moniazc
Zarejestrowani-
Zawartość
209 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez moniazc
-
Co robi nasza zapracowana bizneswoman? Odkrywa perełki na tiktoku. Brawo, pozazdrościć czasu. Przepraszam, to pewnie dobra organizacja.
-
Julka zdradź mi jak zatrzymalaś czas, bo twój kalendarz ma dopiero 11 dni, tymczasem u mnie już 13
-
To samo miałam pisać
-
Rozwaliła mnie ta reklama xD nawet nie wiem co bardziej czy ta dekoracja, czy "uwielbiam przygotowywać przepyszne posiłki dla mojej rodziny" czy to ujęcie jak siedzi sama przy stole i udaje że tam jeszcze ktoś z nią spożywa ten cudny posiłek xD
-
Ej a ja mam pytanie. Bo ja może super orłem nie jestem, ale co znaczy "ludzie nie mówią Ci wystarczająco" ? To jest poprawnie, tak się mówi? Bo ja zgłupiałam, widzę kolejna jej rolkę i dalej w to brnie, a nie widziałam żeby ktoś zareagował na te wypociny, które dla mnie brzmią jak słabo przetłumaczony tekst..
-
Spokojnie, nie pojadą bo bilety za drogie. Bo ona jest taka poszkodowana że ma dzieci (same się wyczarowały) i w ich wakacje jak mogą jechać bilety są takie drogie. Dlaczego ona ma tyle płacić bo ma dzieci. No kurde!
-
Nasz Masterchef zapodał nowym super hiper mega przepisem na deserek. Ale jest taki tajny i skomplikowany że na priv wysyła. Ja rozumiem że to pewnie zasięgi podbija, ale ludzie, serio, przecież tam nic takiego nie ma....
-
Opowiadać, żeby chociaż opowiadać. W jej przypadku to jest marudzenie, obojętnie czy zimno czy ciepło to jej źle, najgorzej na świecie. Tego się już słuchać nie da. Ludzie mają inne problemy a ona wiecznie tylko o tej pogodzie.
-
Już kiedyś robiła sobie takie "wyzwanie" miesięczne i nie wytrzymała nawet tygodnia bo przecież mąż ją zabrał do restauracji to jak się winka nie napić..
-
Ktoś w komentarzach zapytał dlaczego nie powie poprostu że robi projekty dla firmy rodziców. Ale nie wiem o co chodzi, nawet jeśli zaczęła coś robić dodatkowo to w końcu jakiś progress. Może tego psa też ma pod opieką za kasę ?
-
A ja nie widzę tych komentarzy, już usunęła? To by tłumaczyło dlaczego ma ich tak mało.
-
Jej ostatnie stories mnie rozwaliło Ona naprawdę myśli że jest ciągłe filmiki o organizacji jednego i tego samego są wartościowe?
-
Oczywiście że nie Przecież tylko ciuchy z sieciówek są takie złe i nie ekologiczne i wklej co tam jeszcze chcesz. Chińszczyzna z aksjon jest fenomenalna Swoją drogą, szi? Szin? Ja mistrzynią w wymowie nie jestem, ale kurde
-
A w to nie wątpię że nas zaskoczy Tak, zgadzam się w wami. Ja też przeklinam czasem ale zawsze albo jak jestem sama, albo przy mężu czy ewentualnie bliskich znajomych. Nigdy w większym towarzystwie, przy obcych czy ogólnie w rozmowie z kimś. Też mnie denerwuje jak ktoś się "wypowiada" i co drugie słowo to kur....czy inne tego typu. No aż uszy więdną i nie jestem w stanie tego słuchać.
-
Ona jeszcze dobrze nie zaczęła a już jest zmęczona Jak można wiecznie wszystko gubić?! Tak bardzo chciała "swoje biuro", skoro wiecznie gubi wszystkie dokumenty dlaczego nie dostawi sobie jakiegoś mini regału albo półki gdzie mogłaby takie papiery trzymać ? A teraz dopiero się zorientowałam, ona nie miała zegarka od Apple, który tak zachwalała?
-
I oczywiście największy punkt planów na wrzesień 'dla mnie'. No któżby się spodziewał. Przecież ona najważniejsza. Kobieto, weź Ty się serio ogarnij.. Ale w komentarzach i tak będą jej klaskać
-
Dokładnie. O każdym jego "dobrym geście" opowiada z zachwytem. Jeśli by bral udział w życiu domowym i wychowaniu dzieci czy to byłoby takie niezwykle? Pamiętacie jak był okres że miał skrócone godziny pracy przez pewien czas? Jaka ona była wtedy zadowolona że będzie więcej w domu itd. No to to chyba też świadczy o tym że jego praktycznie na codzien nie ma. To jedno, a drugie wydaje mi się że dotarło do niej że nie tego oczekiwała po znalezieniu chłopa. Dalej praktycznie jest sama, wszystko sama musi ogarniać. Na YT jej średnio idzie, o pracę będzie ciężko, ale z drugiej strony jakby poszła do pracy to już wcale nie ogarnie, bo wtedy chłop by się musiał wziąć w garść i pomoc w domu i przy dzieciach.
-
Teraz obejrzałam drugi raz i dwie rzeczy mi się rzuciły w oczy. 1. Miała okazję testować, a produkty są ledwo zaczęte. 2. Czy ona czyta tak ambitnie pierwszą tytułową stronę tej książki na tej rolce ?
-
Czy tylko ja jestem zielona i nie wiem o co chodzi?
-
Serio? Już nie przesadzajmy, to są tylko włosy i to w takim miejscu gdzie łatwo jakieś ominąć. Niektóre kobiety się wcale nie depilują.
-
Przecież mówiła że Aleks jest taki chory, a wiecznie gdzieś te dzieci targa. Ja chyba tego nie rozumiem. To jednak nie jest tak źle ?
-
Jej wielbicielki.. Będzie mnie miało. A kiedy ostatnio było Cię dużo? Mam wrażenie że ona coraz bardziej znika, brakuje jej pomysłów na siebie, na to co dalej robić przez co nie robi nic. Oprócz ciągłego szukania sobie wymówek na wszystko.
-
J: jestem taka biedna, znowu u nas tyle się dzieje że nie wiem jak żyje. Też J 3 min później: bo ja to bym chyba pomalowała te meble, kuuurcze no nie wiem, od miesięcy się zastanawiam. Tylko na jaki kolor, o tutaj znalazłam takie zestawienia i może taki, o albo tak. Na prawdę? Litości kobieto. Ogarnij się bo patrzeć na to nie można.
-
Ciekawe na jak długo tym razem
-
Pierwszy raz od początku związku jak są bez dzieci? Ona ma taką słabą pamięć czy widzów za ...i? Przecież dzieciaki co chwilę do dziadków oddaje. Taka zapracowana, nie wiem co robić z wolnym czasem że aż do 11 siedzi w piżamie