Gdy byłem w szkole podstawowej to na początku czerwca poszliśmy z klasą i nauczycielką plastyki do lasu. Było bardzo ciepło i słonecznie. Nauczycielka była ubrana w białą podkoszulkę, krótkie dżinsowe spodenki i pomarańczowe lub różowe trampki. Najpierw zrobiliśmy zadanie potem przyszedł czas na zabawę. Bawiliśmy się wspólnie dopóki kolega nie powiedział mi że nauczycielka nie ma założonych skarpetek tylko trampki na bosą stopę. Ja mu powiedziałem żeby się tym nie przejmował i bawił się dalej. Kiedy usiedliśmy na ławkach żeby odpocząć, nauczycielka zdjęła swoje trampki i dotknęła ręką swojej spoconej stopy. Ja się bardzo zdziwiłem gdyż po raz pierwszy widziałem żeby ktoś miał założone trampki na bose stopy. Po tej dziwnej dla mnie sytuacji, wróciliśmy z nauczycielką do szkoły.
A wy co sądzicie czy nauczycielka powinna mieć założone skarpetki do tych trampek czy jednak mieć te trampki założone na bose stopy?