Naczelna_hedonistka
Zarejestrowani-
Zawartość
478 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Naczelna_hedonistka
-
A inni influ to cos robią? Nie. Wrzucają codzienne zycie do sieci, zakupy z marketu, ubrania itd. Zyja z reklam, wyświetleń, linków afiliacyjnych i współprac. Na tym opiera sie influencer marketing na yt i ig. Bardziej ambitne kanały podróżnicze, polityczne czy dziennikarskie nie maja tylu wyświetleń i zarobków, bo zwykle codzienne życie, jakies kontrowersje, vlogi itd. najlepiej sie klikają i ludzie styrani zyciem przy tym sie najprędzej odmóżdżają (do tego przeciętny Kowalski uwielbia sie porównywać, stąd popularność zwykłych vlogow). Tak to dziala.
-
Najpewniej skuter byl nie do końca sprawny. Max mowil, ze nie mogl zahamować i nie jechali z dużą prędkością - bylo to wiele razy podkreślane. Mieli kaski, ale takie zwykłe z szybka. Max jeszcze chyba uszkodził tam kolano, na ktore potem mial operacje. Ogólnie dramatyczne skutki przewrócenia sie na skuterze. Ps. a to nie było na wakacjach? Wydaje mi się, ze ślub brali wcześniej to raczej nie była podróż poślubna, tylko rocznica ślubu albo zwykle wakajki.
-
To chyba sedno tej sprawy. Nikt tam nie chciał sie wymądrzać, a po prostu wiedzieć co i jak sie dzieje. Tym bardziej, ze Pana lekarza pochwalili, ze wszystko mówił co i jak i bardzo dobrze sie zachował. Tak samo polozne. Co do tej prywatnej położnej, to mam z kolei mieszane uczucia. Powinna kogos znac w tym szpitalu i tez bardziej tam ogarniać, a w sumie to za wiele im sie nie przydała. Ciekawe czy to byla platna usługa czy barter za reklame. Bo mnie jakos szczególnie nie zachęciła. Widać bylo na filmach, ze sporo wiedzy im przekazała, ale to też takie rzeczy, które mozna mieć za darmo w szkole rodzenia na nfz. W szpitalu z kolei tez myślałam, ze będzie bardziej aktywna. W sensie no, jak wykupujesz udział swojej położnej w szpitalu, to ona raczej mowi, ze tu i tu będzie poród, bo z tym szpitalem współpracuje itd. A tu mialam wrażenie, ze oni do ostatniej chwili nie wiedzieli gdzie bedzie poród.
-
Robi cyrk, bo dzieciaki i takie osoby jak Ty, ktore to przeżywają, beda o tym gadac ze mu śmierdzi, ze maseczka, klikać i komciac. O to tu chodzi, a dzieciowe tematy najlepiej sie sprzedaja. Przeciez celowo z 1 zmiany zrobili takie przedstawienie. Napisal na ig, ze to byl jego 1 raz, a teraz juz normalnie zmienia. I szczerze? Wole jego obrzydzenie na cos, co większość ludzi mierzi, niz zaklinanie rzeczywistości, ze niemowlaka pachną fiołkami. No nie pachna, niestety. Mnie wkurzał strasznie przed leczeniem, ale widze wyraźnie, ze to byl efekt zaburzenia, bo teraz jest zdecydowanie innym człowiekiem - spokojniejszym, wyciszonym, z dawnym humorem, ale bez przesady. Natomiast fakt, ze lubi wkurzać widownie przestał mnie jakos dotykać, bo widać wyraźnie, ze podk...rwia często celowo, żeby bylo więcej interakcji. Ludzie zresztą tez często o g.. sie czepiają, jak np. to, ze powiedział przekleństwo jak zobaczył córkę 1 raz.
-
filmy sa z przesunięciem czasowym, akurat wtedy byly upały nie do wytrzymania w Wielkopolsce. Oni maja koło siebie osoby wykształcone w kierunku pielęgnacji noworodka (środowiskowa i prywatna polozna), więc ich rady na pewno maja na uwadze, a nie randomow z sieci, którzy swoje mądrości wypisują pod ich filmami. Widziałam komentarze, ze bez czapeczki, ze zly materacyk, ze to, ze tamto. Jakby nie mieli prawa sie nauczyć na własnych błędach... No inaczej sie niestety nie da.
-
Max sie zmienił na lepsze odkąd zaczął leczenie, ogladam ich od wypadku, który umówmy się, dla wielu byłby czyms nie do przejścia, a on jednak dal rade. Ma borderline, o czym sam mowil, zdiagnozowany dlugo po wypadku w Chorwacji. Teraz to jest serio niebo, a ziemia, jak sie kiedyś zachowywał. Weronika wydaje sie byc cudowna osoba. Ciepla, fajna dziewczyna, taka do rany przyłóż, której zależy na rodzinie i domu. Ona takiego meza sobie wybrala i za takiego wyszla. Więc wiedziała na co sie pisze. Maxowi tez każdy wróżyl, ze sie na ojca nie nadaje, a tu proszę. Przewija, karmi, tuli i robi wszystko, zeby Weronikę odciążyć. Młodzi jeszcze sa, maja prawo być dziecinni. Nie wszystko mi się u nich podoba, ale nie musi, mimo to oglądam, bo mam wrażenie, ze oni nikogo nie udaja.