PituPitu1
Zarejestrowani-
Zawartość
2567 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
Wszystko napisane przez PituPitu1
-
A i Karo w zakupach długo nie widziany boczek.
-
Jaka baba, chodzi ludziom pod domkami i patrzy co gdzie jest. Słabe to strasznie. A konkubent na dzień dobry dwa piwa połknął.
-
Powiem tak: mi się ostatnio udało spakować w tygodniową delegację, gdzie na każdy dzień miałam świeży strój ale to dzięki workom kompresyjnym oraz dostępności deski i żelazka oraz innych dodatków w Radissonie.
-
Mówiła w filmie, że konkubent miał opcję priority z kabinówką czyli miał oprócz tego plecak i ona też plecak. Bagażu rejestrowanego nie brali, za to kupiła dwa kubki ze starbunia, które dostali do rączki w papierowych torebkach.
-
Koleżanka z pracy była ale nie czekała na przesiadkę 16h tylko 6h.
-
I wzięli tylko jedną kabinówkę na dwie osoby na 11 dni. Strach koło nich usiąść.
-
Z Krakowa, powrót do Katowic. Założyłam nowy temat ale widzę, że już skasowany.
-
A oni nie wzięli go na kredyt? Pamiętam, że nie było roku żeby nie musieli go naprawiać.
-
Który to film? Najnowszy?
-
Też mam z tego bekę. Te laski w życiu by się nie odnalazły w normalnej pracy.
-
Pewnie dlatego, że trzeba było pracować, a nie spać do 12..
-
To, że nie skończył studiów to był jego największy życiowy błąd. Miałby teraz już jakieś doświadczenie i przez to wyższe zarobki. A tak to jest gnicie w małej miejscowości bez perspektyw.
-
Płacą mu chocisż za to?
-
Praca życia.
-
No niemożliwe, zusik 2k to za dużo?
-
Na miesiąc czy za miesiąc?
-
Pozakładali kilka mikro biznesików i zdziwieni, że nie idzie się z tego utrzymać.
-
Chyba będzie 30 w tym roku.
-
Skończyło się zarywanie nocek i spanie do południa. Trochę przebimbali późne lata 20-ste gdzie ludzie nabierają doświadczenia zawodowego.
-
I odpalmianie na surowo.
-
No miała dziewczyna fantazję ale i tak się jej dobrze słuchało.
-
Chyba tak, po innych influ jedzie, a siwulca broni.
-
Bieda w oczy jak u olficy zajrzała.
-
Z drugiej strony zdarzyło mi się być jedyną białaską w projekcie i gruby rasizm w moją stronę wjeżdżał.
-
Typowe nowobogackie buraczki. W usa niestety tak jest, że jak się osiągnie określony status to zaczyna się narzekanie na mniejszości i podkreślanie swoiej „normalności”.