
-
Ale to chyba nie wina piszących tutaj, tylko jej stylu życia? (Nie piszę o chorobie - bo człowiek chory i dorosły się leczy, a nie żyje z innych).
-
A tak kipiały tylko poza godzinami pracy...
-
Od kiedy spisanie cudzych wspomnień to pamiętnik? Od kiedy brat czyjegoś dziadka to stryj? Od kiedy przepisanie cudzego tekstu i wrzucenie go na stronę to "nowy tekst"? Tyle pytań, Gaba, tyle pytań...
-
No się nabija z tego, że pracę (najczęściej) kobiet, mającą na celu utrzymanie gospodarstwa domowego w jakimś tam ładzie oraz wychowanie dzieci, nazywa się pracą. Oraz Gabunia, wiesz, że właśnie pochwaliłaś się światu, że twój luby jest antysemitą oraz anty-Polakiem? Brawo.
-
Biedna Gaba. Aż piszczy na stories, że chce być tą Anką w Białce Tatrzańskiej i z PIERŚCIONKIEM. Aż piszczy, że chce więcej dramy balkonowej. A tu nic.
-
I po tym strasznym, hejterskim, stalkującym mailu od 40-letniej baby, że Gabie linki na stronie nie prowadzą tam, gdzie powinny.
-
A pisze? Ktoś wie? No i tłumaczenie, że zdjęć do tekstu nie ma, bo telefon się sformatował i zdjęcia wcięło... A chmura?
-
A co jej Kaleta zrobiła? Poza pomocą?
-
Podobno fejkowemu kontu mailowemu też donosiła (tak się sprawa rypła). Bardzo brzydka moralnie osoba z tej Gabrysi.
-
Ale ona się chyba nie ostrzyknęła?
-
I potem podaje w wywiadzie, że słowo "neoliberalizm" znamy dzięki Jankowi Śpiewakowi.
-
No ja nie wiem, czy grzecznie i normicko, ostatnio pokazała piękne braki w tzw. wiedzy ogólnej i miała cudowny rant na naukę języków obcych.
-
Instagramowy raczej. Blogerka i instagramerka, sama siebie nazywająca dziennikarką i publicystką. Fp zawiera nawiązanie do Paryża.
-
Kiedy chcesz być mądrzejsza od tych głupich ludzi z internetów, tylko nawet nie wiesz, że "Rodzina Monet" jest książką polskiej autorki, więc do jej przeczytania nie potrzeba znać języków obcych...
-
No jak nie będzie miała etatu ani statusu bezrobotnej, to będzie musiała za nie płacić.
-
A ja czekam, aż Gaba wrzuci coś o Palestynie albo jakiś link do zbiórki czy choć info o demonstracji w Warszawie, a nie tylko jęk, że INNI nie piszą (co z tego, że piszą obficie).
-
Która to Fallaci nie odróżnia felietonu od reportażu, a związku partnerskiego od ślubu cywilnego.