Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Anka Makowska 17

Zarejestrowani
  • Zawartość

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

8 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Z nauką to ja akurat nie mam żadnych problemów. Chłopakom dupy nie zawracam, tylko normalnie z nimi rozmawiam. A ten mi się akurat wyjątkowo podobał, więc po pewnym czasie pokochałam go, zaczęłam go uwodzić, wyznałam mu miłość, on mnie też pokochał i też wyznał mi swoją miłość aż na koniec wczoraj po raz pierwszy bardzo szczęśliwie kochaliśmy się i ja jeszcze raz przeprosiłam go za tą moją drętwą postawę na naszej pierwszej randce. A on na to, że w ten sposób ja pokazuję, że jestem już naprawdę dojrzałą kobietą i teraz on w związku z tym jeszcze bardziej chce ze mną być. Czyli ja chyba już jednak dorosłam do relacji. Potrafię przecież na przykład za swoje błędy przepraszać i ten cały nasz pierwszy seks z moją długą starannie wcześniej przygotowaną grą wstępną to był właśnie z mojej strony w dużym stopniu też właśnie taki seks na przeprosiny.
  2. Jeszcze nie, ale na jutro umówiliśmy się na pierwszy seks, bo chcemy siebie poznać także od tej strony i się dobrze tutaj dopasować. A to, co piszesz, to ja będę oczywiście między innymi też robiła jutro w ramach przygotowanej przeze mnie gry wstępnej. W ten sposób ja odpłacę z nawiązką za zawaloną przeze mnie pierwszą randkę. A wcześniej w ramach trzeciej randki pójdziemy do kina na komedię romantyczną i ja w ogóle już od początku tej randki będę go ponętnie uwodziła. To jest mój pierwszy chłopak, wiec trochę się oczywiście tego obawiam, bo nie mam jeszcze żadnego doświadczenia w seksie i czuję więc pewien stres z tym związany. Ale ten stres mnie teraz już tylko mobilizuje, więc musi być dobrze
  3. Bardzo dziękuję za dobrą radę i tak właśnie dzisiaj zrobiłam i tym razem w końcu wszystko nam się udało! Ja zaproponowałam z tej okazji dziś spacer po parku. On zareagował na moją propozycję ze zrozumieniem i wybraliśmy się tym razem do pobliskiego parku. Najpierw tak jak wcześniej planowałam zaczęłam od przeprosin. I to była jednak dobra decyzja! On nie był moimi szybkimi przeprosinami od razu na początku naszej drugiej randki w ogóle zaskoczony, czego ja się wcześniej trochę obawiałam. Zachowywał się tak jakby teraz właśnie tego ode mnie oczekiwał. Powiedział mi, że dobrze, że go przepraszam, bo wyglądało to tak jakbym ja nie była pewna jego uczuć w stosunku do mnie i on nie wiedział, co ja kombinuję. To ja go wtedy jeszcze raz przeprosiłam bez żadnych wymówek, potwierdziłam jeszcze raz moje uczucia w stosunku do niego i obiecałam na tej i na każdej następnej randce już starać się bardziej niż na tej pierwszej randce. Bo wtedy ja jednak na pewno mogłam dużo lepiej wypaść. A on mi na to odpowiedział, że zgadza się tutaj ze mną, bo on dobrze wie, na ile mnie stać, ale było to dla niego "tylko jedno pojedyncze rozczarowanie i on w związku z tym nie zamierza od razu ze mną zrywać i cieszy się, że ja rozumiem jego uczucia i potrafię przeprosić bez szukania jakiś sztucznych wymówek". I my tak potem dalej żeśmy sobie pochodzili po tym parku i usiedli na ławeczce dalej wesoło rozmawiając. Więc wszystko się w sumie dobrze skończyło. Teraz ja czuję jeszcze tylko mały żal do siebie, że pierwszą randkę jednak zawaliłam. No trudno : )
  4. Ja bym tylko nie chciała, żeby jutro moja kiepska postawa na randce się powtórzyła, bo jakbym po raz kolejny tak zawaliła, to pewnie już byśmy się rozeszli albo pozostali dalej tylko przyjaciółmi. Bardzo Wam dziękuję za wszystkie rady. Ja go najpierw jednak przeproszę, bo aż żal mi go za to rozczarowanie spowodowane przeze mnie.
  5. Dzisiaj zawaliłam pierwszą randkę z moim chłopakiem w restauracji. Byłam wtedy bardzo zestresowana i rozkojarzona i dlatego też prawie w ogóle nie układała nam się rozmowa. On był tym bardzo zdziwiony, bo ja normalnie jestem bardzo odważna i rozmowna, a tutaj ja nie potrafiłam w ogóle być sobą. A na pożegnanie on zaproponował mi żebyśmy spotkali się jeszcze raz pojutrze na naszej drugiej randce jeszcze raz w tej samej restauracji, żebym ja wtedy już była może trochę bardziej rozmowna tak jak zwykle, bo dzisiaj on szczerze przyznaje, ze ja go trochę rozczarowałam. Czyli tak jakby on chyba chce mi dać drugą szansę. A ja to słysząc lekko się rozpłakałam i mu za to podziękowałam i tak się pożegnaliśmy. I teraz w domu ja jeszcze troszkę płaczę i proszę was o rady, jak teraz odbudować zaufanie mojego chłopaka. Czy zacząć od przeprosin?
  6. Anka Makowska 17

    Studentki dzienne, czy wy dorabiacie?

    To miałaś szczęście. Ja niestety nie mam tak lekko. Co weekend po parę godzin musze gdzieś dorabiać. No trudno
  7. Studentki dzienne, czy wy dorabiacie?
  8. Ile czasu doświadczenia powinna uzbierać już na studiach studentka dzienna, żeby potem po studiach od razu dobrze wejść w rynek pracy?
  9. Anka Makowska 17

    Jaki jest wasz cel w życiu?

    Moim celem jest teraz odciążyć trochę finansowo rodziców, więc godzę studia dzienne z dorabianiem dorywczo jako hostessa.
  10. Anka Makowska 17

    Studentki dzienne, czy dorabiacie?

    Studentki dzienne, czy dorabiacie?
  11. Ja tak pracuję na umowę zlecenie dorywczo jako hostessa w każdy weekend i wakacje od początku pierwszego roku dziennej kosmetologii. I nigdy w żadnej umowie ja nie miałam przewidzianych takich kar. Wszystkie moje koleżanki też tak studiują i dorabiają i żadna z nich nie miała w swojej umowie żadnych tego typu kar. No są to rzeczywiście tylko umowy cywilne tak jak i umowy o dzieło, a nie umowy o pracę, ale niektórzy po prostu muszą tak pracować, bo na przykład ze studentką pierwszego roku nikt nie podpisze jeszcze stałej umowy o pracę.
  12. Wszystko zależy przede wszystkim od tego, jaki konkretnie zawód chcesz wykonywać w ramach tej agencji reklamowej. Ja na przykład też pracuję w jednej agencji reklamowej jako hostessa Znalazłam tą pracę w Internecie przed pierwszym rokiem studiów w ogłoszeniach o poszukiwanych do pracy jako hostessy studentkach dziennych lub zaocznych Wymagana jest w niej przede wszystkim miła prezencja, komunikatywność i dyspozycyjność. A ja jestem akurat studentką dzienną, więc godzę moją naukę z pracą w weekendy i wakacje Oczywiście czasem bywa trudno, ale nie ma co narzekać, bo dzięki temu ja teraz już imprezuję tylko za swoje Rzadko bo rzadko , ale jaka satysfakcja Ta wymagana większa dyspozycyjność kosztuje mnie praktycznie tylko nieoglądanie moich ulubionych seriali i czasem trochę gorsze oceny Da się Wystarczy chcieć i nie narzekać Nie takie wyrzeczenia muszą podejmować niektórzy ludzie, co tylko pracujące studentki Godzenie studiów dziennych z pracą w takiej właśnie wspomnianej agencji reklamowej jako hostessa na pierwszym roku moich studiów dziennych to było dla mnie tylko małe wyrzeczonko
  13. Anka Makowska 17

    ZAROBKI W POLSCE

    Ja jestem studentką dzienną i zarabiam średnio te 700-800 złotych dorabiając dorywczo jako hostessa
  14. Anka Makowska 17

    Rynek pracy w Polsce

    Wszystko zależy od tego, o jaką pracę dokładnie chodzi i kim się aktualnie jest, ale ogólnie ofert pracy dla mężczyzn i kobiet jest bardzo podobna ilość. Na przykład ja jako studentka dzienna pierwszego roku dziennej kosmetologii nie miałam nigdy problemów ze znalezieniem dorywczej pracy gdzieś jako hostessa. Pracuję tak bowiem już od samego początku pierwszego roku studiów prawie w każdy weekend, a teraz od samego początku wakacji to nawet prawie codziennie. A w tym celu wystarczy mi tylko przeglądać strony z ogłoszeniami pracy dorywczej i wysyłać swoje CV
×