Jeśli będą Ci nacinać krocze lub samo pęknie, to trzeba je wietrzyć. Czyli półleżeć z pi… na wierzchu na podkładzie (bo ciągle leci z Ciebie sporo krwi). Jeśli się nie wietrzy, mogą zię rozmnożyć bakterie i jest to bardzo niebezpieczna sytuacja (antybiotykoterapia i te sprawy). Jeśli dodatkowo karmisz piersią, to masz cycki na wierzchu i noworodka na brzuchu. I tak WIELE GODZIN DZIENNIE, więc leżysz i w sypialni, i w salonie, no tam gdzie Ci wygodnie.
Teraz wyobraź sobie teściową i 15 letniego szwagra w takiej sytuacji.
Powiedz jej, że 50 proc kobiet jest nacinane krocze, wiec jest duża szansa, że będziesz tak sobie leżeć z tydzień czy dwa, wiec NIE MA OPCJI na ich przyjazd. Jak będziesz gotowa, to się odezwijcie.