-
Zawartość
1213 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
13
Wszystko napisane przez PandaCzerowna
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Będą potrzebne 3 dni resetu.
-
Przed chwilą na lajwie musiała się schylić do podłogi - siedząc na łóżku - żeby podnieść zabawkę, wylała przy tym wodę z kubka, którą wytarła inną zabawką, po czym wróciła do pozycji siedzącej zadyszana. 30 sekund w zgięciu siedząc i dyszy zmęczona... Uderzające jest to jak ona zaniedbała się i swoją kondycję.
-
Wątpię żeby ją interesowało cokolwiek poza Kardasziankami.
-
Dziś dowiedziałam się że siwa zna hiszpański. Za jakiś czas pewnie będzie też znała włoski i chiński.
-
Mnie to też dziwi. Ona ewidentnie nie przebolała jego odejścia. W takim wypadku logiczne by było że będzie się stroić, upiększać, i pokazywać na filmach szczęśliwa i piękna żeby on żałował. A tym czasem ona pokazuje mu coś odwrotnego, że bez niego stacza się. Utwierdza go tylko w przekonaniu że dobrze zrobił.
-
Jeszcze tego nie oglądałam. Jak to poczucie winy? A co on ma wspólnego z jej bolącą nogą?
-
Jak mi jest kur.wa szkoda tej Rózi, ten siwy tłumok uważa za zabawne że trzęsie się ze strachu nad miską. Wyobrażacie sobie jeść posiłek będąc na takim poziomie stresu że trzęsie się wam organizm? Albo dopuściły byście do sytuacji że wasze psy walczą ze sobą i uznały byście to za zabawne? Brak słów jak ona jest głupia. Powinna mieć zakaz posiadania zwierząt, nie rozumie ich, nie potrafi albo nie chce wychowywać ich i dbać o nie, ma poziom myślenia dziecka - dla niej miłość i opieka to cmokanie w ucho i kupienie worka na kupy gucci.
-
Live, jaki temat jak weszłam? Grubość i długość pen.isa Ona przyciąga chyba konkretny typ odbiorców, takie bezmózgie patusiary.
-
Tak, oczywiście że o szczere. Ale przyznaj, nie brzmi to absurdalnie że całe życie możesz grzeszyć a jak ostatniego dnia szczerze żałujesz to luz? Bo w kościele nie chodzi o sens tylko o pieniądze. Sakramenty kosztują, od chrztu po ostatnie namaszczenie. Więc, jak posolisz to jesteś zbawiony. Proste.
-
Nawet nie musisz na rok, wystarczy ostatniego dnia się nawrócić i już. Na łożu śmierci wyspowiadasz się, powiesz że żałujesz i wymazuje się.
-
W pouczaniu to ona ma poziom olimpijski teorię i przekazywanie teorii opanowała do perfekcji.
-
Już doświadczyła. Wszyscy znajomi potraktowali ją jak wariatkę. Wątpię że to ona urwała kontakt, raczej oni. Kolejni znajomi z wibracji to samo, nie utrzymały się relacje. Ona doświadcza właśnie tego traktowania jej "jak gorszą", dlatego próbuje to sobie odbić ubliżając facetom. Prosty mechanizm. Jak dziecko którego biją rodzice, później bije w szkole kolegów żeby sobie odbić. Siwa ma mechanizmy jasno widoczne. I zamiast przerwać te "ocenianie, umniejszanie, odtrącanie" i potraktować ludzi życzliwie, ciepło, nie interesownie tylko szczerze, to ona woli poumniejszać innym żeby poczuć się przez 5min lepsza.
-
Wygląda na to, że Siwa sama skazuje siebie na samotność. Ma wygórowane mniemanie o sobie, i bynajmniej nie mówię tu o zdrowym poczuciu własnej wartości, tylko o irracjonalnym zakrzywianiu rzeczywistości. Zdrowe myślenie o sobie to realna ocena co jest moją mocną stroną, a co słabą,lubienie siebie a nie hołdowanie swojemu odbiciu, szanowanie swoich granic a nie agresywne zamykanie się w sobie i warczenie na innych.
-
Powinna nam podziękować za ostrzeżenie jej przed tamtą psychofanką.
-
Też mnie to zastanowiło. Ocenia kolesi jak by sama była bogatą modelką z królewskiej rodziny po skończonym Harvardzie. Ciekawe czy ona serio ma takie mniemanie o sobie że nikt jej do pięt nie dorasta?
-
Właśnie, w tym jest chyba mocno zakręcona. Jak by jej motywem przewodnim w życiu był status materialny. Jak by chciała wszystkim pokazać, że ona jest zamożną damą, że jest z wyższych sfer, jak by chciała udowodnić że jest "coś warta". Straszne pomieszanie emocjonalne ona ma w sobie. Musiała to wynieść z domu, te poczucie niższości?
-
Nie znam ich więc nie wypowiem się. Dawno temu oglądałam karo ale od jej związku z Darkiem przestałam. Karo wydawała mi się kiedyś spoko, potem nadmiar reklam i współprac zniechęcił mnie już do niej, no i kontent obrała stricte pod dzieci i młodzież więc nie jestem jej odbiorcą. Siwej trzeba przyznać że nie zaczęła jak wielu ytuberów robić nagle filmów w stylu "challenge ile zjem kwaśnych żelków, albo nakładam milion warstw tuszu".
-
Na jej "obronę" przychodzi mi do głowy to że to ewidentnie nie byli ludzie dla niej. Ona nie pasowała do nich. Dostosowywała się głupawym śmiechem i siedzeniem przy nich jak na szpilkach, spięta i nerwowa. Zamiast mieć swoje towarzystwo w którym czuła by się swobodnie to ona na siłę chciała się dopasować tam, popisywać pieniędzmi czy innymi bzdurami.
-
Bo w pracy zawiązywanie przyjaźni jest naiwne. Praca to nie pole na uczucia, emocje i zawiązywanie relacji intymnych.
-
Ona sprawia wrażenie mało pewnej siebie w kontakcie z innymi, znerwicowanej i na siłę uśmiechającej się, próbującej być na siłę miła i zabawna. Widać że to nie są jej przyjaciele przy których czuje się komfortowo, tylko że próbuje "przetrwać" te spotkanie. A co do picia non stop w tej ekipie - jak by byli nastolatkami którzy są na wyjeździe bez rodziców jeden z pierwszych razy, i odrazu tankowanie, seks, głupkowate śmiechy i brakuje jeszcze baletów na dyskotece do kompletu po pigułach. A oni tu mają ok 35 lat w tym momencie, tak? Towarzystwo powiedziała bym delikatnie mało ciekawe.
-
Moja mama, która jest typową seniorką i technologia nie jest jej mocną stroną, nauczyła się posługiwać smarttv. Jeśli więc Siwą naprawdę przerasta opanowanie dwóch kabli i kilku aplikacji, to degeneracja jej psychiki przeszła najśmieszniejsze oczekiwania. 42 lata i być nieporadna jak dziecko?
-
Czego tu nie wiedzieć? Dwa kable, każdy z wtyczką pasującą do wejścia. To nie jest skomplikowane. Rower jakoś skręciła a to było jednak trudniejsze (pomijam szczegół z kierownicą). Więc raczej po prostu jej się nie chce. Bo jeśli naprawdę nie potrafi włączyć telewizora, to już poziom jej głupoty i nieporadności życiowej wybił poza skalę.
-
"co Ty oglądasz, co to za obleśny sku.rwysyn?!" "wygląda jak mastodont, kawał chłopa z niej"
-
"no kurde naprawdę zróbcie sobie naprawdę bo są kurde mega" - elokwentna recenzja naleśników.
-
Stała przed chwilą na tle szafek, i w okół głowy zamazało na drzwiczkach łączenia, wyblurowało łączenia w jedną białą całość. Także tak, nie ma w ogóle filtra... Twarz jej prasuje i usuwa przebarwienia, a ona będzie wmawiać że nie ma filtra włączonego.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7