Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mama. 24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1290
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mama. 24

  1. Mama. 24

    Na forum kobiet brak.

    Nie wszystkie xd
  2. Mama. 24

    Czy ja przesadzam.

    Byłaś cała zapłakana i przerażona, a on obrażony, bo nie mógł pić i powiedział jeszcze, żebyś przestała, bo on chce wracać.. Nie myśli o tobie poważnie moim zdaniem albo za jakiś czas dowiesz się o innych rewelacjach jeśli chodzi o jego zachowanie. Obojętność na łzy partnerki to bardzo zły znak.
  3. Ja po 4h funkcjonuje w miarę normalnie muszę tylko rozbudzić się i najgorsze jest pierwsze pół godziny. Poniżej 4 jest ciężko i dopadają napady senności w ciągu dnia, ale to mi wystarczy zająć się czymś i przechodzi. Chyba wybiorę się do psychiatry i poproszę o coś na sen, ale coś co nie otępia. Boję się brać sama, bo nie chce też chodzić przymulona jak mam małe dziecko.
  4. I tak będziesz patrzył na starcie inaczej, bo twojej siostry, a nie innego obcego
  5. Pomyśleć, że kiedyś to było norma, a dziś w dość rozwiązłych czasach nie xd No ciężko jest na początku, ale są plusy jak to, że masz szybko odchowane dzieci i jeszcze siłę by bawić się , no i dużo siły by bawić dziecko Jednakże tyle samo minusów.
  6. Nie będzie Ci wszystko pasowało jeśli to z wtedy, bo np wtedy przekręcałam taki fakt jak to, że pisałam, że mam córkę, a nie syna, żeby czasem mąż nie poznał jakby okazało się, że też tu siedzi. Teraz mi na tym nie zależy, bo już rozeszłam się.
  7. Nie wiem. Wielu do mnie wtedy napisało, bo szukalam tu rady i napisałam, że mąż nie chce ze mną sypiać to proponowali nawet, że oni mogą go zastąpić xd
  8. Moje dzieci mają 10 lat różnicy wiem co to antykoncepcyjna, ale ty za to nie wiesz jak czytać ze zrozumieniem albo jak kogoś słuchać uważnie, a nie komentować przez własny pryzmat.
  9. No nie ja i kilka lat temu były dla mnie nawet miłe i nie miałam z żadną spin, ani tak nie jechały po mnie jak teraz.
  10. Widać, że ich nie masz i nie wiesz ile kosztuje utrzymanie dzieci. Te pieniądze są na dzieci i na dzieci wydaje je wszystkie. Więc nie wiem jakim cudem,, ustawiłam się " z tych pieniędzy. Jedyne jakich pieniędzy żałuję wydawać to te na mnie, a moim nic nie brakuje.
  11. Moja wina, że takiego wybrałam, ale nie moja wina, że taki był. Rozumiesz? Więc nie jest moja wina, że bił i nie jest moja wina, że tak traktował, ani nie jest moja wina, że np zostawi dziecko
  12. Polecam pewnym osoba z kafe zaznajomic się z prawem odbicia lustrzanego. Tymczasem miłego dnia
  13. Końcówka twojej wypowiedzi znów świadczy o nie zaznajomieniu się nawet tego o czym tu pisałam
  14. Nie czytacie dokładnie co napisałam tylko piszecie to co same sobie myślicie. A oceniać czy facet przystojny nikt mi nie zabroni i to nie jest nic wielkiego xd
  15. To nadal tylko pisanie i wzajemnie nie chce mi się już pisać o tym, bo i tak swoje dopowiadasz tylko dlatego, że oceniłam jakiegoś faceta, że przystojny nie znaczy, że już będę do niego lecieć i obyś ty nie doświadczyła bycia zmanipulowana przez toksyka, ale nigdy nie mów nigdy, bo to podejście jak tych bez dzieci,, moje nigdy nie będzie tak robiło ", a później jednak tak robi. Bez ojców są dzieci, które nie mają w ogóle kontaktu z ojcami, więc nie moje. Tradycyjne zwalanie wszystkiego na matkę, bo źle wybrała, ale nie na faceta, że kawał dupka. A myśl co chcesz.
  16. Nic ci złego nie zrobiłam, a jesteś od początku złośliwa, no spoko XD
  17. A ja nie zamierzam się z wami sprzeczać jakoś szczególnie i nadal dla mnie wyznacznikiem czy jestem dobra matka będzie to co mówi moje bardzo szczere dziecko, bo drugie jeszcze nie mówi, , to co myślę sama o sobie choć już kiedyś tu wspomnialam, że nigdy nie jestem zadowolona z siebie na 100%, to co mówi mi terapeutka syna, to co mówią bliskie mi osoby i to co widzą. Tak samo to czy jestem dobrym człowiekiem, a nie to co piszecie Wy. Także nie ma o co się sprzeczać
  18. Widmok nie napisał mi nic nadzwyczajnego czego nie usłyszałabym choćby od swoich koleżanek.. Także..
  19. Tylko kiedy ja mówiłam, że w ogóle czuje, żeby mi tu słodzono jakoś bardzo, Leżaka nie wliczam, bo tu do każdej tak pisze. Nawet to co napisał konfident nie uważam za słodzenie xd Moi koledzy choćby z pracy w realu też wiedzą, że nic z tego, bo i podejrzewam, że nawet nie myślą o tym, mają swoje życie, a też są mili. Więc to co mi tu piszą to nic nowego. Właściwie dla odmiany spotkałam się tu z większą ilością krytyki niż w realu I nawet nie chce by mi ktokolwiek czegokolwiek zazdrościł, bo i nawet nie uważam się za jakąś lepsza od innych XD
×