Martyna111
Zarejestrowani-
Zawartość
38 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Zgłaszamy_SPAMy zaczął obserwować Martyna111
-
Mieszkam w takiej msc że jeżeli coś jest ważne to lepiej to ukrywać dlatego nie obnoszę się tak z tym że się spotykamy. Spotykamy się po kryjomu tylko my wiemy kiedy.
-
U mnie jest tak że oficjalnie nie możemy się pokazywac ze względów jego rodzinnych. Po kryjomu widzę że mnie kocha.
-
Mieszkamy w małej miejscowości! Musimy to ukrywać że się spotykamy żeby nas nie obgadywano. On dobrze myśli. Oficjalnie ja też udaje ze nas nic nie łączy.
-
On przed seksem też jest dla mnie miły po mnie poniżał.
-
Ja tylko stwierdzam że mnie kocha po jego zachowaniu wobec mnie Wyczuwam to po prostu
-
Już go zostawiłam. Ale on dalej prowadzi ta swoją grę. Z tego co wiem to za plecami mówi do kolegów że mnie kocha.
-
Wychodzi na to że on chciał mnie tylko bzyknac. Raz się cieszy na mój widok drugiego dnia mówi że że mną nie rozmawia. Ja wiem ze on się że mną droczy. Ale z drugiej strony nie okazuje mi szacunku. Wiem że ta relacja nie ma sensu chociaż wiem że mnie kocha. On się publicznie jak ja jestem wypiera mnie a jak mnie nie ma to się chwali że że mną spał.
-
Ale on taki jest już go rozgryzłam.
-
Ale on mnie kocha bardziej niż ja jego. Dlatego się tak zachowuje. Wcale mu nie pokazuje tego ostatnio go olałam.
-
Wiem że nie. On tylko tak gada żeby mnie zdenerwować. Wiem że nie jestem mu obojętna dziwnie mi okazuje zainteresowanie.
-
Bo może myśli że już jestem jego a nie jestem. Jak myślał że mnie traci to był miły i latał jak oszalaly.
-
Tylko dlaczego.?
-
Ja domyślam się o co chodzi ale potrzebuje opinii osób trzecich. Kręcę z takim facetem od ok roku. Ostatnia sytuacja jest taka że on pije i pije z nimi taka pijaczka (nie oceniajcie proszę że on pije nie pije cały czas teraz tak ma) ja nie pije i alkoholu i nie będę nikomu stawiać. On do mnie mówi tak że pije z nią bo ona stawia i tylko tyle. Ona jest bardzo szczetna i stara brudna ale ma wzięcie u tych facetow. Z jednym poszła na seks. On był świadkiem tego. Nie posądzam go o nic ale mam pretensje do niego o to że on przebywa z taką menelica. On nie widzi w tym nic złego. Dzisiaj wolał mnie na seks i powiedział tak że wolę tobie dać niz jej to znaczy że porównał mnie z menelica i że mu wszystko jedno z kim się prześpi. Ja myślałam że jestem dla niego ważna i że mnie kocha. Co o tym sądzicie? Tylko nie piszcie ze spotykam się z menelami on nie pije calu czas teraz ma taki okres.