Minija
Zarejestrowani-
Zawartość
1483 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Minija
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Czyli u S stabilnie
-
LOL wyluzuj, nie jestem fanką ani wierną obserwatorka twojej jak widze ulubionej patojutuberki ( tyle o niej wiesz...)
-
pedagogikę i chyba germanistykę ( ale tego drugiego nie na 100%)
-
Jeszcze mówi o nim jako o najlepszym przyjacielu. Dziwna sytuacja
-
Te dramy to trzeba jedno oko przymknąć bo jak dotąd nic się nie wyjaśniło. Stalkerka była i znikła. Może piergi robi. Esterka mówiła ze toczą się sprawy ale nie może mówić - i tak już od roku. Wg mnie to wszystko wymyślone na potrzeby chwili. Był moment ze ona kombinowała żeby Rudego oficjalnie na kanał wprowadzić znów, ale zrobił się szum w komentarzach i nagle wszystkie sprawy ucichły.
-
Obiadki oficjalnie były dla niej i chłopców, ale w trakcie nagrywania zdradzała się ze jeszcze zostało, że Bartek czegoś nie lubi, albo że czegoś za mało bo chłop z fabryki się nie naje ;) A kwiatek ze swoją wybiórczością jedzenia dostała deserki
-
Estera ile obiecywała jak się rozstała z Rudym ze dużo przemyślała, że chce iść na terapię. Wystarczyło kilka miesięcy i już do niego wróciła. Ponoć jej matka i babka to raczej osoby inteligentne, aktywne zawodowo. Jej brat też ma jakąś firmę. Tylko Estera czarna owca. Nie zdziwiłoby mnie jakby dostała od nich ultimatum: albo ogarnia życie albo brak kontaktu. Dzieci tylko szkoda bo jednak chłopcy przy dziadkach mieli lepiej. Kwiatkiem też mogliby się lepiej zająć.
-
Szuka dziewczyna nowego faceta intensywnie
-
Taaa i to jej jęczenie że nie ma atrakcji dla dzieci. A jak gapiła się wkoło siebie bo myślała ze Anglicy tylko czekają zeby p0lkę z 3 dzieci przygarnąć
-
Niestety raczej masz racje.... Mogłoby się zdarzyć, że choć jeden z nich będzie miał motywację aby wyrwać się z tego środowiska. Ale z drugiej strony Bartek siedzi w pokoju i gra/czya. Dawid jeszcze naiwnie wierzy, że dla matki jest kimś ( stąd ten pomysł na bycie wege i łażenie z nią po lumpach) ale i on traci nadzieję co widać. Mały rudy szogun to już w ogóle dramat. Jakby ją mamuśka dała do przedszkola to by zaraz miała ciepło. To dziecko jest strasznie zaniedbane. Najlepsze że ta mała pewne rzeczy sama chce, a madeczka jej broni i teorie wymyśla.
-
A daj spokój, ona jest zaburzona że wg niej wszystko jest w porządku. Ta mała nie mówi, a Estera uważa że mała jest dwujęzyczna. W UK napewno są lepsze możliwości dla chłopców ale jak się ma kasę. Chłopaki nie znają nawet ojca więc na wsparcie nie ma co liczyć.
-
Chce mi się smiać jak ona zawsze mówi do Dawida że dziś będzie na obiad to czy tamto i taki zaciesz na twarzy, a młody zero reakcji. Nie Estera, w ogóle nikt nie myśli że gotujesz pod swojego patochłopaka. Ona i jej podobne robią nam fajną robotę za granicą. 3 dzieci, każde z innym. Życie na koszt podatków. I to jej bezmyślne jęczenie, że dom z council jest beznadziejny, ze wolałaby sama wynająć.
-
Ona jakiś sklep z ciuchami miała chyba. Domu rodzinnego nie pokazywała, ale może też ze względu że skoro cała rodzinka ŚJ a ona nie - to może nie chciała z ego powodu. Nie wiem w sumie, tak sobie dumam. Co do Saruni to osobny temat bo ta też jest mocno wal.nieta
-
Kolejny vlog i kolejne duże zakupy. Kto to wszystko je? Ja też i moja rodzinka z tych co lubimy pojeść, ale nie kupuję 1/3 z tego co ona. Kwiatek zje lub nie zje. Nieraz pokazywała ile nakładała jedzenia Dawidowi to też nie było tego jakoś bardzo dużo. Ona z tymi swoimi zaburzeniami żywienia mało je. Czyli co? Ł i starszy syn jedzą wszystko?
-
Nom esterka nas czyta i próbuje ocieplić wizerunek. Tej współpracy z tym sklepem team(?) to już żenada. Badziewie bez atestów jak te sheiny czy ali.
-
To strasznie smutne co tam się dzieje poza kamerami. Pewnie te zabawki i słodycze to ''wynagrodzenie'' kwiatkowi tych wrzasków. Wiadomo że nikt nie wini dziecka że się w takiej rodzince urodziło. A z autyzmem można żyć. Tylko trzeba pracy najpierw rodziców z specjalistami. Tylko po co? Esti woli latać po lumpach, pokazywać swoje smutne w sumie życie.
-
Dlatego Estera nie chce dać małej do przedszkola bo tam na bank by się ktoś małą zainteresował. Biedne dzieci i teraz jeszcze ten kotek
-
Mała ma urodziny w połowie października. Chyba nawet 18. Będzie się zasłaniać przed UC że jej praca to YT i kombinować. Ona ci do normalnej pracy nigdy nie pójdzie
-
Dokładnie, a to co jej się uda z tych współpracy otrzymac to woli kupić sobie nowy telefon. Chłopcy mają po 1 parze butów, jeden mundurek do szkoły itp
-
Ale co to za życie? od benefitu do benefitu. Wakacje dla dzieci w pełni a oni siedzą w domu. Za to Esterka kupuje cały worek szmat z lumpa od nowej psiapsi. Ciekawe kiedy skończy się przyjaźń. Jak ją Rudzielec zabierze to pubu to jest wielkie święto.
-
Brak mi słów na to co ona teraz wyczynia. Jej nie powierzyłabym nawet pluszowego misia, a cóż dopiero żywe zwierzę. Niech lepiej zajmie się tym swoim małym bachorkiem zwanym kwiatkiem.
-
Chciałabym żebyście się myliły, ale niestety... Ale E nas czyta bo pokazał się bartek. I nawet mu loda kupiła xd Budzet ograniczony to dawida już nie było bo ''spi'' A wbrew pozorom dobra karma wcale nie jest dużo droższa.
-
Tego kota tam jeszcze nie ma, a ja już mu współczuję. Zwierzę to nie zabawka. Już widzę jak ta małą niewychowana będzie za nim lata. Rudy w pijackim amoku coś mu może zrobić. Esterka się żali że jest zmęczona bo spała 11h. Wieczorem kilku naczyń nie umie umyć. Chłopakom kupiła gry żeby dali jej spokój.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7