

Cloe
Zarejestrowani-
Zawartość
124 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
10 GoodO Cloe
Ostatnio na profilu byli
808 wyświetleń profilu
-
No cóż.Życzę Ci jak najlepiej,ale zastanów się.Masz jeszcze czas.Warto to wszystko raz jeszcze przemyśleć.Niż później płakać następnych kilka,kilkanaście lat...Zmarnujecie sobie tylko najlepsze lata życia
-
Lubię prowa,ale to jest nieco nudne.Możesz doprecyzować pytanie?
-
Ok. Dobranoc
-
Dobranoc p.s. To nie był flirt.To tylko buziak z przymrużeniem oka.
-
Ja Ci bardzo dziękuję,za Twoje serdeczne rady,i zdradzę Ci nawet sekret.Lubię mieć takich mężczyzn pod kontrolą. Także mniej więcej wiesz już co robię na kafe,i co złego,to również nie ja naprawdę mi przykro za traumy dzieciństwa i młodości,a teraz wybacz,ale zajmę się innymi problemami /niekoniecznie swoimi własnymi/.Wierzę,że jeszcze znajdziesz taką,która Cię pokocha.Takiego jakim jesteśWkońcu każdy zasługuje na miłość
-
Myślę,że te kobiety nieco starsze,dojrzalsze i bardziej doświadczone,się na to nie nabiorą. A jeśli jemu sprawia radość bawienie się młodymi,naiwnymi i niewinnymi,może nieco głupiutkimi dziewczynami,no cóż,to już jego problem.Każdy ma jakąś piaskownicę a w niej swoje zabawki
-
Na Kafe jest dużo takich kolesi.I koleżanek również. Mam nadzieję,że kiedyś jakaś koleżanka pobawi się tak tym kolesiem 🥰I wtedy on zobaczy i poczuje to samo,co czuły jego ofiary.Dla Twojej wiadomości również,mam nadzieję,że kiedyś jego żona przejrzy na oczy.O ile sama nie jest w to zamieszana i tego kolesia /swojego męża/ do takiej zabawy nie nakłania.Niektórym przecież nudzi się w życiu,nie mają swojego to mącą w życiu innych.Tak to już jest i takich ludzi nic nie zmieni.Chyba że ktoś potraktuje ich tak samo jak oni traktują innych
-
Zależy co robi ta kobieta, podaj przykład,napisz ze szczegółami.Może na przykład Tobie się wydaje,że kobieta kombinuje,wmawiasz sobie coś.Być może odbierasz jakieś sygnały,których nie ma. Jedno Ci powiem.Głodnemu chleb na myśli.Jeśli ciągle czegoś chcesz od kobiet,wszędzie Ci się wyobraża i wydaje,że jesteś podrywany lub napastowany,to w Twojej podświadomości jest problem,to ona wysyła Ci sygnały,że chciałbyś,żeby tak było.Albo się boisz utraty kontroli nad sobą i Twoje zmysły są tak wyostrzone,że przesadnie odbierają najdrobniejsze sygnały.Wyłapują je i tłumaczą na swój sposób,czyli na to czego Ci brakuje,czego deficyt posiadasz w sobie.
-
Właśnie taki jak napisałam.Nie poświęcam się już,myślę głównie o sobie.Przestałam się też obwiniać o różne rzeczy,hak to było do tej pory.Zaczynam brać odpowiedzialność za siebie i swoje czyny.
-
Myślę,że być może po czasie zauważamy to czyjeś poświęcenie,zwłaszcza kiedy kogoś zabraknie.Ale racja,najlepiej patrzeć na siebie.Życie po to,aby zadowalać innych,nie jest fajne.Wiecej ponosimy kosztów niż to jest warte.Pytanie,czy w ogóle w życiu da się nie ponosić kosztów.Chyba nie.Można ich tylko nie odczuwać w takim stopniu,w jakim się je ponosi,tylko w mniejszym,rekompensując to sobie w jakiś inny sposób.I właśnie znalezienie sposobu aby sobie zrekompensować koszty,jest tutaj kluczowe.Wszystko inne się wtedy jakoś poukłada.Byleby nie być na minusie,tylko by rzeczy pozytywne,dodatnie przewyższały koszty.
-
Nie przejmuj się nim,bo to jakiś d.eb.il,skoro Ty musisz się domyślać o co mu chodzi.
-
Mam dość mojej przyjaciółki
Cloe odpisał Mari79 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Według mnie wkrada się u Ciebie zazdrość.Dodatkowo nie wierzę,że ona mając 4-miesięczne dziecko ma w ogóle czas tak często się z Tobą spotykać i rozmawiać,jak tu to opisujesz. Zastanawiam mnie,że skoro jesteście przyjaciółkami,nie cieszy Cię,że ona ma dziecko.Nie musisz lubić dzieci,ale przyjaźń to przyjaźń,gdy moja przyjaciółka się z czegoś cieszy i mówi o tym,i ja się cieszę razem z nią. Podejrzane jest też to,że twierdzisz,że ona stale mówi tylko i wyłącznie o tym dziecku.Raczej z moich obserwacji kobiety,które tak świeżo zostały matkami,rozmawiają głównie o tym,jakie są zmęczone,niewyspane i raczej mają ochotę gdzieś się wyrwać z przyjaciółmi,zabawić.Tesknią za odrobiną czasu dla siebie,a nie mówią stale o dziecku,które kochają,ale mają na co dzień.No dziwne,że twierdzisz,że jesteście przyjaciółkami. Ja tam twierdzę,po tym co piszesz,że jesteście dla siebie obce.Tolerujecie się i tylko tyle.Obcością wieje od Was na kilometr. -
Czemu akurat na flecie a nie na pianinie albo kontrabasie? Masz zboczonego kolegę
-
Trochę dziwne,że jesteś facetem
-
On biegł,ja szłam. W nocy nawet spałam.