-
Zawartość
383 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Teoria do oceny: Internet prowadzi do emocjonalnej samotności
Rocket odpisał Daniel86 na temat w Życie uczuciowe
lepiej nie mów nikomu jakiej muzyki słuchasz, przecież może się komuś nie spodobać i Twoja luźna relacja z tymi osobnikami może nie przetrwać tak poważnego testu odsłonięcia wątłej "pary na ręku", a co za tym idzie przybliżysz się do stania się jednym z tych, których w domyśle potępiasz, gnijąc wiekami na jakimś nietuzinkowym portalu dla wyklętych fanów, kryjąc się za anonimowym awatarem. A tak dasz sobie szansę poszerzyć horyzonty poprzez komplementację jakiejś narzuconej kołtuńskiej muzy popularnej pośród mas, czym zaskarbisz sobie przychylność nieobliczonego zbioru przyjaciół -
Obraził się na mnie , bo mu kasy nie pożyczyłam.
Rocket odpisał Nerwica91 na temat w Życie uczuciowe
Obraził się na mnie , bo mu kasy nie pożyczyłam. x uporządkuj to: ty zarabiasz cztery razy mniej niż on, więc jeśli hipotetycznie zakładając ciebie stać na ćwiartkę chleba a jego na cały, więc jeśli on chce od ciebie to co ci zostało po spożyciu, czyli jakiś okruch, a ty masz wątpliwość czy on się tym naje, albo jak w temacie bulwersuje cię czy brakuje mu okruszka aby był syty, to jeśli on w tych kategoriach liczy, czyli zbiera okruchy, to zwyczajny żebrak jest. A teraz, gdybyś tak przy dworcu głównym spostrzegła biedaka to też byś mu się ot tak oddała? Nie obraź się, ale na mój gust źle to wygląda! -
Jesteś prawdziwą Bussines Woman?
-
Nic nie szkodzi. Przepraszam, że się narzucam, nie chcę robić problemów, ale czy mógłbym prosić by wsparła mnie Pani 4,40 na bilet?
-
Jest Pani względem mnie ZAWSZE bardzo ofiarna, dziękuję. Będę punktualnie.
-
Do mnie każdy się tak zwraca, od dziedzia promuję sobą aurę kultury, obycia i mądrości. Tu gdzie można pożartować lubię sobie pożartować, ale tu gdzie należy powściągnąć frywolny humor ce/hu/je mnie twarda wstrzemięźliwość.
-
Oczywiście. To moja wina, będę pracować efektywniej.
-
Rozumiem, niech się Pani nie przejmuje. Ma Pani rację.
-
Nie, proszę pani. Wydaję się, iż tak właśnie zobowiązuje relacja z rozsądku. Nie mnie oceniać, kto u kogo decyduje realizować się zawodowo. W życiu różnie bywa, a przez życie powinno stąpać się godnie lecz honorowo.
-
"Tak, proszę pana" "Dziękuję, proszę pani" "Nic nie szkodzi" "Będę punktualnie" "Oczywiście" "Ma pan/pani rację" "Rozumiem, niech się pan/pani nie przejmuje, z wynagrodzeniem poczekam do następnego miesiąca" "Nie w tym miesiącu? To moja wina, będę pracować efektywniej" "Przepraszam, że się narzucam, nie chcę robić problemów, ale czy mógłbym prosić by wsparł mnie pan/pani 4,40 na bilet?" "Jest pan/pani względem mnie ZAWSZE bardzo ofiarny/a, dziękuję"
