-
Zawartość
358 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Są przeto pośród nas tacy, co klepią się do upadłego. Tak wam powiadam Bracia i Siostry. A Ja taki nie jestem. Gdy uznam, iż należy zakończyć, składam narzędzia i przekręcam się na bok. Przestaję dmuchać materac. Gdy wyczuję opór, szczególnie na kantach to wiem, że dalsze dmuchanie nie ma sensu, albo sens jest zbyt niezrozumiały. Ta nierozumność zresztą, jak pewnie wiecie, pompuje się sama. A ja nie. Przystaję i czekam, aż opadnie nieco. Nie wygodnie spać zarówno na wydmuchanym do pełna i twardym posłaniu, zupełnie, tak samo jak na oflaczałym tudzież tknącym sztywną i kanciastą doktryną
-
Oczywiście, że nie zamierzam owiewać swojej osoby jakąś absurdalną nad przyzwoitością moralną, aczkolwiek kaligraficznie i mimo wszystko i tak mógłbym was wszystkich zrównać ze sobą poza jednym ale. Ale, gdyby nie kult boskości w obecnych czasach społecznościowych herosów i adonisów, i tutaj i wszędzie, personifikacja pejzaży waszych wyobrażeń zlewa się w wasze tylko jedno! A to nie ogólność jedności chwalebnej tylko kult jednostek na papilotach chaosu i wszechobecnego poplątania, zaś ja jestem sobą
-
Teoria do oceny: Internet prowadzi do emocjonalnej samotności
Rocket odpisał Daniel86 na temat w Życie uczuciowe
lepiej nie mów nikomu jakiej muzyki słuchasz, przecież może się komuś nie spodobać i Twoja luźna relacja z tymi osobnikami może nie przetrwać tak poważnego testu odsłonięcia wątłej "pary na ręku", a co za tym idzie przybliżysz się do stania się jednym z tych, których w domyśle potępiasz, gnijąc wiekami na jakimś nietuzinkowym portalu dla wyklętych fanów, kryjąc się za anonimowym awatarem. A tak dasz sobie szansę poszerzyć horyzonty poprzez komplementację jakiejś narzuconej kołtuńskiej muzy popularnej pośród mas, czym zaskarbisz sobie przychylność nieobliczonego zbioru przyjaciół -
Obraził się na mnie , bo mu kasy nie pożyczyłam.
Rocket odpisał Nerwica91 na temat w Życie uczuciowe
Obraził się na mnie , bo mu kasy nie pożyczyłam. x uporządkuj to: ty zarabiasz cztery razy mniej niż on, więc jeśli hipotetycznie zakładając ciebie stać na ćwiartkę chleba a jego na cały, więc jeśli on chce od ciebie to co ci zostało po spożyciu, czyli jakiś okruch, a ty masz wątpliwość czy on się tym naje, albo jak w temacie bulwersuje cię czy brakuje mu okruszka aby był syty, to jeśli on w tych kategoriach liczy, czyli zbiera okruchy, to zwyczajny żebrak jest. A teraz, gdybyś tak przy dworcu głównym spostrzegła biedaka to też byś mu się ot tak oddała? Nie obraź się, ale na mój gust źle to wygląda! -
Czerń zamarzył o tym, żeby błękit niknął w czerni, Jak i granat w potencjale czerń uważa za swę parę. Gdy tak granat milił czerni, błękit ujął swą ripostę, Wcale! Jak rzesz! Gdyby czerń milkł w granat, błękit zrazu aż na czerni Palet?!, Nie! Na przykład, gdyby błękit wraz z granatem... No I Cóż więc nagle, zblakło Wnet!
-
Dobroć wróci ze zdwojoną mocą do' was
-
Jesteś prawdziwą Bussines Woman?
-
Nic nie szkodzi. Przepraszam, że się narzucam, nie chcę robić problemów, ale czy mógłbym prosić by wsparła mnie Pani 4,40 na bilet?
-
Jest Pani względem mnie ZAWSZE bardzo ofiarna, dziękuję. Będę punktualnie.
-
Do mnie każdy się tak zwraca, od dziedzia promuję sobą aurę kultury, obycia i mądrości. Tu gdzie można pożartować lubię sobie pożartować, ale tu gdzie należy powściągnąć frywolny humor ce/hu/je mnie twarda wstrzemięźliwość.
-
Oczywiście. To moja wina, będę pracować efektywniej.
-
Rozumiem, niech się Pani nie przejmuje. Ma Pani rację.
-
Nie, proszę pani. Wydaję się, iż tak właśnie zobowiązuje relacja z rozsądku. Nie mnie oceniać, kto u kogo decyduje realizować się zawodowo. W życiu różnie bywa, a przez życie powinno stąpać się godnie lecz honorowo.
-
"Tak, proszę pana" "Dziękuję, proszę pani" "Nic nie szkodzi" "Będę punktualnie" "Oczywiście" "Ma pan/pani rację" "Rozumiem, niech się pan/pani nie przejmuje, z wynagrodzeniem poczekam do następnego miesiąca" "Nie w tym miesiącu? To moja wina, będę pracować efektywniej" "Przepraszam, że się narzucam, nie chcę robić problemów, ale czy mógłbym prosić by wsparł mnie pan/pani 4,40 na bilet?" "Jest pan/pani względem mnie ZAWSZE bardzo ofiarny/a, dziękuję"
