Cześć, jestem z moim chłopakiem od 1,5 roku, ja mam 24 lata on 30. Widujemy się średnio 4-6 dni w miesiącu. Mój chłopak pracuje w delegacjach, ja bardzo bym chciała zamieszkać razem, tęsknota za nim mnie dobija. Mówiłam mu już to kilkakrotnie, to twierdzi,że aktualna praca jest dobrze płatna i nie umie na razie znaleźć nic atrakcyjniejszego ze stałym miejscem pracy. Ja uważam,że na pewno by się coś znalazło. Jak myślicie co robić w takiej sytuacji ? Czekać jak sytuacja się dalej rozwinie czy postawiać mu ultimatum