Jako dojrzała kobieta mam jedno nietypowe pragnienie którym chciałam się z wami podzielić.
Mam dwóch synów, dojrzałych mężczyzn. Pierwszy 32 lat, żonaty, pracuje w kancelarii prawniczej. Ma żonę młodszą o 2 lata i dwie córki. Drugi 39 lat, wyjechał do Hiszpanii i tam się ożenił z młodszą o 15 lat szwedką. Pracuje w międzynarodowej korporacji na stanowisku menadżerskim. Ma jednego syna i drugie dziecko w drodze.
Ktoś mógłby pokusić się o stwierdzenie że jestem kobietą sukcesu, spełniona matką, ale jest jedna rzecz która nie daje mi spokoju - jakie to uczucie mieć syna nieudacznika? Takiego który ma dwie lewe ręce i do niczego się nie nadaje? W związku z tym szukam mężczyzny do adopcji, przegrywa któremu bym musiała matkować i go utrzymywać. Mam jednak pewne wymagania:
- wiek +30
- brak kontaktów seksualnych z kobietami
- wykształcenie maksymalnie gimnazjalne i lekkie upośledzenie intelektualne nabyte bądź wrodzone
- trwałe bezrobocie
- najlepiej gdyby miał fobię społeczną
- dobrze gdyby był pijakiem
- wszelkiego rodzaju dewiacje seksualne są porządane
Proszę takich niedorajdów których trzeba utrzymywać będąc matką o kontakt.
Jak mi się przypomni coś jeszcze to dopiszę, pozdrawiam całe forum, Krystyna 69 lat.