PoppyRose

Wymyta bez męża nie może sobie nawet tyłka podetrzeć, bo jest taka niezaradna życiowo. Przecież ten Dominik to jej parobek jest, do wszystkiego dosłownie. Nie wiem czy widziałam kiedyś bardziej niewydolną życiowo kobietę niż ona. On ogarnia u nich wszystko, od zakupów, po rachunki, sprawy z YT, z domem, pracą. Ona się boi wyjść na zakupy sama, musi wszędzie z nim. Zero koleżanek w Irlandii, zero angielskiego. Najłatwiejszych nazw jak np. Dove czy Sure nie potrafi wypowiedzieć poprawnie. Jedyne co to zawsze podlizywała się dużym jutuberkom jak Stylizacje, wysyłała drogie prezenty. Trochę się wybili, potem ta afera z małą, otworzyli jej Puszina to trochę kasy im wpadło z tej dziewczynki. Dla mnie są okropni, zakłamani, nieszczerzy. Ona bez męża byłaby d4ugą Szusz-wariatką. Moim zdaniem ma jakieś zaburzenia społeczne, boi się ludzi.

Tak, ona sama sobie kreuje problemy. Jest bardzo leniwa . Ma cały dzień wolny, tych jej obowiązków domowych to jest na max.4 godziny dziennie - ugotwać, naszykować dzieci do szkoły, pranie, ogarnięcie domu. Zakupy można zrobić raz w tygodniu, nie trzeba latać dzień w dzień po jedną pierdółkę. A ona jeszcze sprzątaczki potrzebuje! Pewnie jak synowie w szkole, to siedzi przez godziny na telefonie i przegląda YT, instagram, tik tok. Potem Rudy wraca z pracy, to trzeba go zabawiać. I dzień zleci i nie było czasu pozmywać garów i trzyma je po 3 dni brudne w zlewie. Ona jest nieprzystosowana do życia I obowiązków, niby coś tam umie ale to jest wszystko ledwo przez nią ogarniane. Ona się nadaje na terapię, widać, że jest zaburzona. Nie dla niej rodzicielstwo, ona nie jest na to gotowa mentalnie. Traktuje dzieci jak psiapsióły i o wszystkim im mówi. Krzywdzi te dzieci, zaburza, następne pokolenie rośniie w dusfunkcyjnej rodzinie, jak ona sama w swojej.

Czym jego rodzina się zamjuje? Bo z tego co widzę, to onma zawód "syn".

Prawda. Miał czarnoskórą Amerykankę, która była starsza od niego. Wywołała tutaj wiele komentzarzy na forum swego czasu. Do tego była niejasna sytuacja z jego domem, z tego co pamiętam, to jak Kredka się do niego wprowadziła, to eks-żona nadal była współwłaścicielką.

Piwo dla Bartka, golonka dla Róży a 2 kg kurczaka dla Dawida, który jest podobno wegetarianinem.

Ale ma już drugie dziecko?

Grubo bo w ciąży? Czy już urodziła?

Nie przeztanie tego ukrywać, bo ma dom socjalny "na samotną matkę".

Wcale mi jej nie jest żal. Była taka butna, taka przemądrzała i arogancka. Zgrywała wielką panią w Londynie, a w rzeczywistości mieszkała z 12 osobami w jednym domu. Chwaliła się tym swoim marnym dyplomikiem z polskiej uczelni w Anglii, nic nie wartej. Pamiętam jej chamskie komentarze do osób na YT, że ona " to dom buduje w Polsce za gotówkę". Teraz wróciła do Polski z podkulonym ogonem, nie ma domu, jest rodzwiedziona i pracuje za grosze.

Też to zauważyłam, żyją bardzo biednie. Dom ma prawie darmowy, do tego child benefits ale to wszystko mało. Ona na wszystkim oszczędza, suszonych pomidorów nie kupi bo kosztują £3. Co teraz £3 są warte?! Tyle co nic. Chodzi po lumpach przez całe miasto, traci na tym mnóstwo czasu, ale zadowolona bo kupiła abażur za £1. Mogłaby ten czas poświęcić na dodatkową pracę, nawet coś przez internet. Dorobić do budżetu domowego. Wiem, że ona pewnie nie może przkroczyć danego progu dochodowego, aby nie stracić benefitów, ale mogłaby dorobić chociaż sprzataniem domów na czarno. Ona jest okropnie leniwa. Dzieci cierpią przez jej character i osobowość.

A jak broni Ryżego haha. Normalnie dać jej medal z ziemniaka za to.

Ale ona upokarza tych biednych synów w internecie. Vlog za vlogiem coś nowego, a to za dużo jedzą, a to nikt ich nie chciał, ubrań hie mają, wyjadają słodycze, siedzą po nocach bo mają ferie. Co za baba, w głowie się nie mieści!

Ona jest uzależniona od kupowania. Nie ma kasy, to kupuje drobnostki po lumpach albo najtańszych sklepach. Priorytety ma z dvupy. Ona powinna mieć jakiegoś kuratora albo opiekuna rodziny, bo ewidentnie jest zaburzona i nie potrafi prowadzić domu. Śpi do 11, gary w zlewie po kilka dni a w domu 3 dzieci.

Weronika jest pierwszym dzieckiem jej siostry, ona ma jeszcze 2 z innym/i. Oni ją wzieli do siebie jak była mała, ojciec dziecka jeszcze żył. Dlaczego to nie wiem dokładnie. Może aby po prostu mieli dziecko, bo ewidentnie są bezpłodni. Może siostra była noewydolna wychowawczo? Ta mała chyna mieszkała od urodzenia z rodzicami Aggi.

Dla mnie Aggi to dno i kilometr mułu. Zakłamana, zakompleksiona, bez własnego gustu i kręgosłupa. Musi mieć wszystko to co inni, jak sroka. Taka jarmarczna przekupa, bez męża by zginęła bo nic nie potrafi sama zrobić. Fatalny angielski po tylu latch mieszkania w Irlandii. Historia z ukrywaniem dziecka karygodna, robienie z ludzi ...ów przez długi czas.