Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nomade685

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Tak tak jasne że byłam, były badania, teraz kolejna wizyta w tym tygodniu
  2. Z góry napisze żebyście nie ocenialy.. Otóż jestem w ciąży, na pierwszej wizycie u ginekologa był 6tydzien jak stwierdziła doktor na USG w tamtym tygodniu, płód mial 0.49cm. (To było 18tego sierpnia) Miesiączkę miałam 11czerwca, z racji że cykle nie są typowe co 28-30dni tylko co 45 powiedziała że nie ma sensu liczyć tego od pierwszego dnia ostatniej miesiączki bo tak to byłby jakiś 10 tydz a na USG widać 6. Jakoś 3tyg przed miesiączką miałam stosunek z innym partnerem (bez kończenia w środku) (on z inną partnerka, nie wnikajcie co i dlaczego, jedna akcja), potem już wszystko wróciło do normy. Po miesiączce był seks z obecnym partnerem, normalnie no i pozniej okazało się że jestem w ciazy. I teraz pytanie pewnie wyda się jakieś głupie ale trochę świruje czy jest jakaś szansa że plemnik sprzed miesiączki przeżył ja w jakiś sposób , albo doszło już wtedy do zapłodnienia (nie wiem, spekuluje, bo nawet licząc tyg ciąży to według płodu od tamtej sytuacji byłby to jakiś 13tydz), choć no logika mówi że to nie jest możliwe tylko po prostu z obecnym partnerem mieliśmy problem, jego nasienie było słabe choć nigdy badania nie wykluczyły że nie będzie dzieci, u mnie te cykle też nieregularne i ciężko było się wbić pewnie w moment dobry i jakoś się nie udawało to, dlatego mam taką rozwalona głowę właśnie przez to, że nagle zaskoczylo.. długo uprawialiśmy seks bez zabezpieczeń , teraz zmieniliśmy jakoś klimat, byliśmy zagranicą, może to też pomogło, już sama nie wiem Na obecną chwilę byłby to jakoś 12 tydz
×