Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lulu123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    176
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

313 Excellent

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Lulu123

    Do leguminów zaliczyć można kisiele

    No bo Gaba niestety ogranicza się do czerpania wiedzy o świecie z instagrama. I to jeszcze, żeby umiała zarządzać algorytmem, żeby chociaż widzieć zróżnicowane treści, to nie. Kisi się cały czas w tym samym sosie, bo nie umie szukać informacji.
  2. Lulu123

    Do leguminów zaliczyć można kisiele

    Czytałyście wywiad? Jak wrażenia? Ciężko? Moim zdaniem - żle się to czyta. Wiecie, treść tego wywiadu to jedno, np. ja się z poglądami tej pani nie zgadzam, ale ok, przeczytać można, ludzie mają różne poglądy, można się zapoznać, czemu nie. Ale dla mnie podstawowym problemem jest warsztat Gaby, a raczej jego brak. Rozmowę źle się czyta, jest mnóstwo wątków, to nie jest jakoś logicznie pogrupowane, jest chaos. A to dlatego, że Gaba nie umie regdagować tekstów. Transkrypcja rozmowy to nie jest jeszcze dziennikarstwo. Rolą dziennikarza jest to zebrać do kupy i zrobić z tego coś, co się nadaje do czytania. Nie wystarczy wynajdywać nawet najciekawszych rozmówców - to, że ktoś robi w życiu coś, co dziennikarz uznał za ciekawe jeszcze nie oznacza, że ta osoba będzie umiała o tym opowiedzieć. To rolą dziennikarza jest w umiejętny sposób to z rozmówcy wyciągnąć a potem zredagować na potrzeby publikacji. Dlatego właśnie "kariera" Gaby się nie rozwija, jej pisanie zawsze pozostanie na poziomie hobby. Transkrypcje rozmów z randomami i wypracowania z gazetki szkolnej.
  3. Lulu123

    Do leguminów zaliczyć można kisiele

    A czemu zawdzięczamy wszystkie meltdowny? Może głębokiej frustracji i nienawiści do świata, która płynie w żyłach Gaby? Jest już babą koło 30 a nie świeżym podlotkiem, kariery nie zrobiła, na bezrobociu wylądowała, jej głośne teksty czyta po 15 osób na krzyż przy czym 12 z tego to baby z kafe i discorda szukające dla jaj błędów logicznych i składniowych
  4. Lulu123

    Do leguminów zaliczyć można kisiele

    Swoją drogą, huby, idźcie na stories Gaby bo dzisiaj piękne sciany tekstu. Gaba wprost przyznaje, że odejscie z pracy nie było jej pomysłem, tylko jej umowa wygasła. Zapewne pracodawca już przebierał nóżkami, żeby się pozbyć takiego obciążenia. Wyobraźcie sobie firmę produkującą gadżety dla książkar opatrzone cytatami z literatury, a zatrudniona w tej firmie marketerka na swoim profilu w social mediach obraża i pluje na znane blogerki / tiktokerki typu Zwierz popk czy Megu. Pęknę ze śmiechu, jeśli Nad wyraz będzie teraz miało wspólpracę ze zwierzem
  5. Lulu123

    Do leguminów zaliczyć można kisiele

    Gabri elle Li So ws ka
  6. Ale to musiałaby o nich cokolwiek wiedzieć, znać towarzystwo. A kogo Gaba zna? Swoje liczne przyjaciółki, jak to było, poetki, malarki, aktorki?
  7. Ludzie komentujący Kąckiego nawet NIE WIEDZĄ kim jest Gaba - wannabe dziennikarka prowadząca niszowego fp z nudnymi, pisanymi szkolnym językiem rozprawkami. Co ciekawe, Gaba do wczoraj nie wiedziała, kim jest "ten jakiś Kącki" (cytat z kafelka na stories). Ze znanych dziennikarzy Gaba słyszała o Ewie K.
  8. Lulu123

    Rurzowe króliczki o wadze państwowej

    Tak, jest to znany objaw syndromu niewyjmowania głowy z d*py.
  9. Lulu123

    zainteresowania: robienie na drutach i terapia

    no gdzie, ona jest zbyt rozmemłana na ADHD.
  10. Lulu123

    zainteresowania: robienie na drutach i terapia

    To się odnosiło do wpisu admiralicji, ktory się nie chciał zacytować.
  11. Lulu123

    zainteresowania: robienie na drutach i terapia

    Same here, tylko ja po robocie jeszcze ogarniam bombelki. Jaka mam gorszy czas to budzik i tak dzwoni o 6, i tak trzeba zasuwać na etacie, od dzieci też nie można wziąć wolnego. Przestałam ją obserwować, to nie na moje nerwy. Jak widzę te influ, które mają "gorszy czas" więc "dają sobie przestrzeń", siedzą pod kocykiem, analizują swoje uczucia itp to mnie ch jasny strzela, jak marznę na przystanku o 7:20 albo niosę siaty z zakupami z biedry i słucham jęków moich zmęczonych dzieci.
  12. Lulu123

    zainteresowania: robienie na drutach i terapia

    Dla większości ludzi to się nazywa HOBBY i robi się to po robocie, ogarnięciu chaty, bombelków jak ktoś ma i ogólnie w czasie wolnym. No chyba, że ktoś ma wolny cały czas...
  13. Lulu123

    zainteresowania: robienie na drutach i terapia

    Ktoś oglądał nowego vloga o terapii i lamach?
  14. Lulu123

    zainteresowania: robienie na drutach i terapia

    Bo może freelance nie jest dla wszystkich? Może niektórym potrzeba codziennej rutyny, która nadaje życiu ramy, regularnych obowiązków itp.? Nie wiem, czy kojarzycie Michała Góreckiego, blogera, męża Marysi z bloga mamygadżety. Miał swoją firmę produkującą ciuchy, zatrudnił ludzi, firma hulała a on w zasadzie siedział w domu i odcinał kupony - trochę blogował, trochę nic nie robił. Dla niektórych to marzenie życia, a on po kilku latach wrócił na etat, bo sam przyznał, że takie życie wpędziło go w depresję. Ja wiem, że to może powierzchowne spojrzenie, ale jak widzę Jolę zaszokowaną, że w Biedronce są tłumy (heloł?) to też sobie myślę, że normalna robota i trochę obowiązków by jej nie zaszkodziły... szczególnie, że tu któraś z Was we wcześniejszym wątku pisała, że ma z nią wspólnych znajomych i że w czasach szkolnych to była mega zorganizowana i ogarnięta dziewczyna.
  15. Lulu123

    zainteresowania: robienie na drutach i terapia

    Bo jak chcesz być influencerem, to musisz pracować w kawiarniach, inaczej to w ogóle się nie liczy
×