Barnaba 234

Łatwo można poznać oszusta , jestem ze Szczecina , i pisze do kogoś z Rzeszowa nw po co hey co tam .

Sam nw widać.

Nie umią , bo nie mają podejścia . Słaba atrakcyjność , a nie chcą to nie chcą i tyle . To i to co innego.

Nie mają dziewczyn bo nie chcą, czy nie umią znaleźć dziewczyny . Nw są mało przystojni . Kobiete też trzeba umieć znaleźć.

To dawno w domach powinno być ogrzewanie centralne , w każdym. By ludzie jeszcze palili w piecach kaflowych , kozach . Grzejnikach , te pierwsze to z PRLU . Wiadomo ogólnie ludzie nie mają pieniędzy na centralke , państwo powinno to zrobić w domach , dać na to fundusze . Ludzie jeszcze strasznie zacofani na ogół.

Oszusta można poznać , od kiedy zwłaszcza dziewczyna na fb pierwsza cb zaprasza i pisze ot tak hey co tam . I dalsze głupoty nadaje . To tak samo jak ja jestem ze Stargardu i zapraszam dziewczynę z Rzeszowa nw po co i pisze. Daleko ona mieszka , nie zna . Chyba że inaczej jest wśród ludzi atrakcyjnych , nw . Dziewczyny nie piszą pierwsze zwłaszcza na fb nie znajome. Nawet i na portalach randkowych . W tym moim zdaniem można poznać oszusta .

Ładna kobieta mnie zaprosiła , ubrana wojskowo . Może na amerykańskiego żołnierza.

Ktoś chce kupić działke o de mnie , i chce wynająć rzeczoznawce do wyceny działki . Czy jest normalne że klient wynajmuje rzeczoznawce , i on może ustawić cenę pod klienta . Po prostu że to zostało ustawione po koleżeńsku , znajomości?.

Nie wiem nie znam się, ale czy to jest normalne że kupujący wynajmuje , a nie właściciel . By wycenić działke . Przecież on może po znajomości znaleźć rzeczoznawce i wycenić mu w jego zasięgu finansowym . A okazać się może, że działka więcej warta .

????.

Odnosze wrażenie że to zbiegowisko obcych ludzi którzy mają się w czterech literach .

Ciekawe czy w dużych miastach też takie zakłady są , ten to jest w małym miasteczku ?.

Jest bez abonamentu?.

Chciałem jeszcze coś dodać , he co to są za zakłady pracy gdzie ludzie przychodzą, odchodzą, znowu wracają . Znam taki zakład w małym miasteczku , gdzie jest daleko do dużych miast . To nie jest normalne , mało płacą, bazują na bezrobociu , czy jak ?.

Co do pracy, gdyby mogli to by ci kazali w niedzielę pracować . A szefostwo by sb siedziało w domu samo .