Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lola1990

Zarejestrowani
  • Zawartość

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Lola1990


  1. Siema! Mam problem z kolegą ze studiów. Ostatnie miesiące strasznie o mnie zabiegał. Wręcz nie dawał mi spokoju…Zaczepki, komplementy, miłosne gesty…Później mnie wkurzył swoim zachowaniem i zdystansowałam się do niego… Pamiętam jaki był spanikowany i cały czas pytał czy jestem na niego o coś obrażona/zła. Olewałam go, bo nie chciało mi się z nim gadać. Od jakiegoś czasu znów zaczęliśmy łapać kontakt. Widzę jak mnie obserwuje i jaki jest wkurzony gdy rozmawia ze mną jakiś mężczyzna a w szczególności jego dobry kolega. Jego dziwne zachowanie polega na tym, że np. jeżeli złapie go na tym, że mnie obserwuje, to nagle spuszcza wzrok i udaje, że nie patrzy lub coś robi. Czasami czai się i widzę, że chce zagadać, ale tak jakby bał się podejść. Jak już zbierze się na odwagę i zaczyna rozmawiać, to sprawia wrażenie bardzo zawstydzonego. A uwierzcie mi, że to nie jest żaden wstydzioszek. Lubi zagadywać do dziewczyn i nie ma z tym problemu… Do mnie też nie miał… Jednak teraz to się zmieniło. Czy ktoś wie czemu on się tak zachowuje? 


  2. Siema! Mam problem z kolegą ze studiów. Ostatnie miesiące strasznie o mnie zabiegał. Wręcz nie dawał mi spokoju…Zaczepki, komplementy, miłosne gesty…Później mnie wkurzył swoim zachowaniem i zdystansowałam się do niego… Pamiętam jaki był spanikowany i cały czas pytał czy jestem na niego o coś obrażona/zła. Olewałam go, bo nie chciało mi się z nim gadać. Od jakiegoś czasu znów zaczęliśmy łapać kontakt. Widzę jak mnie obserwuje i jaki jest wkurzony gdy rozmawia ze mną jakiś mężczyzna a w szczególności jego dobry kolega. Jego dziwne zachowanie polega na tym, że np. jeżeli złapie go na tym, że mnie obserwuje, to nagle spuszcza wzrok i udaje, że nie patrzy lub coś robi. Czasami czai się i widzę, że chce zagadać, ale tak jakby bał się podejść. Jak już zbierze się na odwagę i zaczyna rozmawiać, to sprawia wrażenie bardzo zawstydzonego. A uwierzcie mi, że to nie jest żaden wstydzioszek. Lubi zagadywać do dziewczyn i nie ma z tym problemu… Do mnie też nie miał… Jednak teraz to się zmieniło. Czy ktoś wie czemu on się tak zachowuje? 


  3. Hejka! Przez ostatnie tygodnie mój znajomy dziwnie się zachowuje. Przez tydzień, dwa lub trzy mnie adoruje, prawi komplementy, zaczepia, wygłupia się itp. a później totalnie olewa... Przechodzi koło mnie bez słowa, ucieka wzrokiem, unika mnie. Jak jestem gdzieś w pobliżu zaczepia inne koleżanki i śmieje się z nimi w głos...Czemu się tak zachowuje? Przecież nic mu nie zrobiłam... Wkurza mnie to! Wiem, że najlepiej byłoby zapytać go wprost o jego zachowanie, ale jakoś nie mam odwagi. Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim?

×